Komentarz do artykułu W niedzielę maraton w Londynie. Jak pobiegnie Mo Farah?

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

KRZYSIEKBIEGA pisze:To tutaj z MO robiło się gwiazdę maratonu, nie wiem czy redakcja brała kasę ze promocje jego osoby,
mnie nawet upiekł ciasto...
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
New Balance but biegowy
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Na letsrun jest fajny artykuł, w którym autor świetnie wypunktował (przebijajac nadmuchany balon) dlaczego Mo nie wygra podczas swojego debiutu w Londynie. Niestety się sprawdziło.
Przeczytać nawet post factum warto.
Awatar użytkownika
mariuszuk
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 187
Rejestracja: 05 wrz 2012, 13:11
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 03:02

Nieprzeczytany post

Niestety smutna wiadomosc jeden z biegaczy zmarl po przekroczeniu lini mety.
https://uk.eurosport.yahoo.com/news/ath ... --spt.html
Obrazek

http://connect.garmin.com/profile/mariuszuk


Marathon 03:01:52
1/2 01:19:51
10k 37:29
5k 18:34
"Biegnę bo nie mogę się zatrzymać,
Moje ciało jak maszyna
Bez kontroli śmiało goni"
nosiobiad
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 02 mar 2010, 20:06

Nieprzeczytany post

Jakie ma znaczenie forma Mo w maratonie, przecież on wystartował w Londynie dla naprawdę grubej kasy i nic poza tym. Za rok wraca na stadion żeby zdobywać medale w Pekinie '15 i Rio '16. Nikt nie wspomina nawet o okropnym Haile który zniweczył nadzieje na WR biegnąc pierwszą 5 w 14.20?
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

nosiobiad pisze:Jakie ma znaczenie forma Mo w maratonie, przecież on wystartował w Londynie dla naprawdę grubej kasy i nic poza tym. Za rok wraca na stadion żeby zdobywać medale w Pekinie '15 i Rio '16. Nikt nie wspomina nawet o okropnym Haile który zniweczył nadzieje na WR biegnąc pierwszą 5 w 14.20?
Tak, Londyn generalnie nie ma szczęścia do zajączków. Notorycznie rok w rok zawalają i w szczególności pierwsze 5km biegną za szybko. Jak widać "Haile" doszlusował do standardu. A może było to świadome działanie z jego strony, zważywszy, że kolejne 5tki poporowadził dużo za wolno i zszedł przed połową.

Od tak doświadczonego zawodnika oczekuje się trzymania standardów/ założeń. Za to ma przecież płacone. W mojej ocenie dość dziwnie to wyszło. Pomijając setki km przebiegniete w pożądanym tempie, to zegarek z GPS raptem kosztuje c.a. 200 €, co przy takiej imprezie jest elementem pomijalnym.
ODPOWIEDZ