Komentarz do artykułu Byli zwycięzcy i Dennis Kimetto faworytami maratonu w Bostonie

[wojtek]

Ale jak sie obeszła? Nie płaciła mu kiedy mieli kontrakt? Nike od dawna ma politykę raczej limitowania ilości sponsorowanych zawodników, jesli spojrzycie na Kenijską czy Etiopską czołówkę, to Nike jest tam widziany rzadko, przecież nie ze względu na mały budżet, poprostu to nie jest ich polityka. Meba pewnie żałują, ale jak sie z nim obeszli oprócz tego, ze nie przedłużyli kontraktu? Ja jestem w takim razie obciachowcem, bo biegam w butach które lubię, Free lub Terra Kiger.

Meb byl kilka lat temu w ostatniej fazie przygotowawczej na Boston (jako zawodnik NIKE). Nic nie przeszkadzalo aby wystartowal jako zawodnik firmowy. NIKE zadycydowal aby zerwac z nim kontrakt juz w fazie koncowych przygotowan , kiedy zawodnik wlozyl miesiace pracy do startu.
Nagle zostal na lodzie bez srodkow do zycia bo byl wedlug firmy za stary i nie rokowal zadnych nadziei.
Z rozpaczy bral kazdy kontrakt i wygladalo to dosc zalosnie (najpierw SONY).

Mial taka dosc obciachowa bluze z jakiej ceraty gdzie widnialy logo sponsorow.

Potem pochylil sie nad nim Skechers ale w formie nie dorownujacej kontraktowi z NIKE.
Potem Meb bardzo dobrze wypadl w maratonie w NYC, a niedlugo potem wygral probe olimpijska z m.in. bylymi kolegami ze stajni NIKE.
Probowal nie narzekac Ale w poczatkowym okresie dawal do zrozumienia jak niegodnie firma NIKE sie z nim obeszla.

Cala afera bardzo glosno odbila sie w biegowym swiecie (sprawdzcie na Letsrun), co doprowadzilo do pogorszenia do i tak dosc nadszarpnietego wizerunku firmy (afery z polniewolnicza praca dzieci).

W srodowisku biegowym USA zrobilo sie modne nie noszenie produktow tej firmy.

Jednoczenie fama Meba wzrosla na zasadzie walki Dawida z Goliatem, i kazdy jego sukces ma wlasnie otoczke dodatkowej satysfakcji z sukcesow kogos, kogo wielka firma wyrzucila na smietnik.

Sporo wiadomosci mam z pierwszej reki ale nie moge zdrzdzac tajemnicy korespondencji.
W pewnym sensie cala sprawa przejalem sie osobiscie bo kiedys dosieglo mnie cos bardzo podobnego (tekst Kara Smierci).

[Adam Klein]

Nie wiem Wojtek, dlaczego niegodnie?
W czasach kiedy biegał w Nike rozumiem, że miał lepiej, niż z altruistami ze Skechers, tak?
Sam wiesz, że każdy zawodnik wyczynowy zawsze jest na jakimś niezwykle ważnym etapie przygotowań do jakiegoś biegu. Wiec kiedy by z nim nie zerwali współpracy, to byłoby źle.
Ja nie chce bronić Nike, ale wg mnie te zarzuty są przerysowane.
Polecam wszystkim swietną książkę o Nike: Swoosh a także drugą, która tez pokazuje sporo ciekawych spraw choc tytularnie jest o kimś innym: Bowerman.
W Swoosh i w "Out of Nowhere" (to książka napisana przez gościa który sie w Nike zajmował kontraktami z zawodnikami, jest moim zdaniem trochę skrzywiona w kierunku znaczenia jakie jest przypisywane zawodnikom) jest opisane, jak Nike sponsorował mnóstwo zawodników, ale w pewnym momencie uświadomili sobie, że muszą sie z tego wycofać, że to jest bez sensu, że bedą mieć kontrakty tylko z kilkoma.

[wojtek]

Diabel tkwi w szczegolach. Gdyby NIKE zrezygnowala z Meba po Bostonie (kilka tygodni pozniej), zakladajac ze jego wystep bylby nieszczegolny, po prostu rzecz by byla potraktowana normalnie.

Ten tzw "timing" kiedy Mebowi wypowiedziano kontrakt byl odebrany jako wyjatkowa perfidia NIKE i nie bylo zadnych podstaw (za wyjatkiem represjonowania za wiek) by akurat w takim momencie odebrac zawodnikowi srodki do zycia.

[Adam Klein]

Tzn zrobili to na złość?

[wojtek]

Raczej zrobili ciecia w sposob nieludzki. NIKE to wielka korporacja i kariery pracownikow sa sprawa nadrzedna.

W takich ukladach nie zawsze najzdolniejsi podejmuja decyzje , tylko ci z ukladami.

Bardzo wielu nie wytrzymuje takiego systemu, w pewnym stopniu przypominajacego komunistyczny aparat partyjny (wlacznie ze specyficzna korporacyjna nomenklatura).

Dosc powiedziec ze jeden z glownych projektantow serii GoRun przepracowal uprzednio w NIKE dlugie lata.
Kiedys przetlumaczylem mu wywiad z jednym z kluczowych pracownikow NIKE, zamieszczony na tej stronie.
Mial niezly ubaw.

