Bieganie to rozrywka dla ludzi o niezbyt subtelnej umysło...

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Oj czepiacie sie. Braklo wierszowki to sie facet wyproznil na ekran. I dobrze bo nie puszczone baki unosza sie do mozgu i stad sie biora posrane pomysly takze az strach pomyslec co by bylo jakby sobie nie ulzyl...
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Artykul pisany tlustym dupskiem przez tlusty odwlok
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Hehe, już widzę jak ten spaślak ciśnie na rowerze kilkadziesiąt kilometrów codziennie.
Podejrzewam że nawet biegając bym go wyprzedził :). Fajna racjonalizacja - bieganie nudzi go po 5 minutach. O ileż lepiej to brzmi niż "Nie mogę biec dłużej niż 5 minut, bo jestem za gruby" ;).
The faster you are, the slower life goes by.
montalb
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 223
Rejestracja: 04 kwie 2013, 17:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wojtek pisze:Artykul pisany tlustym dupskiem przez tlusty odwlok
Kolego, cieszę się, że umysłowość Kolegi stanowi zaprzeczenie tezy felietonisty, że biegacze to zakute łby i ćwoki. Co za głębia przemyśleń! Czy z tak wybitnym intelektem trzeba się urodzić, czy też istnieje szansa, żeby go jakoś w sobie wykształcić, wypracować?
fotman pisze:Ale religijny wymiar "biegactwa" chyba jednak istnieje.
Widzę, że wielu osobom wejście w "biegactwo" wypełnia jakąś pustkę w ich życiu. Neoficka gorliwość wylewa się tu na forum z wielu postów.
Neoficka gorliwość się wylewa, to oczywista oczywistość (to poniekąd widać nawet w tej fali świętego oburzenia na Zdorta, nie?) a "biegactwo" niewątpliwie stanowi jakiś fenomen. Dlatego szkoda, że Zdort, który czasem pisze całkiem niezłe rzeczy, zupełnie położył nośny temat.
f.lamer pisze:jestem pewien że organizatorzy chętnie zapoznaliby się z propozycjami innych lokalizacji dużych imprez biegowych.
osobiście podejrzewam jednak że okolice zalewu zegrzyńskiego nie są dość optymalnym pomysłem.
Służę zatem uprzejmie: Okolice końcowych stacji metra jako start/meta.

pzdr
montalb
BYĆ JAK MEL GIBSON W "CZEGO PRAGNĄ KOBIETY"
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

montalb pisze: oczywista oczywistość

Możecie już nie używać tego powiedzonka idioty nie rozumiejącego co mówi? Najpierw się wszyscy z niego śmiali, potem dla jaj używali tego powiedzenia, ale teraz to już niektórzy myślą że to poprawna konstrukcja :/
Awatar użytkownika
HeavyPaul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 489
Rejestracja: 09 wrz 2010, 13:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak rozumiem, nazwę „półmaraton" wymyślono w czasach politycznej poprawności po to, żeby nie urazić tych uczestników biegu, którzy na przebiegnięcie całej trasy nie mają siły.
Zdecydowanie! A "pół litra" jest dla tych, którzy nie zmogą całego litra :D
Koleś chciał być komentowany i mu się udało.

Pozdrawiam

Paweł
Mój BLOG: Heavy Runs Light
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM :)
wallywest
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 48
Rejestracja: 12 sty 2010, 10:09

Nieprzeczytany post

Staram się wejść w głowę przedstawiciela drugiej strony. Tego unieruchomionego w korku, cierpiącego niezasłużenie, składanego wbrew swojej woli na ołtarzu pasji innych. I nie mogę. Bo natychmiast przychodzą mi na myśl uciążliwości wynikające z zamkniętych ulic w związku z meczami na Narodowym, których to meczów nie oglądam, parad gejów i lesbijek, w których to paradach nie uczestniczę, koncertów Braci i Dody na Placu Konstytucji, które - jak sobie wyobrażam - mogą doprowadzać do szewskiej pasji okolicznych mieszkańców. Wreszcie obchodów Bożego Ciała, w których to obchodach - jak mniemam - uczestniczy redaktor Zdort. Po prostu taka jest cena życia w mieście. Nie można korzystać z wynikających z niego przywilejów, nie będąc gotowym godzić się z niedogodnościami. Nie można oczekiwać od mieszkańców, że ich życie będzie polegać na przemykaniu się chyłkiem między pracą a domem. Jeżeli komuś taki stan rzeczy nie odpowiada, niech sprzeda mieszkanie w mieście i kupi chatynkę pod granicą z Białorusią.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

montalb pisze:
wojtek pisze:Artykul pisany tlustym dupskiem przez tlusty odwlok
Kolego, cieszę się, że umysłowość Kolegi stanowi zaprzeczenie tezy felietonisty, że biegacze to zakute łby i ćwoki. Co za głębia przemyśleń! Czy z tak wybitnym intelektem trzeba się urodzić, czy też istnieje szansa, żeby go jakoś w sobie wykształcić, wypracować?

