ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ASK ja podobnie jak Ty,wzrusza mnie wiele rzeczy,też oczywiście zakręciła mi się łezka w oku,jak widziałam Polaka na mecie :jatylko:

No czekam na wyniki z niecierpliwością.Może Matika coś napisze?
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
PKO
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Henio faktycznie ładnie na metę wbiegał, jakoś tak idealnie przełączyłam z Eurosportu i trafiłam na ten finisz :)
A na relację też czekam, no ale dajmy dziewczynom odpocząć ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ania 4:07 końcówka trudna, ale w ogóle to ladnie pobiegla bo przez długi czas byla sporo przed balonikami na 4:00
Obrazek
ania102
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 730
Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam już "po":-) Żyję!

Wczoraj się spakowałam, żeby rano szybko wyjść. W nocy uświadomiłam sobie, że przed zeszłorocznym maratonem piłam dużo soku z warzyw, i pomidorowego, a w tym zupełnie mi to wyleciało z głowy. Trudno.

Pierwsze dwadzieścia parę kilometrów biegłam szybko, czułam się świetnie i myślałam, że już do końca będzie tak dobrze. Oprócz tego strasznie mi się chciało siku i ciągle odwlekałam wizytę w wc. Dotarłam tam dopiero na 31 km. Chwilę wcześniej dołączyła do mnie Ma_tika i zachęcała do szybszego biegu, co już było coraz mniej realne. Czas mijał, a ja truchtałam wolno i czułam, że mocy w nogach mało. Ostatnie 4 km były walką, ale z czasu jestem zadowolona i z biegu też, bo dałam radę poprawić czas o 4 minuty, chociaż było ciężko. Trudno teraz gdybać, co by było gdybym wcześniej biegła wolniej, wcześnie odwiedziła wc itp.

Teraz się relaksuję:-) kończę czekoladę:-)

Ciekawe jak debiut maratoński Doroteczki i dyszka kambodji. Dajcie znać, jak Wam poszło.
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Aniu, gratulacje!!!
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Aniu Gratulacje,w przyszłym roku biegnę z Tobą to złamiemy tę cholerną 4. :oczko:
Fajnie,że udało się przebiec,Jesteś Wielka!!!!
A jak Matika nie wygonili Jej z trasy?
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

a ja od siebie jeszcze dodam, ze biegnąc niewielki kawałek wraz z maratonem, w ogóle nie poczułam tej magii :ojoj:
wiekszosc zawodników mocno wyczerpanych, bez woli walki, jakoś smutno to wyglądało.
trasa nieciekawa, a miałam okazję ją przebiec najpierw częściowo w jednym kierunku (z Al. Ujazdowskich w dół Belwederską gdzieś do Idzikowskiego i potem w drugą stronę od Bethovena prawie do końca). Koncówka na Powislu zupelnie od czapy - kluczy sie waskimi uliczkami i konca nie widac ;-) Organizacja przy mecie - trudno sie gdzieś przedostac i aby dojść do expo czy placu zabaw (na miejscu czekało na mnie dziecko) musielibysmy obejść całą impreze dookoła - kawał drogi. Nawet na przystanek na rondzie Waszyngtona trudno było dojść i trzeba bylo prosic ochroniarzy, aby otworzyli na chwilę barierki oddzielajace trasę od reszty świata. Nie wiem, moze jakbym byla zawodniczką, to inaczej bym na to patrzyła.
a, i dopingu jakoś mało, a zespoły dobrane nie wiem na jakiej zasadzie, bo muzyka mało zachęcająca do walki. mogliby dać jakieś energetyczne bębny a nie death metal ;-)

Kasia, wygonili mnie pod koniec, juz gdzies na 41. km. Grzecznie zeszłam na chodnik i pognałam pędem do strefy mety, zeby jeszcze na koncówce powrzeszczeć na Anię (choć nie wiem czy mnie zauwazyla)
Obrazek
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wiesz Matika biegła moja koleżanka w Warszawie i też ma takie odczucia jak Ty,chociaż mówiła, że miasteczko dla biegaczy było fajnie zrobione,ale o trasie też mówiła,że nieciekawa,ale może jak biega się szybciej to ciekawość trasy ma drugorzędne znacznie,ważne żeby było jak najwięcej płasko,a to było na tym maratonie.
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Ania moje Gratulacje :hej: jesteś wielka :hej:

od nas tez biegli ludzie, jestem ciekawa, jak im poszło :usmiech:

a ja dziś załapałam sie na jakiś pokaż kosmetyków i zahaczyłam o dietetyczkę i w końcu zważyłam sie na cudownej wadze i tak sie załamałam, że przylazłam do domu i wciągnełam kawałek pavlovej
od jutra koniec ze słodyczami definitywnie!!!! :bum:

ASK tak jak ci mówiłam-ja mam 27%tkanki tłuszczowej :hahaha: szlag by to wszystko
przez 3 tygodnie przytyłam 3 kg :niewiem: nie wiem, jak to się stało :oczko:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Doroteczka pobiegła 5.03 znalazłam wyniki.
GRATULUJĘ :uuusmiech:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

Gratuluje maratonkom! Swietne wyniki :taktak:

Kate, jak na razie nie biegasz, to moze przylaczysz sie do mojego 90 days of action challenge? :spoczko:
A w ogole ja na poczatku biegania tez przytylam 3 kg. To miesnie :spoczko:
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Gryziu od dzisiaj!!!!!!!!!


Dorotko Gratulacje!!!

otwieramy dzis szampana :hej:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Ogladalam relacje z Warszawy na stronie i tez mi sie wydawalo, ze jakimis oplotkami biegna, jakbysmy sie wstydzili stolicy, albo bali utrudnien w ruchu, a w porownaiu z Londynem, to liczba kibicow na trasie slaba, przynajmniej tak widac w Tv, oczywiscie na finiszu bylo ok. Jeszcze sie musimy nauczyc sporo. Przy okazji tematu, moj maz wczoraj byl w Katowicach ma turnieju z Radwanska i mowil, ze wiocha i wstyd straszny, kibicowanie rodem ze stadionow pilkarskich. Kibice sobie rozmawiaja i chodza w trakcie gema, a nawet podczas serwisu, oklaski po podwojnym bledzie, brak slow. Trocje trzeba u nas takich imprez, zeby sie uczyc kibicowania i oprawy
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ASK my Polacy niestety musimy się jeszcze dużo nauczyć jeśli chodzi o kibicowania na różnych imprezach.
Jestem fanką tenisa ziemnego, teorię mam w małym paluszki,niestety grać nie potrafię,ale oglądam w tv wszystko jeśli mam możliwość.Zdarzyło mi się być na paru meczach we Włoszech i zaczynając od 1rundy a kończąc na finałach za każdym razem na trybunach podczas gry jest cisza jak makiem zasiał.
Niestety u nas nie ma kultury kibica. :nienie:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Edukacja, edukacja, edukacja. Dobrze, ze tvp zrobilo z Warszawa taka szopke, moze za rok bedzie wiecej ludzi na trasie, ludzi w kazdym wieku. Taki kibic bardzo pomaga i podkreca atmosfere na trasie. Taki biegacz mysli, ze jak sie komus chcialo wyjsc z domu i kibicowac ,to teraz nie mozna dac plamy i zwalniac!
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