Ubior na zimno

[Karol Yfer]

Zrobilo sie nieprzyjemnie, a trenowac trzeba. Nie mam jednak odpowiedniej odziezy na takie warunki i mecze sie w dresach. O ile w zeszlym roku nie sprawialo mi to problemu, bo biegalem krotkie dystanse, to teraz zaczyna sie robic nieprzyjemnie podczas dlugich wybiegan, gdy bawelniany dres zmienia sie w mokra szmate, a po plecach wieje lodowaty wiatr.

Nie mam kompletnie doswiadczenia z nowoczesnymi ubiorami biegowymi, dlatego prosze o porade, jak skompletowac caly zestaw (za wyjatkiem butow). Tzn. od bielizny poczynajac, poprzez warstwe wewnetrzna i zewnetrzna.

[kaktus]

Czesc,
moje skromne doswiadczenia znajdziesz tutaj:
http://kaktus.pil.pl/homesite/index.php ... &Itemid=32

[Murat]

Najważniejsza sprawa to leginsy-bez tego nie wyobrażam sobie biegania w zimie /wiem,wiem,zaraz odpiszesz,że nie ma na Ciebie rozmiaru /Jedne cieńsze-gdzieś tak do 0 stopni,drugie grube-wystarczają na pewno do minus 15 stopni.
Co do górnej części stroju to komponuję z trzech ciuszków-koszulka z krótkimi rękawami ,cieniutki polarek,bluza dresowa.Oczywiście wszystkie powyższe z materiałów "oddychający"!!Nawet nie potrafię sobie wyobrazić biegania w bawełnie zimą.Do tego oczywiście jakś czapka /ewentualnie opaska na czoło/ i rękawiczki.
Z tego ekwipunku można skomponować komplet na kązdą temperaturę i rodzaj biegu.A biegałem i na maksa ok.10 km w pobliżu zera jak i 24 km przy minus15 spokojniutkim tempem.
Osobny problem to deszcz-i tu twierdzę,że choćby nie wiem co ubrać -to albo człowiek zmoknie od deszczu albo od własnego potu.Ale jeżeli nie pada deszcz to bieganie zimą przy kilku stopniach mrozu jest super fajne o ile zastosuje się odpowiedni strój./jeszcze raz podkreślam-żadnej bawełny/
Pozdrawiam!

[Karol Yfer]

> leginsy-bez tego nie wyobrażam sobie biegania w
> zimie /wiem,wiem,zaraz odpiszesz,że nie ma na
> Ciebie rozmiaru

Wybieram się na poszukiwania. Od biegania długich dystansów tak tracę masę, że może już coś znajdę. W pół roku straciłem jak nic z 10 cm w udzie.

Czy zwracać na coś szczególnego uwagę w leginsach? Widuje najróżniejsze modele - od prostych kawałków obcisłego materiału za 60-90 zł aż do wypasionych markowych modeli z różnymi profilowaniami, kilkoma rodzajami materiałów, podbiciami, wypustkami, kieszonkami itp. za 250-350 zł. Jak to jest z leginsami - można kupić byle taniej czy warto dołożyć? Na jakie cechy zwracać uwagę? Jakie materiały wybierać? Jakieś przydatne dodatki?

> koszulka z krótkimi rękawami

Jakiego typu? Taka typowa biegowa czy jakaś specjalna bielizna?

Ja mam np. zwykłą poliestrową koszulkę z siateczką za 30 zł z Lidla i o ile świetnie się spisuje latem, gdy nic na niej nie ma (wywala pot na zewnątrz), o tyle teraz, gdy coś na nią zakładam, jest do kitu, bo nasiąka i obciera (jest dość szorstka). Poza tym ani trochę nie ogrzewa.

> cieniutki polarek

Do biegania? Wydawało mi się, że polar nie jest dobry do wysiłku, bo przepuszcza do wewnątrz (wiatr) i nasiąka.

> bluza dresowa

Jaka?

> Oczywiście wszystkie powyższe z
> materiałów "oddychający"!!

Konkretne nazwy mogę prosić?

> Osobny problem to deszcz-i tu twierdzę,że choćby
> nie wiem co ubrać -to albo człowiek zmoknie od
> deszczu albo od własnego potu.

Zgadzam się. Biegam w deszczu w lekkim ortalionie i nie dość że się pod nim pocę jak szczur, to jeszcze w mocnym deszczu przemaka. Jakiś miesiąc temu złapała mnie 8 km od domu burza z oberwaniem chmury. Byłem w ortalionowej kurteczce i takowych spodniach dresowych. Jeszcze nigdy nie byłem tak mokry - w domu po prostu się ze mnie lało jak z kranu.

