
Teza że tłuszcze powodują choroby serca była nie do obronienia od momentu, w którym każdym mógł sobie sprawdzić wyniki krwi przy diecie wysokotłuszczowej.
Z jednej strony - wszyscy eksperci uważają otyłość, wysokie trójglicerydy i LDL za czynniki ryzyka w chorobach serca. Z drugiej, twierdzili że to tłuszcze powodują choroby serca.
Ale od jakiegoś czasu każdy może sprawdzić, że dieta oparta o tłuszcze zmniejsza otyłość, poziom trójglicerydów i LDL, więc wychodzi na to że dieta która powoduje choroby serca, zmniejsza ryzyko chorób serca

Jak widać, taka sprzeczność nie mogła przetrwać dłużej niż kilka lat zamiatania pod dywan.
Mam nadzieję że ten pogląd przejmą w końcu czynniki oficjalne jak w Szwecji, później tylko parę lat reedukowania przepranych już raz mózgów i może będzie lepiej pod tym względem.
Barberry, to już kwestia w miarę dobrego informowania ludzi. Zresztą myślę że każda popularna dieta zwiększająca ilość tłuszczu, a zmniejszająca ilość cukru będzie lepsza od tej która teraz funkcjonuje, zresztą statystyki pokazują, że wystarczy zwiększyć średnią ilość tłuszczu, żeby otyłość spadła. Nie trzeba od razu iść w ekstremalne low carb, można to robić stopniowo. Byle w popularnych programach i reklamach nie twierdzono, że tłuszcze tuczą a węglowodany są zdrowe.