Polar S625X
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 358
- Rejestracja: 23 gru 2003, 09:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Na razie testy idą w dobrym kierunku i są pomyślne
Na pewno wycisnę z tego urządzenia wszystkie soki ale to wymaga czasu. Trochę korzystam z doświadczeń amerykańskich kolegów, którzy zabawiają się tym sprzętem dłużej ode mnie tak więc niektóre testy przebiegają lub będą przebiegać szybciej. Jak zwykle wady i zalety... choć tych drugich jest przeważająca większość 
To co mógłbym teraz powiedzieć to:
1) rewelacyjny jest sam nadajnik pulsometru WearLink i uważam, że to świetny patent z tymi miękkimi elektrodami nadajnika co pozwoli mi pewnie wrócić do codziennego korzystania z pomiaru tętna (od czasu wiosennego maratonu gdy odparzyłem sobie nadajnikiem klatę mam z tym problem... plastikowe elektrody powodują ponowne podrażnienia skóry). Teraz czuję że jest inaczej
2) odczyt HR jest także rewelacyjny tzn. nie zauważyłem dziwnych skoków HR do góry czy zaników sygnału lub zakłoceń. Na pewno kodowany sygnał ma na to wpływ oraz sama technologia Polara... do tej pory nie używałem Polara więc te cechy mają pewnie i inne modele z tej firmy
3) najbardziej pewnie jesteście zainteresowani funkcjami pomiaru odległości i tempa
No cóż, najwazniejsze to zrozumieć samą technologię zastosowaną w danym rozwiązaniu co pozwoli na umiejętne korzystanie z funkcji "biegowych". W tej materii akurat jestem mocny więc pozwolę sobie może nie tyle na opis samej technologii ale kilka uwag praktycznych, mogących Wam się przydać (inaczej musiałbym pisać tutaj elaborat
)
- inercyjny czujnik prędkości nalezy przyczepić do lewego buta (gdy na lewej ręce jest zegarek... inaczej będą zaniki sygnału przysłanianego przez ciało podczas biegu... sprawdzone doświadczalnie ! )
- przyczepić go tak, aby nie był za luźny ! nie może latać na boki... nie jest to trudne, wystarczy przeciągnąć zaczep pod odpowiednią ilością zawiązanego sznurowadła
- DOKONAJCIE KALIBRACJI ! Jest to wg mnie ważniejsze niż jak producent do tego podchodzi. Technologia rozwiązania bazuje bowiem na pomiarze bezwładności i wpływ podłoża czy rodzaju butów i stylu biegania stanowi o dokładności pomiaru. Z doświadczenia nie polecam kalibrować na najmniejszym przewidzianym odcinku czyli 400m - najlepiej poświęcić na to z 5 kółek na stadionie czyli 2000m. Po takiej kalibracji robiłem sobie potem 2km odcinki z różną prędkością (na bieżni) i zawsze pokazywał dokładnie dystans +- 10m (njamniejsza jednostka)
- biegając w terenie mieszanym warto skalibrować sobie też urządzenie na asfalcie i przyjąć średnią z pomiarów
- dla mnie minusem urządzenia jest brak dwóch ustawień parametrów dla biegacza. Mamy tutaj bowiem ru-bieg, b1-rower 1, b2-rower2 (zegarek współpracuje z czujnikiem prędkości dla roweru). Wg mnie powinny być dwa ustawienia dla biegacza np. dla drugiej pary butów o innej charaklterystyce amortyzacji np. buty startowe + asfalt (jedno ustawienie), buty treningowe + standardowe podłoże treningowe (drugie ustawienie)... szkoda, że nie wzieli tego w Polarze pod uwagę
- testy porównawcze S625X oraz Forerunnera będą przeprowadzane. Na razie moja opinia jest taka:
S625X - lepiej wskazuje tempo biegu co wynika z technologii pomiaru (inercja). Można na nim polegać podczas treningu - szczególnie interwałowego... Z odległościami może być różnie ale to dopiero pokażą następne dłuższe testy. Na razie zastosowanie samej technologii ma obiecującą jakość
Forerunner - jak łapie satelity to odległość podaje wzorowo, potrafi estymować gdy zanika sygnał, nowy firmware potrafi wywalać zbyt niedokładne odczyty... ale tempo biegu ma duże wahania w odczycie - co wynika z różnych odczytów GPS. W efekcie osobiście polegam w nim na tempie średnim a nie chwilowym.
Jak Wam się spodobało to może coś jeszcze później napiszę... o efektach testów rzecz jasna, które robię z upodobaniem... aż dziwne, że nikt mi za to nie płaci hi, hi, hi


