madagaskar pisze:ja też lecę - to mój pierwszy raz na Chudym ale tamtejsze trasy dobrze znam z maratonów MTB
...a jeszcze chciałem się zapytać znawców tematu czy zabierać kijki ???
IMHO to zależy od trasy,
na krótszej trasie raczej się nie przydadzą, na dłuższej masz trzy miejsca (Oszust, Beskid Bednarów no i może podbieg pod Hrubą Buczynkę) gdzie mogą się przydać. Pytanie tylko czy warto trzymać przez 80 km kijki w ręce które przeszkadzają na zbiegach, żeby
użyć ich na trzech podbiegach. Pierwszego Chudego biegłem z kijkami (chociaż biegiem tego nie można było nazwać), drugiego bez
i o wiele lepiej to wspominam. Ale ja nigdy w życiu kijków nie używałem (oprócz nart) i ten pierwszy chudy był pierwszym razem z kijami.
Jeśli ktoś mocno trenuje z kijami, potrafi się nimi dobrze posługiwać i widzi w nich więcej korzyści to niech bierze jak najbardziej.