montalb

Prawdziwa teza felietonisty nie bylo okreslenie poziomu umyslu biegaczy. To bylo tylko narzedzie prowokacji by prawdziwe przeslanie, frustracja z powodu blokady drog, zostalo zauwazone.
Odpowiedzialem wiec w identyczny sposob, na tym samym poziomie, czego jakos nie zauwazyles... intelektualisto.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
eleazar
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 47
Rejestracja: 12 lis 2013, 14:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrzeciono

Nieprzeczytany post

Skoro po 5 minutach tak go odmóżdżyło, to niech on lepiej już więcej nie biega. Dla swojego i innych zdrowia. :hahaha:
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post


nie jesteśmy zaskoczeni.
w końcu prawicowy antybiegowy spiseg wytropiliśmy już dawno temu.

co więcej, nie jesteśmy również zaskoczeni kolejnym tekstem prawicowego publicysty wskazującym na subtelność umysłową, co tu dużo mówić, wybitną.

...ależ za to jak fraza "pohasać samochodem po mieście" budzi do życia skutą promilami niedzielno-poranną wyobraźnię...

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
Awatar użytkownika
klancyk3
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 539
Rejestracja: 27 wrz 2007, 21:29
Życiówka na 10k: 45,05
Życiówka w maratonie: 3,42,42
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

gocu pisze:
montalb pisze: oczywista oczywistość
Możecie już nie używać tego powiedzonka idioty nie rozumiejącego co mówi? Najpierw się wszyscy z niego śmiali, potem dla jaj używali tego powiedzenia, ale teraz to już niektórzy myślą że to poprawna konstrukcja :/
tak jak 'po drugie primo'...
montalb
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 223
Rejestracja: 04 kwie 2013, 17:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wojtek pisze:
montalb pisze:
wojtek pisze:Artykul pisany tlustym dupskiem przez tlusty odwlok
Kolego, cieszę się, że umysłowość Kolegi stanowi zaprzeczenie tezy felietonisty, że biegacze to zakute łby i ćwoki. Co za głębia przemyśleń! Czy z tak wybitnym intelektem trzeba się urodzić, czy też istnieje szansa, żeby go jakoś w sobie wykształcić, wypracować?

[...] Odpowiedzialem wiec w identyczny sposob, na tym samym poziomie, czego jakos nie zauwazyles... intelektualisto.
Kolego, kpisz czy o drogę pytasz? W identyczny sposób odpowiedziałeś? Na tym samym poziomie odpowiedziałeś? Twoim zdaniem wypowiedź Zdorta była tak wulgarna i prymitywna jak Twoja? Dziękuję natomiast za oskarżenie o intelektualizm. Koleżkom powiem, co razem na fabryce na obrabiarce robimy, to może z pół litra mi postawią z szacunku, że w Internecie za intelektualistę robię. Tenkju (czy jak tam za wielkom wodom Murzyny szprechajom).
gocu pisze:
montalb pisze: oczywista oczywistość
Możecie już nie używać tego powiedzonka idioty nie rozumiejącego co mówi? Najpierw się wszyscy z niego śmiali, potem dla jaj używali tego powiedzenia, ale teraz to już niektórzy myślą że to poprawna konstrukcja :/
Przykro mi gocu, ale niestety dla Ciebie jest to konstrukcja jak najbardziej poprawna. Nie uważało się na języku polskim w podstawówce... Zamiast trollować, wrzuć se w google "emfaza" albo "środki stylistyczne".
BYĆ JAK MEL GIBSON W "CZEGO PRAGNĄ KOBIETY"
Awatar użytkownika
STI
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 169
Rejestracja: 22 mar 2012, 11:57

Nieprzeczytany post

gocu pisze:( ... ) idioty nie rozumiejącego co mówi? ( ... )
To jest dopiero subtelna umysłowość.
Żeby biegać, trzeba biegać.
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Po różnych wypowiedziach w tym wątku chyba trzeba będzie zwrócić honor autorowi felietonu.
Wielu biegaczy niniejszym potwierdziło swą "niezbyt subtelną umysłowość".

Udowodnili, że potrafią pisać jeszcze większe bzdury i jeszcze bardziej obraźliwie niż pan Zdort.
Gratuluję.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

fotman pisze: Udowodnili, że potrafią pisać jeszcze większe bzdury i jeszcze bardziej obraźliwie niż pan Zdort.
Gratuluję.
Przecież tak jest przy każdym kontrowersyjnym temacie, nihil novi :]
I nie trzeba do tego Zdorta, umysłowości i hasania. Wystarczą buty, dieta, religia, czy jakaś
inna pomniejsza duperela ;P
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
ODPOWIEDZ