To co mógłbym teraz powiedzieć to:
1) rewelacyjny jest sam nadajnik pulsometru WearLink i uważam, że to świetny patent z tymi miękkimi elektrodami nadajnika co pozwoli mi pewnie wrócić do codziennego korzystania z pomiaru tętna (od czasu wiosennego maratonu gdy odparzyłem sobie nadajnikiem klatę mam z tym problem... plastikowe elektrody powodują ponowne podrażnienia skóry). Teraz czuję że jest inaczej

2) odczyt HR jest także rewelacyjny tzn. nie zauważyłem dziwnych skoków HR do góry czy zaników sygnału lub zakłoceń. Na pewno kodowany sygnał ma na to wpływ oraz sama technologia Polara... do tej pory nie używałem Polara więc te cechy mają pewnie i inne modele z tej firmy
3) najbardziej pewnie jesteście zainteresowani funkcjami pomiaru odległości i tempa


- inercyjny czujnik prędkości nalezy przyczepić do lewego buta (gdy na lewej ręce jest zegarek... inaczej będą zaniki sygnału przysłanianego przez ciało podczas biegu... sprawdzone doświadczalnie ! )
- przyczepić go tak, aby nie był za luźny ! nie może latać na boki... nie jest to trudne, wystarczy przeciągnąć zaczep pod odpowiednią ilością zawiązanego sznurowadła
- DOKONAJCIE KALIBRACJI ! Jest to wg mnie ważniejsze niż jak producent do tego podchodzi. Technologia rozwiązania bazuje bowiem na pomiarze bezwładności i wpływ podłoża czy rodzaju butów i stylu biegania stanowi o dokładności pomiaru. Z doświadczenia nie polecam kalibrować na najmniejszym przewidzianym odcinku czyli 400m - najlepiej poświęcić na to z 5 kółek na stadionie czyli 2000m. Po takiej kalibracji robiłem sobie potem 2km odcinki z różną prędkością (na bieżni) i zawsze pokazywał dokładnie dystans +- 10m (njamniejsza jednostka)
- biegając w terenie mieszanym warto skalibrować sobie też urządzenie na asfalcie i przyjąć średnią z pomiarów
- dla mnie minusem urządzenia jest brak dwóch ustawień parametrów dla biegacza. Mamy tutaj bowiem ru-bieg, b1-rower 1, b2-rower2 (zegarek współpracuje z czujnikiem prędkości dla roweru). Wg mnie powinny być dwa ustawienia dla biegacza np. dla drugiej pary butów o innej charaklterystyce amortyzacji np. buty startowe + asfalt (jedno ustawienie), buty treningowe + standardowe podłoże treningowe (drugie ustawienie)... szkoda, że nie wzieli tego w Polarze pod uwagę
- testy porównawcze S625X oraz Forerunnera będą przeprowadzane. Na razie moja opinia jest taka:
S625X - lepiej wskazuje tempo biegu co wynika z technologii pomiaru (inercja). Można na nim polegać podczas treningu - szczególnie interwałowego... Z odległościami może być różnie ale to dopiero pokażą następne dłuższe testy. Na razie zastosowanie samej technologii ma obiecującą jakość

Forerunner - jak łapie satelity to odległość podaje wzorowo, potrafi estymować gdy zanika sygnał, nowy firmware potrafi wywalać zbyt niedokładne odczyty... ale tempo biegu ma duże wahania w odczycie - co wynika z różnych odczytów GPS. W efekcie osobiście polegam w nim na tempie średnim a nie chwilowym.
Jak Wam się spodobało to może coś jeszcze później napiszę... o efektach testów rzecz jasna, które robię z upodobaniem... aż dziwne, że nikt mi za to nie płaci hi, hi, hi

