Czy da się oszukać naturę?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Drill94 pisze:Nie rozumiem co piszesz :) 3.40 czas z zeszłego roku, teraz mam nadzieję, że jest lepszy. Przekonam się w przyszłym tygodniu.
To nie musi byc tak, ze brakuje ci predkosci (no chyba, ze nie jestes w stanie pobiec 100m ponizej 20s). Najprawdopodobniej brakuje ci wytrzymalosci w beztlenie. To trzeba wypracowac a nie chcesz juz teraz biegac 400m w 1:20 bo z tego wychodzi kilometr w 3:20. O ile do biegow tlenowych trenuje sie duzo ale dosc komfortowo o tyle do beztlenowych to trzeba dobrze ujezdzac ciezkie sesje specjalistyczne.
PKO
jaroslaw
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 17 gru 2013, 11:39
Życiówka na 10k: 37
Życiówka w maratonie: 3,17

Nieprzeczytany post

Drill94 - oczywiście, że każdy ma inne predyspozycje i pewnych granic mimo ciężkiego treningu nie przekroczy. natomiast doświadczenie pokazuje że te granice są czasami bardzo daleko. 3:20 na 1km dla faceta w twoim wieku jest jak najbardziej osiągalne trzeba to tylko wybiegać. wcześniej trenowałeś sporty walki a więc zupełnie inny rodzaj wysiłku do tego jeśłi dobrze rozumiem miałeś przerwę więc po 4 tygodniach nie masz szans na poprawę raczej na zmęczenie treningiem. potrzebujesz czasu aby uczciwie zrobić trening i aby się poprawić. jeśli teraz wartości osiągane przez Ciebie odbiegają od planowanych to znaczy, że nie jesteś gotowy i musisz po prostu ćwiczyć. po pełnym cyklu będzie postęp ale może się okazać że nie taki jak zakładasz. wtedy po prostu na na testach pójdziesz w trupa , poczujesz krew w zębach i na mecie zemdlejesz a co zrobisz to zrobisz.
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Do tak zwanej jasnej ciasnej, Drill! Zróbże ten sprawdzian na kilometr i wtedy napisz, wtedy ustal nowy trening etc.
Trening zawsze daje rezultaty; nawet sprinty, które w miażdżącej większości zależą od genetyki, da się trochę wytrenować. Na efekty się czeka. Na początku czeka krótko (jak na swój początkowy trening, to progres 4:21--->3:40 jest oszałamiający), później czeka bardzo długo.

Jestem na poziomie zbliżonym do Twojego, mimo że przepracowałem na treningach kilkadziesiąt razy więcej czasu od Ciebie. Nadal sądzisz, że bieganie to sport nie-dla-Ciebie? Bieganie to sport dla każdego. Zróbże ten test i wtedy pisz dalej.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Drill94
Wyga
Wyga
Posty: 66
Rejestracja: 19 sty 2014, 17:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Po dzisiejszym teście podaje czas - 1km w 3.42, 400m 1.20, 600m 2.07. Co powiecie?
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Drill94 pisze:Po dzisiejszym teście podaje czas - 1km w 3.42, 400m 1.20, 600m 2.07. Co powiecie?
Ja bym na twoim miejscu zrobil jeszcze sprawdzian na 100m albo/i 200m ale wyglada na to ze ci wytrzymalosci w beztlenie brakuje.
Drill94
Wyga
Wyga
Posty: 66
Rejestracja: 19 sty 2014, 17:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

fantom pisze:
Drill94 pisze:Po dzisiejszym teście podaje czas - 1km w 3.42, 400m 1.20, 600m 2.07. Co powiecie?
Ja bym na twoim miejscu zrobil jeszcze sprawdzian na 100m albo/i 200m ale wyglada na to ze ci wytrzymalosci w beztlenie brakuje.
Rozumiem, że to 100 i 200m biec na maksa tak?

Mi też tak się wydaje, że brakuje wytrzymałości, czuje to juz po 400-600m... I teraz właśnie nie wiem, czy kontynuować ten trening czy jakieś modyfikacje
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Rolli jest tutaj specjalista od beztlenu, moze ci pomoze.
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Drill, te czasy na 400 i 600 metrów to są międzyczasy, tak? Czy biegałeś trzy sprawdziany jednego dnia?
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Drill94
Wyga
Wyga
Posty: 66
Rejestracja: 19 sty 2014, 17:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To są miedzyczasy biegu na 1km.

