Bieganie, siłownia, dieta, lekarz-pomocy(Sosnowiec-Katowice)

[znudzony93]

Witam wszystkich forumowiczów,

Chciałbym zmienić swoje życie.. Mam 21 wiosen, Wiecznie siedzę przed komputerem, obżeram się fast foodami i innymi świństwami, wypijam mnóstwo kawy, palę papierosy i mam ciężką depresję. Wstęp mamy za sobą.. Chcę zacząć biegać i przy okazji ćwiczyć na siłowni, dlatego przyszedłem tutaj mam kilka pytań(czytałem wiele na temat łączenia siłowni z bieganiem i podobno jest to nie proste) Głównie chcę się skupić na bieganiu, kupiłem już odpowiedni dres i buty.
Chcę uzyskać rzeźbę, zdobyć dobrą kondycję i inaczej żyć, mam już dosyć mojego stylu życia.. Prosiłbym was o polecenie dobrego dietetyka/trenera/kogokolwiek kto pomoże mi ułożyć plan dnia(bieganie + siłownia), czytałem też, że bez odpowiedniej diety niewiele się zrobi. I miejsce gdzie będę mógł zrobić badania, czy mogę biegać... Jestem na prawdę zdesperowany i zarazem zdeterminowany do działania. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę wesołych świąt.

[Bylon]

Boję się Twojego nicku. "Znudzony" może sugerować, khem, "nudzę się, to se napiszę głupi post". No ale że sprawa jest dość prosta, to zaryzykuję:
wyjdź biegać, bardzo, bardzo powoli, jak będzie trzeba, to przejdź do marszu, odpocznij chwilę, podbiegnij znowu. Bardzo powoli. Tylko nie "kiedyś", a DZISIAJ (dzisiaj jest późno, więc może być jutro).
Z ćwiczeń to na początek spróbuj pompek na kolanach i opuszczania się na drążku.
Z diety to zacznij od wycofywania najbardziej niezdrowych pokarmów. Nie wszystko naraz, tylko stopniowo, bo naprawdę tylko wybitne jednostki są w stanie wytrzymać skuteczną rezygnację z całego niezdrowego jedzenia za jednym zamachem (cukier uzależnia, niestety).

Początkującym żaden mega wymyślny plan nie jest potrzebny. I nie baw się na razie w żadne łączenie regularnej siłowni z regularnym bieganiem, tylko po prostu rób lekką ogólnorozwojówkę. Na początku to najlepsze, co możesz zrobić. Jak Ci bardziej zależy na bieganiu, to na razie bardziej biegaj. I tyle!

[nokss]

Prosiłbym was o polecenie dobrego dietetyka/trenera/kogokolwiek kto pomoże mi ułożyć plan dnia(bieganie + siłownia), czytałem też, że bez odpowiedniej diety niewiele się zrobi.

- ogólnie wszystko to prawda, ale tak jak napisał Bylon, powoli do przodu.
1. piszesz, że buty już masz, zakładam że odpowiednie, w końcu spędzasz sporo czasu przed kompem, więc pewnie nie kupiłeś kota w worku, ale jak by co to poczytaj o pronacji i supinacji.
2. Obecnie w zarządzaniu góruje teraz filozofia kaizen, czyli wszystko wolnymi krokami. Pamiętaj o tym.
3. Staraj się truchtać i maszerować. Nie ważne są dystanse i czasy. Ważna jest systematyczność!
4. Dieta jest ważna, ale nie ma jednej jedynej. Ważne za to jest to co pisał Bylon, odstawiaj powoli śmieciowe jedzenie. To na początek wystarczy. Zrób sobie na przykład plan, że słodycze tylko w weekendy, ja tak zaczynałem:)
5. Zrób sobie jakiś długo planowy cel i do niego sukcesywnie dąż, to bardzo mobilizuje. O tym celu powiedz znajomym i rodzinie, to zmobilizuje Cię dodatkowo.
6. Ćwiczenia, tu wystarczy na prawdę robić same podstawowe ćwiczenie. Ot, pajacyki, rowerki, przysiady, pompki, chodzenie po schodach, jakieś nie obciążające kręgosłupa brzuszki i tym podobne ćwiczenia ogólnorozwojowe, tu nie ma co się spinać:)

To o czym musisz wiedzieć i pamiętać, to to, że mięśnie rosną podczas regeneracji a nie podczas ćwiczeń. Ty musisz na początku stawiać na bardzo dobrą regenerację. Wystarczy jak będziesz się co dziennie wysypiał powiedzmy 8h i jak będziesz stosował powiedzmy jednodniowe przerwy w bieganiu.

pozdro.