Laszlo
[url]http://www.laszlo.pl[/url]
[url]http://www.laszlo.pl[/url]
- geco
- Dyskutant
- Posty: 26
- Rejestracja: 25 lis 2003, 12:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
hej, dzieki za ciekawy opis. Mysle czy nie zamienic 720i na 625, ale jakos nie moge sie jeszcze przekonac co do tego. Jak do tej pory to trase mierzylem jadac rowerem i pozniej wpisywalem w PPP. A czy jest juz nokia, ktora wspolpracuje z 625?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 358
- Rejestracja: 23 gru 2003, 09:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
W sumie mam... ale ponieważ w Polsce to raczej sporadyczne urządzenie na ten czas i nie ma za bardzo bazy do dyskusji udzielam się w tym temacie na angielskich grupach RunnersWorld dotyczących S625X oraz jestem kontakcie (o ile można to tak nazwać) z supportem Polara w Finlandii...Laszlo, jak przebiegają testy S625x czy już masz garść nowych interesujących spostrzeżeń?
Generalnie mógłbym rzucić kilka własnych przemysleń i doświadczeń, może się przydadzą:
Względem samego "zegarka"
-------------------------------------
- jest duży, to fakt, ale da się nosić po cywilnemu

- przycisk reset już mi się przydawał

- jako istotną wadę o czym dyskutowałem już Polarem uważam brak możliwości programowego wgrywania noego oprogramowania do zegarka (firmware)... przy tak zaawansowanej technologii jaką jest S625X oraz przy potencjalnych możliwościach jakie daje sensor ruchu S1 (np. kadencja kroków) brak możliwości uaktualnienia firmware jest dla mnie błędem od strony zarządzania produktem. Wzorcowy dla mnie tutaj jest Forerunner 201, który dzięki wgrywanemu firmware jest na dzień dzisiejszy lepszy niż jak do mnie dotarł. Ale cóż... nie ma jednego idealnego rozwiązania. W końcu wgrywanie firmware jest nowym zagadnieniem w dziedzinie "zegarków"

Względem monitora HR
------------------------------
- jest to najlepszy monitor HR jaki miałem na sobie pod względem dokładności/równości odczytu HR (nie dyskutuję tutaj o ilości funkcji HR w danym zegarku, bo są one rzeczywiście mnogie i zależne w końcu od modelu)
- o mojej wysokiej ocenie S625X (jak pewnie innych Polarów tego pokroju) w zakresie powyższego punktu decyduje pewnie kodowana transmisja nadajnik-zegarek oraz szczególnie nowy sensor WearLink, czyli miękkie "materiałowe" elektrody dopinane do nadajnika
- na początku miałem problemy z odczytami HR po 10km... myślałem że to zegarek wariuje (wysokie odczyty i nazbyt prostokątny wykres na PC) ale jak ścieśniłem pasek to od tego czasu jest lepiej tzn. tylko raz podczas interwałowego treningu na dwóch odcinkach miałem zbyt małe odczyty... poprawiłem elektrody w czasie biegu i wszystko wróciło do normy... od tego czasu problemów już nie miałem
- bardzo "fajne" są testy Fitnes (takie Vomax) oraz Optimizer ("wypoczęcia" - regeneracji w fazie treningowej). Nie wiem tylko dlaczego predykcja HRmax na bazie testu Fitnes daje wyjątkowo niski odczyt... dla mnie podaje HRmax 178 a wg mnie mam około 188-190 co i tak oszacowałem raczej z niedomiarem...
Względem pomiaru odległości/tempa biegu
-------------------------------------------------------
- nie ma się co czarować, nie ma 100% dokładności... i nie ma nawet takiego urządzenia na rynku