Więc poproszę Rolliego aby się tu wypowiedział.
Drill94
Wyga
Wyga
Posty: 66
Rejestracja: 19 sty 2014, 17:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie czułem tak bardzo zadyszki, jak 'spompowane' ciężkie nogi. Jutro postaram się zrobić lepsza rozgrzewkę i chyba ponownie zmierzę czas...
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No to jeśli są to międzyczasy, to z nich samych można bardzo dużo wywnioskować.
Krótka analiza:

1 km - 3:42.
Tempo: 3:42/km, 22:x sekundy/100 m.

Pierwsze 400 metrów - 1:20.
Tempo: 3:20/km, 20 sekund/100 m.

Pierwsze 600 metrów - 2:07
Tempo: 3:32/km, 21:x sekundy/100 m.

Ostatnie 400 metrów - 1:35
Tempo: 3:58/km, prawie 24 sekundy/100 m.

I jeszcze 200 metrów pomiędzy 400. a 600. metrem: 47 sekund
Tempo: 3:55/km, 23,5 sekundy/100 m.

Wnioski? Beznadziejnie taktycznie rozegrany bieg, pewnie z niedoświadczenia, ale jednak.
Pierwsze 400 metrów pędziłeś w tempie na 3:20!!! To jest szybko, widać, że na Ciebie zdecydowanie zbyt szybko. Przegiąłeś, straszliwie zakwasiłeś organizm i później to się odegrało. Jeśli spojrzeć na 600 metrów jako całość, to nie jest tak źle, bo pierwsze 400-setka nadrabia, ale patrząc na 200 metrów, zwolniłeś wprost drastycznie. 3:20->3:55. Niedobrze.
Na ostatnim odcinku wydaje się, jakbyś trzymał równe tempo, ale dam sobie ściąć część włosów za to, że zwalniałeś nadal, a tempo wybroniłeś dzięki końcówce na maxa. Krótko mówiąc: tempo spadło Ci w trakcie tego biegu o jakieś 40 sekund/km, prawdopodobnie trochę więcej.
Bieg na kilometr można z dobrymi efektami biegać tzw. positive split, czyli pierwsza połowa szybciej, ale - kurczę! - nawet w PS tempo trzyma się stosunkowo równe. Różnica 5, u amatora może 10 sekund, może być akceptowalna, ale 40 - nie, po prostu źle wykorzystałeś swoje siły.
Jak wypoczniesz, spróbuj pobiec ten kilometr jeszcze raz.
Zacznij wolniej, znacznie wolniej i staraj się to tempo utrzymywać do samego końca, na finiszu dając z siebie wszystko. Albo: zacznij wolniej, ale stopniowo przyspieszaj i dojdź do szybszego tempa, które samo w sobie będzie wymagało dania z siebie wszystkiego na finiszu.
Albo jeszcze: zacznij tylko trochę wolniej (ale wolniej), a podczas biegu skupiaj się na jak najmniejszym zwalnianiu. Finisz niech polega na próbie utrzymania tempa, bo będziesz na końcu tak zajechany, że raczej nie dasz rady przyspieszyć (to jest właśnie PS, które jest ciężkie i nie zawsze się sprawdza u początkujących).
Jak widzisz, każda taktyka zakłada zaczynanie wolniej. Bo to ono powinno być u Ciebie podstawą. Myślę, że z samej taktyki biegu jesteś w stanie się poprawić do okolic 3:30. Nie finiszuj na początku, bo od finiszowania jest finisz.
Powodzenia.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Drill94
Wyga
Wyga
Posty: 66
Rejestracja: 19 sty 2014, 17:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wielkie dzięki Bylon za podpowiedzi :) jutro zastosuję się do Twoich wskazówek, zobaczymy co z tego będzie.

Jednak pytanie nadal zostało: Czy stosować się do aktualnego treningu?
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jutro to za wcześnie. Zrób sobie co najmniej dwa dni regeneracji, żeby sprawdzian był choć trochę miarodajny. W tych dwóch dniach jedno leciutkie 4-5 km i jeden dzień wolnego. Jak masz ochotę, to zrób jeszcze jeden dzień wolnego.
Jak zrobisz sprawdzian za szybko, to będziesz jeszcze zmęczony po poprzednim.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Drill94
Wyga
Wyga
Posty: 66
Rejestracja: 19 sty 2014, 17:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

na dzisiejszy 1km miałem wolne sobota i niedziela, więc nie wiem czy muszę po nim odpoczywać ;)

ale zrobię jak piszesz, jutro 4-5km, pojutrze wolne, a w czwartek test
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13835
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Drill94 pisze:To są miedzyczasy biegu na 1km.

Więc poproszę Rolliego aby się tu wypowiedział.
Bardzo mi przykro, ale nie mam czasu. Pierwszym krokiem jest ochota do biegania, a potem można pomyśleć o planie treningowym.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