Sylw3g - sweet komcie... :P

[kachita]

Najmocniejsze tysiączki ever. To trochę tak jak z tym niegdysiejszym Biegiem Niepodległości z 2012 roku (38:12/10k) - nie bardzo wiem z czego.

Może z braku spinki?
pozdro!
k

+1

[Sylw3g]

Yep, to na pewno jest jedna część wspólna.
A jakaś inna jest? Muszę popatrzeć w dzienniczek, ale to potem.

[neevle]

Dla odmiany od wszystkich głosów sugerujących bieganie na luzie i czysto dla przyjemności - wydaje mi się, że trochę rozumiem Twoje podejście. Szanuję bieganie rekreacyjne, ale mnie też nic nie napędza tak, jak życiówki. I potrafię sobie wyobrazić, że ich brak może frustrować, tym bardziej, jeśli człowiek ma za sobą już kilka zmian podejścia do treningu.

Cóż, dobrze, że jest dobrze. A przynajmniej lepiej. Nie wiem, czy to nie jest jeszcze delikatny temat, ale planujesz może jednak start w Cracovii? Kilometraż spory...

Aha, jeszcze akcent humorystyczny:

Ale wróci. Zawsze wracają.

[Gife]

Na szczęście te tysiączki to tylko sprawdzian i więcej nie zamierzasz takich interwałów odwalać Taki trening bez sensu jest bo ma inne zadania. Lepiej już sobie zrób coś w stylu Danielsa. 4 x 1 km + 4 x 400..Będziesz wiedział, jakie tempa są dla Ciebie odpowiednie.

[Sylw3g]

Lepiej już sobie zrób coś w stylu Danielsa. 4 x 1 km + 4 x 400..Będziesz wiedział, jakie tempa są dla Ciebie odpowiednie.

Weź mi naświetl swoją myśl, bo nie widzę jakiegoś związku z tym, że trening typu 4x1km + 4x400m miałby mi jakkolwiek powiedzieć, jakie tempa są dla mnie odpowiednie Ani 8x1000/400, ani 4x1000 + 4x400 mi tu nic nie powie - bo niby w jaki sposób?

To nie był sprawdzian w rozumieniu testu możliwości (coś a la zawody), ot zwykłe interwały. Byłem po prostu ciekaw temp, bo podczas zeszłotygodniowych 4x2000/p 800 też wychodziło nadspodziewanie szybko. Sprawdzałem, czy to aby nie był jakiś wypadek przy pracy, czy może jakaś prawidłowość. Na razie wygląda na to, że to prawidłowość. Ostatni taki trening (6x3min/p 2:30min trucht), raz, że nie generował takich temp (3:44, 3:45, 3:42, 3:43, 3:43, 3:45), a dwa, że i powtórzenia były krótsze o ponad 30 sekund przy tej samej przerwie.

[Gife]

Sądziłem, że do maratonu się szykujesz więc wciąż temp interwałowych nie kumałem ot co na koniec planu robi się dla szybkości, ale Ty wciąż drałujesz typowo pod dychę?
Już sam nie wiem W tej chwili, z tego co czytam, masz coś, co Ci odpowiada. I nie wiem, co z tego wynika bo ani tempa nie znasz, ani możliwości. Tylko to, że dobrze wchodzi drabinka.
Mogę czegoś nie rozumieć, ale próbuję

[Sylw3g]

Na razie cos sprawdzam, wiec Sam nie wiem na czym stoje. mojw wszystkie starty w tym roku to jeden wielki syf I po prostu odzialywuje to na checi do dalszej pracy. Po niedzieli bede wiedzial wiecej odnosnie tego, co bede robic dalej.

[Gife]

Ja w ogóle nie startowałem w tym roku więc nie mam punktu odniesienia w tej kwestii, ale myślę, że jaki trening, takie zawody. W niedzielę za tydzień, będziesz miał okazję podziwiać przegrywa. Nie to, co w Łodzi Zdrówko!

[Sylw3g]

Jak pójdziesz jak na samobójstwo, to przegrasz na pewno :D
U mnie troche uśmiechu zagoscilo po weekendzie. Za kilka godzin coś skrobnę.

[maksio97]

No ładnie, Sylwek Gratuluję!

[Roland81]

Pięknie pojechałeś gratuluję życiówki

[kamilo]

Gratulacje! świetny czas!

Szkoda, że nic nie pisałeś że będziesz biegł w Rzeszowie, można by było się zgadać

PS. wzdłuż Wisłoka

[mar_jas]

Ciężko za Tobą nadążyć....świetny czas, gratki

[mihumor]

Brawo - wreszcie nabiegałeś coś na miarę swoich możliwości, wielkie gratki za super wynik. Bardzo się cieszę, że znalazłeś właściwą ścieżkę i zdiagnozowałeś ślepą uliczkę. Teraz gorsze info - jak w Kraku nie złamiesz 3,00 to jesteś doopa No bo chyba walczysz w Kraku?

[wigi]

Gratuluję podniesienia się i życiówki.
Skąd ta niechęć do biegających negative splitem? Wielu z nas biega w ten sposób i to bardzo skutecznie.