- wracając do S625X i powyższej opinii można stwierdzić, że dokładność S625X w zakresie pomiaru odległości może być dość wysoka, ale wszystko zależy od zrozumienia zasady działania czujnika S1 i zastosowania tej wiedzy w praktyce. Jednym słowem powinno się to urządzenie skalibrować np. na stadionie, używając do tego celu swojego treningowego tempa OWB1 i dystansu minimum 1km... najlepiej 2km (nie ufać instrukcji obsługi która dopuszcza 400m...)
- na dokładność pomiaru S625X wpływ ma oczywiście wszystko co jest związane z generowaniem "wstrząsów" a więc powierzchnia po której biegamy, rodzaj butów (oj tak) i miejsce ułożenia sensora oraz osobniczy styl biegania. Szybkość biegu też ma wpływ ale jest to już w większości kompensowane w samym zegarku przez odpowiedni algorytm matematyczny.
- dokładność bez kalibracji podana przez Polara to 97%.. i jest to prawda... ale też nie jest to rewelacja, więc kalibrować warto, a wtedy te podawane 99% dokładności uzyskamy dla danej pary butów i danego podłoża (raczej nie ma co demonizować podłoża, bo nie często przerzucamy się z betonu na bagna)
- sensor powinien być zamontowany jak najbardziej nieruchomo na języku buta i jak najwyżej się da... czyli na języku

- biegając w Nike Air Pegasus doszedłem po wielu testach do wniosku, że różnica pomiędzy asfaltem a bieżnią to jakieś 5-10m na 1km... w sumie pozostawiając fabryczny kalibrator na 1000 (bez zmian) uzyskuję trafne odczyty na normalnych treningach w mikstowym terenie (asfalt, droga polna, żużel...)
- zmiana butów na Asics Nimbus VI (niby najbardziej amortyzowane ze wszystkich Asiców ale jakby nie było dużo twardsze od Pegasusów) pociągnęła za sobą natychmiastowe inne odczyty - jakieś 15-20 metrów mniej na każdym kilometrze (jestem w fazie testów jeszcze).
- Tak więc o ile dla Nike Pegasus miałęm kalibrator fabryczny 1000 o tyle dla Asic'a Nimbus będzie to jakieś 980 - 985.... a więc jest różnica spora !!! W niedzielnym treningu na dystansie 35km fabryczny kalibrator dał mi odczyt różny o jakieś 700m od wzorcowego w Forerunnerze+mapa cyfrowa. Jeszcze zrobię testy na bieżni ale i tak widzę potrzebę skalibrowania na jakieś 980-985
- metoda pomiaru stosowana w Polarze umożliwia bardzo dobrą jakość odczyty tempa biegu (nie skacze jak w Forerunnerze) i nawet przy interwałach dość krótkich 400-800m można wiarygodnie sprawdzić tempo na wyświtlaczu np. 3:35/km

- niezaprzeczalna zaleta S625X to pomiar bez względu na rodzaj terenu w przeciwieństwie do GPS'a
- prowadzę testy nad wpływem tempa biegu a odczytami... pożywiom-uwidim

Względem funkcji biegowych
------------------------------------
- to czego mi brakuje (a co nieistniejący upgrade firmware mógłby załatwić) to fakt, że w czasie biegu nie można odczytać kilku pozytecznych informacji np. średniego tempa całego dystansu, odległości przebieganej na danym międzyczasie i średniego tempa międzyczasu (przyzwyczajenie z Forerunnera

SUMA SUMARUM
--------------------
S625X to niezłe narzędzie, szczególnie dla tych co jeszcze rower by chcieli w to wpleść... triathlonistów dla przykładu

Laszlo
[url]http://www.laszlo.pl[/url]
[url]http://www.laszlo.pl[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 358
- Rejestracja: 23 gru 2003, 09:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Aha, jeszcze jedna ważna informacja jak sądzę względem pomiaru odległości/szybkości w S625X:
- czujnik prędkości S1 ma transmisję wrażliwą na zakócenia od linii wysokiego napięcia czy tramwaju... może chwilowo gubić odczyt co sygnalizuje podwójnym piszczeniem a w gorszym przypadku jeszcze pokaże "check sensor"... to dla tych, co to muszą w podanym otoczeniu biegać
Nie jest to może bardzo uciążliwe i nie zawsze transmisja "się zakłóci" ale warto wiedzieć skąd te dziwne odczyty na wykresie lub róznica iluś dziesiątek metrów na danym odcinku w jedną lub drugą stronę...
- czujnik prędkości S1 ma transmisję wrażliwą na zakócenia od linii wysokiego napięcia czy tramwaju... może chwilowo gubić odczyt co sygnalizuje podwójnym piszczeniem a w gorszym przypadku jeszcze pokaże "check sensor"... to dla tych, co to muszą w podanym otoczeniu biegać