[Adam Klein]

W Swoosh też tak to jest mniej wiecej opisane. Co nie zmienia faktu, że Nike wypracował system który sprawił, że robi fajne produkty, ktoś to wszystko wymyśla, lub decyduje o kupieniu pomysłu. Choćby Nike Free, który wyprzedzał rynek o 5 lat. A teraz wszyscy chcą kopiować Nike Free. Niestety nadal nie doszedłem do tego kto wymyślił, żeby pociąć podeszwę.
Mebowi życzę wszystkiego Naj.

[wojtek]

Oczywiscie wiele patentow Nike sprzata sprzed nosa konkurencji, jak chociaz ten na poliuretan formowany pod wysokim cisnieniem (Nike Fly), na co firma miala patent na wylacznosc przez 5 lat.

Teraz wiekszosc firm wprowadza te technologie , nadajac swoje nazwy.

Co do Meba to uwazam ze wlasnie zlosc doprowadzila go do sukcesow, ktorych by raczej nie osiagnal czekajac na emeryture sportowca w Nike. Wiem to z wlasnego doswiadczenia.

[Old Fashion Man]

Wojtek, fakty są takie że kariera sportowa MK to nie tylko reklama butów ale przedewszystkim przykład amerykańskiej drogi która pokazuje że nic nie jest pewne ale liczy się cel, pracowitość, i mocna wiara w sukces. To Amerykańskie "a man can be destroyed but not defeated". I to prawie wszystko, jest jeszcze jeden element układanki, friends & always be united:http://www.letsrun.com/news/2014/04/unt ... in-boston/

PS.1.
1. MK wygrał w 2009 maraton w NY jako pierwszy Amerykanin od 1982 roku zgarniając okrągłą sumkę co oznacza że,
2. W 2011 roku kiedy przez 11 miesięcy był niesponsorowany przez nikogo miał za co żyć, i nie było to tak straszne jak to że,
3. Odmówiono mu (niezaproszono go - wersja oficjalna) startu w Bostonie w 2011 roku, a pomimo to,
4. Wygrał w 2014 roku jako pierwszy amerykanin od 1983 roku zgarniając kolejną okrągłą sumkę....

PS.2.
A billion-dollar global leader in the lifestyle footwear industry and a high-performance footwear brand, SKECHERS USA, Inc. designs, develops and markets more than 3,000 styles for men, women and children - to cytat z korporacyjnej strony notowanego na NYSE sponsora MK... i tyle na temat tego kto jest duży a kto mały.

[Qba Krause]

old faszon, trochę jeszcze musisz głebiej pokopać niż w sloganach marketingowych.

wystarczy zerknąc do publikowanych zgodnie z wymogami giełdy amerykańskiej sproawozdań finansowych.

skonsolidowany bilans skeczersa wykazuje niecałe półtora mln dolców, natomiast najki ponad 17 milionów, to jest kilkunastukrotna różnica wielkości przedsiębiorstwa.

dziękuję, pozdrawiam.

[Kangoor5]

W Swoosh też tak to jest mniej wiecej opisane. Co nie zmienia faktu, że Nike wypracował system który sprawił, że robi fajne produkty, ktoś to wszystko wymyśla, lub decyduje o kupieniu pomysłu.

Dobrze, że w USA nie wszyscy się zgadzają, żeby fajność była decydującym czynnikiem w decyzjach zakupowych. Zresztą, w tym przypadku fajność to chyba synonim komsumpcjonizmu?

[wojtek]

Wojtek, fakty są takie że kariera sportowa MK to nie tylko reklama butów ale przedewszystkim przykład amerykańskiej drogi która pokazuje że nic nie jest pewne ale liczy się cel, pracowitość, i mocna wiara w sukces.

Wszystko OK ale sam glosisz opinie oparta na wyszukiwaniu, a ja mam bezposrednie kontakty z osobami na odpowiednich stanowiskach.
Moja znajomosc ze Skechers datuje sie jeszcze gdy firma oficjalnie sie zarzekala ze nie ma zamiaru produkowac butow do biegania.

Meb byl oficjanie pierwszym sponsorowanym aktywnym biegaczem ze Skechers. Na poczatek nie dostal duzo bo firma nie byla pewna czy taka inwenstycja sie oplaci.

W reklamach wystepowali jeszcze inni, jak np. Joe Montana.

[WojtekM]

skonsolidowany bilans skeczersa wykazuje niecałe półtora mln dolców, natomiast najki ponad 17 milionów, to jest kilkunastukrotna różnica wielkości przedsiębiorstwa.

w zakresie Nike piszesz chyba o zarobkach jakiegoś managera wysokiego szczebla, bo w zakresie przychodów w 2013:
"Fiscal 2013 revenues from continuing operations up 8 percent to $25.3 billion"

http://investors.nikeinc.com/Investors/ ... fault.aspx

[Adam Klein]

Kuba nie pomnożył przez 1000.

[Qba Krause]

tak, Adam ma rację, liczby powinny mieć jeszcze po 3 zera. nie zmienia to faktu, że Nike jest kilkanaście razy większa niż Skechers.

Wojtek, nie możesz brać samych przychodów, bo firma może mieć pierdyliard przychodów i pierdyliard kosztów i wychodzi na zero.

Lepiej porównywać sumy bilansowe

[WojtekM]

wszystko podlinkowałem powyżej.
trzeba tylko pamiętać, że w przypadkach obrotów takich mega-korporacji mówimy o tysiącach milionów, bo w milionach to tam managerowie z zarządu zarabiają .