Bieganie to rozrywka dla ludzi o niezbyt subtelnej umysło...

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Podziwiam wszystkich którzy wytrwali i ten artykuł przeczytali.
Ja utknęłam po paru zdaniach.
Stwierdziłam że na forum może być ciekawiej i przynajmniej nie zwichnę sobie szczęki od ziewania.
I faktycznie. :usmiech:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

kulawy pies pisze:dochodzę do wniosku, że temat jest znacznie ciekawszy, niżby się mogło wydawać na pierwszy rzut oka.
skoro - religia - to może warto by było ten stan rzeczy sformalizować?

co ty na to fotman?

zdrówko
Biegarianie? A czy obiektem kultu może być czynność, tzn. bieganie?

Co do "pastafarian", to jak obserwuję takie skecze, to coraz mniej wierzę w prawo i demokrację.
A nigdy moja wiara w te elementy naszego życia nie była zbyt mocna.
To kuriozalna sytuacja, że osobnicy robiący sobie ewidentnie jaja z prawa, są przez sąd traktowani poważnie.
Jeżeli system prawny doszedł już do takiego punktu, że nie jest ważne poczucie zdrowego rozsądku, a liczy się tylko litera prawa, to czarno widzę przyszłość tego systemu.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

fotman pisze: Co do "pastafarian", to jak obserwuję takie skecze, to coraz mniej wierzę w prawo i demokrację.
No dobra ale czy nie jest tak z KAZDA religia ? Kto ma zadecydowac o tym czym sa jaja a czym nie sa ? To jest oczywiscie jawna szydera ale ma zwrocic uwage na genderyczny tzn. generyczny problem z religiami ;-)
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2014, 15:27 przez fantom, łącznie zmieniany 1 raz.
Kolaj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 654
Rejestracja: 23 lis 2012, 18:53
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:50
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

Nieprzeczytany post

fotman pisze:poczucie zdrowego rozsądku...
... ze swej natury jest bardzo dalekie od obiektywizmu. Moje poczucie zdrowego rozsądku podpowiada mi, że niektóre poglądy na świat głoszone przez jedną z większych organizacji o globalnym zasięgu są kuriozalne i nie powinny być traktowane poważnie. Ale ja nie mam monopolu na jedyną słuszną prawdę, więc darzę członków owego stowarzyszenia szacunkiem, choć się z nimi nie zgadzam.

Z "bieganami" też nie we wszystkim się zgadzam :)
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2014, 15:12 przez Kolaj, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2276
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Nie pierwszy i nie ostatni idiotyczny tekst tego autora.
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2276
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

fotman pisze:
kulawy pies pisze:dochodzę do wniosku, że temat jest znacznie ciekawszy, niżby się mogło wydawać na pierwszy rzut oka.
skoro - religia - to może warto by było ten stan rzeczy sformalizować?

co ty na to fotman?

zdrówko
Biegarianie? A czy obiektem kultu może być czynność, tzn. bieganie?

Co do "pastafarian", to jak obserwuję takie skecze, to coraz mniej wierzę w prawo i demokrację.
A nigdy moja wiara w te elementy naszego życia nie była zbyt mocna.
To kuriozalna sytuacja, że osobnicy robiący sobie ewidentnie jaja z prawa, są przez sąd traktowani poważnie.
Jeżeli system prawny doszedł już do takiego punktu, że nie jest ważne poczucie zdrowego rozsądku, a liczy się tylko litera prawa, to czarno widzę przyszłość tego systemu.
Jeśli prawo jest złe, to trzeba prawo zmienić, a nie ganić tych co poruszają się zgodnie z nim. A poza tym urzędnik nie jest od interpretacji wg swoich przekonań czy wiary i ma stosować się wg litery prawa.
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Svolken pisze:Jeśli prawo jest złe, to trzeba prawo zmienić, a nie ganić tych co poruszają się zgodnie z nim. A poza tym urzędnik nie jest od interpretacji wg swoich przekonań czy wiary i ma stosować się wg litery prawa.
Problem z prawem polega na tym, że życie jest na tyle bogate, że szczegółowe zapisy prawne nie są w stanie go opisać. Zawsze w prawie będą istniały luki.
Uszczelnianie prawa jest identyczne z walką z handlem narkotykami.
Nie jest ważne ile czasu i środków się na to poświęca, to i tak handel kwitnie i będzie kwitł. Nie jest ważne ilu profesorów prawa będzie je ulepszało, i tak będzie ono dziurawe.

Kiedyś by wiedzieć jak żyć żydom wystarczało dziesięć przykazań, potem zaczęli badać cały Pięcioksiąg, dorobili do niego komentarze (Misznę), następnie komentarze do komentarzy (Gemarę). Czy studiując i komentując przez wieki Torę i Talmud stali się lepszymi ludźmi, niż byli w momencie wypełniania dziesięciu przykazań?

