Półmaraton w 1:40

[leandros]

Siemacie.

Planowałem pobiec parę dni temu połówkę w 1:40, ale wyszło jak wyszło. Natrafiłem na dwa plany.
Pytanie moje do was. Czy ktoś biegał już według nich? Jakie odczucia?
Może lepiej z Danielsem?

Plan pierwszy
Plan drugi, opcja 4 treningi w tygodniu

Co do planu pierwszego, to "wymaga" on 10km w 45:30. Ja jestem w stanie pobiec ją w 47:00.

Także tego...
Zostały mi 24 tygodnie. Start 05.10.
21.09 test na dychę.

[trucho]

Rok temu również półmaraton przebiegłem w podobnym czasie: tzn. 1:45:50, potem przyszła kontuzja, a na wysokie obroty wszedłem znów w grudniu 2013. Nie trzymałem żadnego planu treningowego sztywnego, biegałem na sampoczucie. Jak czułem, że będzie dobry dzień i takiż sam trening to biegałem treningi inspirując się Danielsem. Dodatkowo sprawność, core, siła. Czy robiłem to wszystko dobrze? Tego nie wiem, ale efekty widzę, bo PMW pobiegłem w czasie 1:36:08, teraz na maraton.

[leandros]

Pierwszy raz biegałem z Danielsem i sprawdził się wyśmienicie. Chyba przy nim pozostanę.

[trucho]

Skoro się sprawdził to faktycznie nie ma sensu wprowadzać zmian. Trenuj, aktualizuj VDOT, dbaj o stabilizację, siłę, core i 1:40 będzie na pewno.

[leandros]

Jak wyglądało to u Ciebie z kilometrażem?

[trucho]

Zacząłem biegać w grudniu tak normalnie, bo wczesniej borykałem się z shin splints cały czas. Zwiększałem kilometraż od 150 do jakiś 250 w marcu. W niedziele był długi bieg, często z lekkim BNP, w tygodniu jakieś biegi z tempem P, interwały, no i siłownia dwa razy, gdzie dodatkowo robie core i sprawność. Czy było to optymalne, nie wiem, ale efekty dało pożądane.