Laszlo
[url]http://www.laszlo.pl[/url]
[url]http://www.laszlo.pl[/url]
-
- Wyga
- Posty: 61
- Rejestracja: 25 lut 2003, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Dziękuję za dużą porcję rzeczowych informacji i wrażeń, będą z pewnością bardzo pomocne. Mam prośbę, jeśli najdą Ci jakieś nowe przemyślenia i uwagi, napisz o nich.
pozdrawiam
Robert
pozdrawiam
Robert
Robert W
-
- Wyga
- Posty: 63
- Rejestracja: 04 kwie 2004, 13:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świnoujście
Też jestem szczęśliwym od niedawna użytkownikiem S625X. Na razie jestem zagubiony pod względem użytkowania ze względu na dużą ilość wskażników-jego możliwości są na prawdę duże.
Laszo możesz coś napisać o opcji Optimizer-a. (tj. kiedy dokonywać pomiaru itp. informacje). Nie wiem dlaczego predykcja HRmax na bazie testu Fitnes daje wyjątkowo wysoki odczyt - dla mnie podaje HRmax 198, a mam 190.
Poza tym nie bardzo wiem jak ustawić HR i HRmax % w ExeSet E1, E2 itd.) Ponadto nie wiem dlaczego w opcji np. E1 niezależnie od ustawień co 5 minut włącza się krótko trwający sygnał, w opcji E0 tego nie robi.
Ogólnie bardzo funkcjonalne urządzenie, bardzo przyjemny WearLink, nie miałem innych elektrod, plastików itp. dlatego nie mam porównania, ale tego się tak Jak wspomiał Laszo nie czuje w ogóle.
Szkoda, że to cholerstwo takie drogie jest
.
Laszo możesz coś napisać o opcji Optimizer-a. (tj. kiedy dokonywać pomiaru itp. informacje). Nie wiem dlaczego predykcja HRmax na bazie testu Fitnes daje wyjątkowo wysoki odczyt - dla mnie podaje HRmax 198, a mam 190.
Poza tym nie bardzo wiem jak ustawić HR i HRmax % w ExeSet E1, E2 itd.) Ponadto nie wiem dlaczego w opcji np. E1 niezależnie od ustawień co 5 minut włącza się krótko trwający sygnał, w opcji E0 tego nie robi.
Ogólnie bardzo funkcjonalne urządzenie, bardzo przyjemny WearLink, nie miałem innych elektrod, plastików itp. dlatego nie mam porównania, ale tego się tak Jak wspomiał Laszo nie czuje w ogóle.
Szkoda, że to cholerstwo takie drogie jest

harnas
-
- Stary Wyga
- Posty: 199
- Rejestracja: 07 paź 2003, 12:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Muckendorf bei Sprottau
- Kontakt:
Pozwolę sobie rozwiać kilka wątpliwości,choć post był wyraźnie skierowany do Laszlo;).
Tdolny-w komplecie razem z monitorem powinna być instrukcja obsługi-tam są odpowiedzi na wszystkie Twoje pytania dot.obsługi monitora.Co do predykcji Hr max,to może faktycznie masz znacznie wyższe tętno max niż przypuszczasz?:)Przejrzyj też forum Sprzęt.OwnOptimizer to to samo,co test zmęczenia(czy ortostatyczny)w monitorze s810i.Życzę przyjemnego treningu!
Pozdrawiam.
Tdolny-w komplecie razem z monitorem powinna być instrukcja obsługi-tam są odpowiedzi na wszystkie Twoje pytania dot.obsługi monitora.Co do predykcji Hr max,to może faktycznie masz znacznie wyższe tętno max niż przypuszczasz?:)Przejrzyj też forum Sprzęt.OwnOptimizer to to samo,co test zmęczenia(czy ortostatyczny)w monitorze s810i.Życzę przyjemnego treningu!
Pozdrawiam.
T.
-
- Wyga
- Posty: 63
- Rejestracja: 04 kwie 2004, 13:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świnoujście
Ustaliłem przyczynę.
Dzieki za rady.
Okazuje sie, że chyba za słabo trenowałem przez ostatni rok przekonany, że mam 190 HRmax.
W teście zmęczenia wychodzi 2
.
Pozdrawiam niedotrenowanych nieświadomie
Dzieki za rady.
Okazuje sie, że chyba za słabo trenowałem przez ostatni rok przekonany, że mam 190 HRmax.
W teście zmęczenia wychodzi 2

