Komentarz do artykułu Dlaczego warto przemyśleć zostanie wege-biegaczem?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

małymiś pisze: ale jakoś mało hindusów wygrywa maratony....
To pewnie dlatego, że czołówkę obstawili Eskimosi.
W przebraniu. :hahaha:
PKO
danielesniak
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 25 cze 2013, 20:35

Nieprzeczytany post

.
Ostatnio zmieniony 29 maja 2014, 20:55 przez danielesniak, łącznie zmieniany 1 raz.
danielesniak
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 25 cze 2013, 20:35

Nieprzeczytany post

.
Ostatnio zmieniony 29 maja 2014, 20:55 przez danielesniak, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
aro05
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 329
Rejestracja: 20 cze 2012, 14:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

trafilem przypadkiem:
LINK
rosomak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 29 maja 2008, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na Wawelu, proszę pana
Mieszkał smok, co zawsze z rana
Zjadał prosię lub barana.
Przy obiedzie smok połykał cztery kury lub indyka
nadto krowę albo byka.
Nagle raz, przy Wielkim Piątku
Krzyknął Coś tu nie w porządku !
Poczuł wielki ból w żołądku.
Potem spuchła mu wątroba, dwa migdały, płuca oba
Jak choroba, to choroba !
Smok pomyślał, proszę, proszę.
Nie mam zdrowia za dwa grosze
Czas już zostać mi jaroszem.
I smok biedny od tej pory
By oczyścić krew i pory, jadał marchew,
jadał pory, groch, selery i kapustę
Wszystko z wody i nietłuste,
żeby kiszki były puste.
Tak za roczkiem mijał roczek
Smok nasz stał się jak wymoczek
Wprost nie smok, lecz zwykły smoczek.
Odtąd każda mądra niania
Dziecku daje go do ssania.
Nazwanie psa Cezar nie robi z niego Imperatora
maniek669
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 316
Rejestracja: 28 sie 2013, 15:20
Życiówka na 10k: 56:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

co tu tak cicho? :bum:
taki fajny wierszyk i zero reakcji?
to tak na podtrzymanie dyskusji:

http://www.independent.co.uk/news/scien ... 36340.html

a co mi tam, podrażnie się jeszcze troszkę:

http://www.drlwilson.com/Articles/vegetablediets.htm by Lawrence Wilson, MD
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

maniek669 pisze: http://www.drlwilson.com/Articles/vegetablediets.htm by Lawrence Wilson, MD

Women’s craving for male sexual fluid. Some women develop a strange craving for male semen, also called male seminal fluid or male sexual fluid. This may sound odd, but it is quite common, especially among semi-vegetarian and vegetarian women. They want frequent sex without condoms because they feel better when they absorb more male sexual fluid. The problem is much more common among semi-vegetarians, and especially those raised on a semi-vegetarian or vegetarian diet.
The problem is these women literally wear out their husbands and boyfriends, wanting sex daily or every other day in most cases. It is not about enjoying the orgasms and some women don’t even have orgasms and don’t care. It is the fluid they want. This can be very hard on marriages and other man-woman relationships.
To jest hit wieczoru! Dzięki za linka :-D
maniek669
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 316
Rejestracja: 28 sie 2013, 15:20
Życiówka na 10k: 56:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Klanger pisze:
maniek669 pisze: http://www.drlwilson.com/Articles/vegetablediets.htm by Lawrence Wilson, MD

Women’s craving for male sexual fluid. Some women develop a strange craving for male semen, also called male seminal fluid or male sexual fluid. This may sound odd, but it is quite common, especially among semi-vegetarian and vegetarian women. They want frequent sex without condoms because they feel better when they absorb more male sexual fluid. The problem is much more common among semi-vegetarians, and especially those raised on a semi-vegetarian or vegetarian diet.
The problem is these women literally wear out their husbands and boyfriends, wanting sex daily or every other day in most cases. It is not about enjoying the orgasms and some women don’t even have orgasms and don’t care. It is the fluid they want. This can be very hard on marriages and other man-woman relationships.
To jest hit wieczoru! Dzięki za linka :-D
spoko, też się uśmiałem :)
:hahaha: :hahaha: :hahaha:
Awatar użytkownika
jb212
Wyga
Wyga
Posty: 60
Rejestracja: 02 sie 2012, 23:47
Życiówka na 10k: 35:13
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Może podzielę się swoimi krótkimi doświadczeniami z dietą wegetariańską.
A więc...od miesiąca jem duże ilości zielonych warzyw (surowe, gotowane, smażone), kiełki, rośliny strączkowe (głównie fasola i ciecierzyca), próbowałem tofu, ale nie dałem rady :D. Poza tym produkty pełnoziarniste (ryż brązowy, makaron itp.). Nauczyłem się jako tako łączyć ze sobą produkty żeby zmaksymalizować wchłanianie np. żelaza (papryka+pestki dyni) Trenuję normalnie (zbliża się sezon, więc się nie oszczędzam :)).
Co zauważyłem? Największą zaletą wegetarianizmu jest lekki jadłospis. Nic nie zalega w żołądku, błonnik sprawia, że metabolizm jest sprawniejszy. Nie chciałem wierzyć jak czytałem, że regeneracja jest szybsza, ale przekonałem się o tym na "własnych nogach". Zdecydowanie lepiej znoszę obciążenia treningowe. Nie chcę nikogo przekonywać, że to zasługa niejedzenia mięsa (może po prostu dlatego, że jem więcej warzyw) , ale przekonałem się, że na diecie jarskiej też się da biegać.
Za niedługo zrobię badania krwi i wtedy się okaże jak to odżywianie wpłynęło na mój organizm. Ostatnio miałem podwyższony poziom żelaza, więc rezerwy mam :)
Obrazek
10km-35:13
Vege Runners
blas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 405
Rejestracja: 04 sie 2009, 12:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