[Murat]

Odpisuje po kolei:
-leginsy mam "niewypasione" w cenie ok.100-120 PLN,myślę,że zwracać uwage należy przede wszystkim na to ,żeby były wygodne
-koszulka z krótkimi rękawami -mam NB za ok. 40 PLN:),też raczej nie można uznać jej za wypasioną
-bluza drezowa-Addidas-kupiona w promocji w Tesco za 80 PLN ,materiał -Clima LIte,przeznaczenie na metce Sooker
-cieniutki polarek-No Name-kupiony za ok 50 PLN w sklepie "dla biegaczy" za radą sprzedawcy.
Wersje pogodowe/brak deszczu/:
-do 0 stoni-cienkie leginsy + "polarek"
-lekki mrozik-grube leginsy+ koszulka+bluza dresowa
-ok - 5 stopni  -grube leginsy+polarek+ na to bluza
-"fest" mróz-grube leginsy+koszulka+polarek+bluza
Rękawiczki,opaska,czapka jak tam się czuje.
Acha-przy mrozie "tłusty" krem na gębę.
Nazwy materiałów oddychających?-kazda firma ma swoje-Adidas-ClimaLite,Nike-DryFit.O jednych i drugich mam dobre zdanie

[ulka]

Na chłody polecam bluzkę z długim rękawem Body Dry termiczną, kupiłam w Himal Sporcie (w zeszłym roku coś ok. 75 zł.). Zakłada się ją jako pierwszą warstwę, w związku z czym musi być w miarę dopasowana. A potem w razie zimna dokładam kolejne warstwy (np.polar). Też wywala pot na zewnątrz, ale nie wychładza.
Leginsy zimowe mieli w sprzedaży na zawodach, chyba 140 zł. Ja swoje kupiłam na allegro u sprzedawcy - sportowy- czyli pani Izy, firmy Adidas.

[kaktus]

Wlasnie znalazlem dobre (chyba?)  leginsy w przyzwoitej cenie:
http://www.bednarek-sport.pl/index.php? ... 1097909348

Ta firma przejeła firmę NewLine Polska która upadła i myślę, że stąd niskie ceny asortymentu NewLine.

Karol, polar nadaje się do wysiłku ale jako warstwa termiczna. Jest też odmiany polartecu mocniej zbita specjalnie dla ochrony przed wiatrem ale nie testowałem tego. Dobra kurtka załatwia sprawę.

[Karol Yfer]

Czym się różnią leginsy zimowe od letnich? Tylko grubością materiału czy zimowe powinny mieć jakąś dodatkową wyściółkę?

Co powinny mieć dobre biegowe leginsy? Jakieś dodatkowe elementy (pasek pod stopę, wewnętrzną siatkę, określoną wentylację itp.)? Czy też każde leginsy nadają się do biegania?

BTW, czy pod nie zakłada się bieliznę?

[Murat]

Zimowe leginsy są grubsze i mają taki miękiki "meszek" w środku,akurat moje to mają dodatkową warstwę materiału na przedniej powierzchni ud.Pasek pod stopę jest niepotrzebny,ani jakieś tam siatki.Mają po prostu dobrze przylegać do skóry i nie krępować ruchów.Pod spód zakłada się majtki /normalne-no chyba,że ktoś woli jakieś hipper-super techniczne.../

[wojtek]

Im wieksza podaz , tym wiecej ludzie marudza .
Ja zaczynalem w styczniu 78 roku i na treningi zakladalem dlugie kalesony i bluze z dlugim rekawem ( na meszku ) . Na wierzch letni dres ( czasem jeszcze kurtka ortalionowa , tzw"szwedka" ) . Na glowe welniana czapka .
I co ? I zyje .

Od dawna mowi sie - ubieraj sie systemem cebulkowym .
Ale jedni wola biegac a inni ... wygladac .
Zupelnie jak z tymi narciarzami w Zakopcu .
Jedni szusuja na stokach a inni nosza swoj drogi sprzet na dreptaku .

[gregoz68]

[kaktus]

Trudno sie nie zgodzic. W koncu Abebe Bikila wygral maraton na olimpiadzie biegnac boso...
Ale powiem, Wam, ze w zeszlym roku do poczatku grudnia biegalem w bawelnianych spodniach i bawelnianej bluzie, bo postanowilem sobie, ze najpierw systematycznosc i efekty a potem gadzety, jednak potem przesiadlem sie na plastik. Uwazam ze techniczne ciuchy daja duzy komfort i jesli jest to wydatek na miare naszych kieszeni to warto go poniesc. bo znacznie rzadziej przytrafiac sie nam brak komfortu na treningu. Mysle ze zwlaszcza takie ciuchy warto polecic wszelkim cieplolubom, ktorzy bez nich zwyczajnie zrezygnowaliby z biegania a dzieki nim wytrwaja w swoim wysilku mimo zlej pogody.

[gregoz68]

Mój Boże. Jak ja sobie przypomnę te wspaniałe czasy gdy usiłowałem zdobyć jakieś spodenki tenisowe. Najlepiej białe z kieszeniami na piłki... Frotki na rękę robiło się ze skarpetek "frotte". A gdy zdobyłem białą koszulkę firmy polsport, to natychmiast odprułem ten znaczek zastępując go zielonym krokodylkiem.
Pozdrawiam gorąco

[saint]

przynajmniej nie bylo dylematow z wyborem butow sportowych, jak komus sie poszczescilo to mial do wyboru: tenisowski lub trampki (made in Vietnam)

[wojtek]

Ja biegalem w super cushion - o numer za duze z podwojna kauczukowa wyscilka