Pozdrawiam niedotrenowanych nieświadomie

harnas
- BartOne
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 19 sie 2004, 16:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Sosnowiec
Hej!
Mam problem z 625...
Nie moge zmienić funkcji HeartTouch ze zmiany widoku na same limity przez program PPP. Wyskakuje jakies ostrzerzenie gdy naciskam przeslij, po dokonaniu zmiany z "zmien widok" na "pokaz limity". Mozecie zrobic to ze swoimi monitorami??? 3 mozna zmienic to manualnie bezposrednio z monitora??
Mam problem z 625...
Nie moge zmienić funkcji HeartTouch ze zmiany widoku na same limity przez program PPP. Wyskakuje jakies ostrzerzenie gdy naciskam przeslij, po dokonaniu zmiany z "zmien widok" na "pokaz limity". Mozecie zrobic to ze swoimi monitorami??? 3 mozna zmienic to manualnie bezposrednio z monitora??
-
- Wyga
- Posty: 63
- Rejestracja: 04 kwie 2004, 13:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świnoujście
Faktycznie instrukcję można sobie poczytać, ale jak się nie zna fachowego języka to nic z tego nie wynika.
Dlatego moje pytanie brzmi:
Kiedy najlepiej dokonywać pomiarów "Optimizer Test"?
Jak to interpretować w moim wypadku: po sesji treningów 2 tygodniowych wg. zaleceń Jerzego Skarżyńskiego warant B (Bieg Maratoński, str.235): odczyty w fazie wypoczęcia tj. 4 godz. po treningu przed snem odczyt 3. Ponadto wzrost HR max z 200 do 207 ( mam 30 lat - wcześniej 6 lat wyczynowego biegania na dystansach średnich). Dzisiaj rano przed treningiem odczyt 3, po treningu (WB-3x1km/1km-razem około12 km) odczyt 5. (trening niby nierozwijający). Odczyt z 18.00 - 5. Wg instrukcji zwiększyć intensywność i długość treningów. Mam obawy co do zwiększenia intensywności tym bardziej, że to początki przygotowań do fazy treningów listopadowo-grudniowych.
I jeszcze jedna sprawa przy wzroscie HR max do 207 z 200, nastąpił spadek OwnIndex z 60 do 55-jak to interpretować. Proszę o poradę.
Dlatego moje pytanie brzmi:
Kiedy najlepiej dokonywać pomiarów "Optimizer Test"?
Jak to interpretować w moim wypadku: po sesji treningów 2 tygodniowych wg. zaleceń Jerzego Skarżyńskiego warant B (Bieg Maratoński, str.235): odczyty w fazie wypoczęcia tj. 4 godz. po treningu przed snem odczyt 3. Ponadto wzrost HR max z 200 do 207 ( mam 30 lat - wcześniej 6 lat wyczynowego biegania na dystansach średnich). Dzisiaj rano przed treningiem odczyt 3, po treningu (WB-3x1km/1km-razem około12 km) odczyt 5. (trening niby nierozwijający). Odczyt z 18.00 - 5. Wg instrukcji zwiększyć intensywność i długość treningów. Mam obawy co do zwiększenia intensywności tym bardziej, że to początki przygotowań do fazy treningów listopadowo-grudniowych.
I jeszcze jedna sprawa przy wzroscie HR max do 207 z 200, nastąpił spadek OwnIndex z 60 do 55-jak to interpretować. Proszę o poradę.
harnas
-
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 942
- Rejestracja: 25 cze 2001, 23:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Test rób zasze rano po przebudzeniu.
R.
R.