Wykorzystanie wizerunku do promocji biegu

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Kolaj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 654
Rejestracja: 23 lis 2012, 18:53
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:50
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

Nieprzeczytany post

beata pisze:ale z drugiej strony, jeśli to ma być główne zdjęcie na okładkę, i nie grupy/tłumu, a jednej osoby, to może powinien?
Tak, powinien zawsze, niezależnie od tego, czy na okładkę czy gdzie indzej. Ważne jet to, co napisałaś, czyli, ze to nie jest zdjęcie dużej grupy ludzi, tylko można łatwo wyodrębnić główny obiekt. Prawo jest po Twojej stronie i jest to akurat dość dobrze opisane. Czasem jest pewne pole do interpretacji typu, "czy to już tłum czy jeszcze nie" ale to chyba nie ten przypadek.
New Balance but biegowy
bjakbiedronka
Wyga
Wyga
Posty: 72
Rejestracja: 17 paź 2012, 18:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Też miałam to szczęście, ze moje zdjęcie z biegu w Złotym Stoku znalazło się na czyimś blogu (jedyny sensowny powód dlaczego moje widze w tym, że jako jedyna biegłam tam w barwach Czech gdzie mieszkam, wiec niejako robiłam za cudzoziemca:P). I owszem trochę się zdziwiłam, bo nikt mnie nie spytał, a nie bardzo lubię wystawiać swój wizerunek w sieci, ale cóż zrobić. Nie chce mi się dyskutować i prosić o zdjęcie zdjecia:P Wiec sobie wisi:P
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Kolaj pisze:Czasem jest pewne pole do interpretacji typu, "czy to już tłum czy jeszcze nie" ale to chyba nie ten przypadek.
Zdecydowanie nie ten, bo jestem ja na rowerze - co zajmuje 1/3 strony, na leśnej ścieżce.
W dodatku w lesie kabackim, i nawet wiem, kiedy zdjęcie zostało zrobione, a posłużyło do ilustracji "tematu numeru" - roli lasu w rekreacji itp.
Było to już ze dwa lata temu, ale może zgłoszę się do redakcji, bo w sumie czasopismo mogło mi dopiero teraz wpaść w ręce ...
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Uxmal pisze:
Kangoor5 pisze:
Gratulacje, chyba. Za takie coś najczęściej trzeba płacić ;-)
Zawsze mi się wydawało, że ludziom się płaci za wystąpienie w reklamach, a nie na odwrót.
I nawet do pewnego momentu miałaś rację, ale czasy szybko się zmieniają. Myślisz że skąd wzięła się Natalia Siwiec? To nie jest tak, że jakiś fotograf zrobił zdjęcie ładnej* kobiety podczas meczu piłkarskiego a potem kilka ogólnopolskich portali rzuciło się publikować jej zdjęcia. Teraz jest tak, że jak ktoś nic nie potrafi ale jest gotowy się sprzedać, idzie do specjalisty od wizerunku celebrytów i umawia się, że ten będzie mu odpłatnie prowadził "karierę". Sam na to nie wpadłem, tylko słyszałem opowieści takiej właśnie specjalistki od wizerunku.

* - spróbujmy założyć na potrzeby tego wywodu, że ona jest ładna
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
DajeszOjciec
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 28 mar 2014, 21:51
Życiówka na 10k: 52
Życiówka w maratonie: 4:30

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze:Teraz jest tak, że jak ktoś nic nie potrafi ale jest gotowy się sprzedać, idzie do specjalisty od wizerunku celebrytów i umawia się, że ten będzie mu odpłatnie prowadził "karierę".
Czekaj, czekaj - to znaczy że teraz tylko znaleźć speca od wizerunku i szykować się do szturmu "dzień dobry TVN"? ;)

Wracając do tematu. Nie zakładam (być może naiwnie) że było to cyniczne wykorzystanie mojego wizerunku - bardziej sytuacja na zasadzie "mamy świetną fotę, mamy na nią zapis w regulaminie - wykorzystajmy ją" (obstawiam, że sami organizatorzy nie wiedzą, po jak kruchym lodzie stąpają).
Gdyby odezwali się z zapytaniem, czy mogą wykorzystać foto, pewnie byśmy się dogadali. Tymczasem sprawę załatwiono, nie chcę powiedzieć "na chama", ale jakoś nic innego nie przychodzi mi na myśl
ODPOWIEDZ