maniek669 pisze:co tu tak cicho? :bum:
taki fajny wierszyk i zero reakcji?
to tak na podtrzymanie dyskusji:

http://www.independent.co.uk/news/scien ... 36340.html
całe "badanie" -> http://www.plosone.org/article/info%3Ad ... B744C3F944

Albo prowokujesz albo jesteś przykładem łatwowierności i czytania tylko tytułów, bo że nie przeczytałeś tych wypocin to pewne. Jest to "badanie" pseudo naukowe.
Sama autorka to pośrednio przyznaje na końcu, cytuję(moje wyróżnienie):
"Therefore, no statements can be made whether the poorer health in vegetarians in our study is caused by their dietary habit or if they consume this form of diet due to their poorer health status. We cannot state whether a causal relationship exists, but describe ascertained associations."
Po co więc się trudzili, bo pani doktorantka chciała punkcik zarobić za publikację?

Trochę tak, jak bym z faktu, że ludzie przebywają w szpitalach i są chorzy wnioskował, że w szpitalach zapada się na straszliwe choroby.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

No cóż, pani przynajmniej postawiła sprawę jasno. Jest koincydencja, ale nie można określić, czy jest zależność przyczynowa skutkowa, więc nie wiadomo czy to dieta jest przyczyną słabszego zdrowia.
Uczciwsze podejście niż prezentowane przez większość "badań" prowegetariańskich, które każdą korzyść bez wahania przypisują wyeliminowaniu mięsa z diety. Mimo że dowody na potwierdzenie tej tezy są w najlepszym wypadku wątłe :).
The faster you are, the slower life goes by.
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Szklanka do połowy pełna lub do połowy pusta.
blas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 405
Rejestracja: 04 sie 2009, 12:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:No cóż, pani przynajmniej postawiła sprawę jasno. Jest koincydencja, ale nie można określić, czy jest zależność przyczynowa skutkowa, więc nie wiadomo czy to dieta jest przyczyną słabszego zdrowia.
Uczciwsze podejście niż prezentowane przez większość "badań" prowegetariańskich, które każdą korzyść bez wahania przypisują wyeliminowaniu mięsa z diety. Mimo że dowody na potwierdzenie tej tezy są w najlepszym wypadku wątłe :).
Klosiu nie zagłuszaj prawdy, podaj źródła. Książka "Jeść, by żyć" Joela Fuhrmana bazuje na 2000 badań i setkach przypadków wyleczonych ludzi za pomocą wegetarianizmu. Te badania to są fakty, z którymi się nie dyskutuje, a nie jakieś wypociny nawiedzonej doktorantki, która najpierw leje wodę w pseudo badaniu, a później sama przyznaje "ok, lałam wodę, moje badanie jest o kant d..py potłuc".

Uwierzę Klosiu w Twoje twierdzenia, jak zobaczę w sklepach żele dla sportowców bazujące na białku zwierzęcym, tłuszczu i pozbawione węglowodanów. Uwierzę jak zobaczę odżywki regeneracyjne ze smalcu i jajek pozbawione węgli.
Podaj linki do zawodów biegowych/rowerowych, gdzie na bufetach nie ma arbuzów i bananów tylko salceson i słonina.

Bardzo dziwne, że pod artykułem o wege pojawiają się od razu drapieżni, agresywni mięsożercy, ze swoimi ociekającymi krwią pazurami i kłami(bo przecież jesteście drapieżnikami i brzydzicie się gotowaniem i smażeniem, a smalec najlepszy jest na surowo?)
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

http://www.rsc.org/chemistryworld/2014/ ... d-diabetes

O oleju z oliwek
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

To nie jest nic nowego, ale przedstawienie wyników jest mocno skrzywione wegetariańsko :).
Smalec zawiera około 50% kwasu oleinowego, czyli niewiele mniej niż oliwa, a nadaje się znacznie lepiej do obróbki cieplnej, z kolei wspomniany kwas palmitynowy, którego źródłem jest jak wspominają mięso i nabiał, w smalcu występuje w poniżej 30 procentach, natomiast jego bogatym źródłem są lubiane przez wegetarian oleje palmowy i kokosowy :).

blas, najedz się surowych ziemniaków albo zboża, to pogadamy co jest bardziej szkodliwe na surowo ;).
The faster you are, the slower life goes by.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