Antybiotyk a maraton
- Matxs
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1318
- Rejestracja: 08 wrz 2008, 16:11
- Życiówka na 10k: 47min 42 s
- Życiówka w maratonie: 5h21min
- Lokalizacja: Lubin
Witam. Dość rygorystycznie przygotowywałem się do OWM. Jednak od 2 tygodni nie biegam z uwagi na przeziębienie, które już mi w sumie przeszło bo w ostatnich trzech dniach zażyłem jedyne 3 dawki antybiotyku. Wiadomo nie pobiegne na ustalony cel ( 4.10) aa o wiele wolniej.... Chcę znać Wasze zdanie, czy po tej chorobie jest sens ( w aspekcie zdrowia) pobiec te 5 h? Czy ktoś kiedyś miał taki dylemat?
Mój blog
Komentarze do w/w
Życiówki netto:
10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
Komentarze do w/w
Życiówki netto:
10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
- Lisciasty
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
- marcinostrowiec
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 859
- Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
gotuje sie we mnie gdy na przeziebienie ktoś bierze antybiotyki i jeszcze sie zastanawia czy go nie osłabiły trzeba sie było władowac pod pierzyne zrec czosnek cebule imbir łykac suplementy pic grzanca i w 3 dni byłbys zdrowy bez wyniszczenia flory jelit a nawet z lekkim przeziebieniem lepiej biegac niz po antybiotykach to moje zdanieMatxs pisze:Witam. Dość rygorystycznie przygotowywałem się do OWM. Jednak od 2 tygodni nie biegam z uwagi na przeziębienie, które już mi w sumie przeszło bo w ostatnich trzech dniach zażyłem jedyne 3 dawki antybiotyku. Wiadomo nie pobiegne na ustalony cel ( 4.10) aa o wiele wolniej.... Chcę znać Wasze zdanie, czy po tej chorobie jest sens ( w aspekcie zdrowia) pobiec te 5 h? Czy ktoś kiedyś miał taki dylemat?
a co to za choroba ? widac ze w zyciu na nic powaznego nie chorowałes skoro przeziebienie to powazna choroba dla ciebie uwierz mi sa powzniejsze ładuj theraflu wicC i heja na zawody pilnuj tylko zeby nie zmarznac nigdzie
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
- Matxs
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1318
- Rejestracja: 08 wrz 2008, 16:11
- Życiówka na 10k: 47min 42 s
- Życiówka w maratonie: 5h21min
- Lokalizacja: Lubin
Szczerze, to dziwna grypa, bo ciągle był wykrztuśny kasszel i nieregularne skoki gorączki (niewielkie) . To, że osłabiony będę to wiem, tylko zastanawiam się, czy choroba nie powróci i tyle ... . Na pewno jak pojadę, to bieg będzie wolniejszy, niż planowany.
Mój blog
Komentarze do w/w
Życiówki netto:
10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
Komentarze do w/w
Życiówki netto:
10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
-
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 28 kwie 2012, 22:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
miałem podobnie z półmaratonem teraz w marcu, ogólnie byłem załamany że przez całą zimę nawet kataru nie miałem a przed startem taka padaka, ostatecznie biegłem chory, na antybiotyku, z gorączką, przetruchtałem cały dystans w 1:41:00
ps. przed chorobą chciałem walczyć o złamanie 1:30:00 więc u mnie choroba zjadła jakies 10 minut
ps. przed chorobą chciałem walczyć o złamanie 1:30:00 więc u mnie choroba zjadła jakies 10 minut
Mój blog o bieganiu https://zbikowskidariusz.wordpress.com/
- Matxs
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1318
- Rejestracja: 08 wrz 2008, 16:11
- Życiówka na 10k: 47min 42 s
- Życiówka w maratonie: 5h21min
- Lokalizacja: Lubin
Dziękuję f.lamer za link. No i udział w każdym OWM poszedł chyba się...... 

Mój blog
Komentarze do w/w
Życiówki netto:
10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
Komentarze do w/w
Życiówki netto:
10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
- Uxmal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 349
- Rejestracja: 03 paź 2012, 02:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Meksyk
- Kontakt:
Ja bym nie biegla, uwazam, ze to glupota. Zdrowie cenniejsze od Ego. To nie jest ostatni maraton do konca swiata, en serio, wrzuc na luz. Jak chcesz powaznie traktowac dystanse to musisz sie nauczyc 2 rzeczy: cierpliwosci i odpuszczania.
zgadzam sie co doantyviotyku vs czosnku z marcinsosnowiec.
zgadzam sie co doantyviotyku vs czosnku z marcinsosnowiec.
- Matxs
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1318
- Rejestracja: 08 wrz 2008, 16:11
- Życiówka na 10k: 47min 42 s
- Życiówka w maratonie: 5h21min
- Lokalizacja: Lubin
Nie no racja, odpada... . Tym bardziej, że dziś pobiegałem z dziećmi po pokoju za piłką (dosłownie 3 minuty, może zrobiłem z 200 metrów) i poczułem zasapkę !!!! 

Mój blog
Komentarze do w/w
Życiówki netto:
10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
Komentarze do w/w
Życiówki netto:
10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
- Uxmal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 349
- Rejestracja: 03 paź 2012, 02:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Meksyk
- Kontakt:
A tak na marginesie, to brakuje ci wytrzymalosci. Przy takim czasie na polowce, calosc zajmuje ci straaaasznie duzo. Ja maraton wale ponize 4.10,a na polowce jeszcze nie zeszlam pomizej 1.53. Tym bardziej bym odpuscila, zwlaszcza, ze to nie pierwszy maraton. Lepiej docisnij jak bedziesz zdrowy i lam czworke.Matxs pisze:Nie no racja, odpada... . Tym bardziej, że dziś pobiegałem z dziećmi po pokoju za piłką (dosłownie 3 minuty, może zrobiłem z 200 metrów) i poczułem zasapkę !!!!
- Matxs
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1318
- Rejestracja: 08 wrz 2008, 16:11
- Życiówka na 10k: 47min 42 s
- Życiówka w maratonie: 5h21min
- Lokalizacja: Lubin
Rekordowy półmaraton pobiegłem w doskonałych warunkach pogodowych jak na mnie, z maratonem było inaczej, ale fakt przyda mi się wytrzymałość. Wracając do tematu te zawody chciałem spacerowo zaliczyć bez żadnej napiny na czas, z wyjątkiem regulaminowego co do dyskwalifikacji 

Mój blog
Komentarze do w/w
Życiówki netto:
10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
Komentarze do w/w
Życiówki netto:
10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)