Jest taka stara dobra rada: jak nie wiesz jak się zachować, zachowaj się przyzwoicie. Czy przyzwoicie znaczy zgodnie z przepisami?

Obawiam się, że współczesny system prawny jest niewydolny z powodu swojej objętości. A ta objętość z każdą ustawą, z każdym rozporządzeniem się zwiększa.
Nikt nie jest zdolny do ogarnięcia całości. A przecież całość w jakiś sposób dotyczy każdego z nas.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
Kolaj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 654
Rejestracja: 23 lis 2012, 18:53
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:50
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

Nieprzeczytany post

fotman pisze:jak nie wiesz jak się zachować, zachowaj się przyzwoicie.
Cóż jest zatem nieprzyzwoitego w zarejestrowaniu takiego, czy innego stowarzyszenia, nawet jeśli ich cel jest w istocie żartobliwy? Powstało już wiele partii "politycznych" dla żartu i nic w samym tym fakcie nieprzyzwoitego.

Natomiast cenzurowanie, szczególnie opierające się na tzw. "zdrowym rozsądku", czyli, tak naprawdę, na subiektywnej ocenie, jest bardzo nieprzyzwoite i niebezpieczne.
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

a po co państwu w ogóle lista związków wyznaniowych?
jest zupełnie niepotrzebna. kościoły które mają ochotę się formalizować mogą to robić i bez jakiejkolwiek listy. wolność stowarzyszeń wszak wciąż istnieje.
jest tez wiele grup, żywych grup religijnych o dość dużej liczbie członków które formalizować się nie mają zamiaru.
i co? i nic.
ludzie żyją w nich sobie, wierzą i świadczą, lepiej wypełniając autonomię państwa i kościoła niż formalne związki wyznaniowe
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Kolaj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 654
Rejestracja: 23 lis 2012, 18:53
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:50
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

Nieprzeczytany post

f.lamer pisze:a po co państwu w ogóle lista związków wyznaniowych?
Żebyśmy mieli gdzie zarejestrować Biegarian i uprawiać kult drogich zegarków z GPS ;)
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2276
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Każda cywilizacja, kultura, człowiek inaczej postrzega przyzwoitość, więc mimo ułomności prawa, tylko ono daje fundamenty do poruszania się w danym obszarze. Urzędnik ma stosować literę prawa, a swoje poglądy zostawiać w domu. Taka powinna być przyzwoitość urzędnicza.
meszka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 687
Rejestracja: 16 lis 2009, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Fundamentem jest raczej kultura danej cywilizacji i z niej dopiero wyrosło prawo, teoria umowy społecznej też wyrasta pierwotnie z kultury. Ona nie jest normatywna, opiera się na tradycji i tradycja ją uformowała. Najpierw ludzie kierowali się intuicją, moralnością, prawami natury i z tego wydestylowali prawo. A ułomność dzisiejszego traktowania samej litery prawa bez jego ducha, doprowadza do takich absurdów jak cały katalog różnych przepisów unijnych, typu krzywizna banana albo wielkość ogórka kiszonego. Byłoby to tylko śmieszne, ale mania kodyfikowania całego życia społecznego to aberracja, podobnie jak wiara w prawo jak w absolut.
Tylko Prawda jest ciekawa - J. Mackiewicz
MariNerr
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

kulawy pies pisze:dochodzę do wniosku, że temat jest znacznie ciekawszy, niżby się mogło wydawać na pierwszy rzut oka.
skoro - religia - to może warto by było ten stan rzeczy sformalizować?
Niezłe :hahaha:
kiss of life (retired)
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Dziękuję meszka. Doskonale sformułowane.

Wielbicielom prawa oderwanego od kultury chciałbym przypomnieć, że wszystkie najgorsze zbrodnie oświeconego świata zostały popełnione w majestacie prawa.
Urzędy hitlerowskich Niemiec z pedanterią dbały o to, by ich postępowanie wobec Żydów było zgodne z prawem.
I tak wymordowano 6 milionów ludzi zgodnie z prawem.
Większość zbrodni komunistycznych oraz zbrodni Rewolucji Francuskiej też miały solidną podbudowę prawną.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
Kolaj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 654
Rejestracja: 23 lis 2012, 18:53
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:50
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

Nieprzeczytany post

Fotman, ale co proponujesz w zamian? Demokracja nie jest doskonała ale nic lepszego nie wymyślono. Ze stosowaniem litery prawa jest tak samo. Czyim zdrowym rozsądkiem się kierować w sprawach nieuregulowanych prawnie?
ODPOWIEDZ