Krzychu M- komentarze

[mariuszbugajniak]

Krzychu daj mi namiary na tego fizjo na PW

[wigi]

Tylko żeby nie było jak na Tesco - tu dwie foty od Panucciego,świadczące o tym żeśmy się wtedy nie opierdalali

Świetne foty.

[panucci10]

kiedy masz tą dyche? i gdzie?
Ps. mc bez biegania?! Toż to dla Ciebie bedzie zajezdnia psychiczna !

[Krzychu M]

kiedy masz tą dyche? i gdzie?
Ps. mc bez biegania?! Toż to dla Ciebie bedzie zajezdnia psychiczna !

Jeszcze nie wiem czy w ogóle pobiegnę.Mam za dużo na głowie w tej chwili,ciężko mi wszystko ogarnąć.
Poza tym nie wiem czy to dobry pomysł biec dychę na maksa.Różne są teorie.
Liczy się tylko Orlen!

A miesiąc bezbiegowy?Będę miał co robić z dwójką dzieciaków,rower,basen ze starszą córką,prace ogrodowe.
Teraz ledwo to wszystko dopinam....długo tak nie pociągnę.

[mihumor]

Miesiąc bezbiegowy jak najbardziej Ci się przyda, a co do dychy to jak pobiegniesz to pobiegniesz, jak nie to świat się nie wali i najwyżej ją usiekasz w ramach miesiąca bezbiegowego jako wyjątek czy też przerywnik w nudnej egzystencji

[wypass]

A miesiąc bezbiegowy?Będę miał co robić z dwójką dzieciaków,rower,basen ze starszą córką,prace ogrodowe.
Teraz ledwo to wszystko dopinam....długo tak nie pociągnę.

A ja się zastanawiam jak podopinam jak mi się jedno urodzi....

[Krzychu M]

A miesiąc bezbiegowy?Będę miał co robić z dwójką dzieciaków,rower,basen ze starszą córką,prace ogrodowe.
Teraz ledwo to wszystko dopinam....długo tak nie pociągnę.

A ja się zastanawiam jak podopinam jak mi się jedno urodzi....

Dasz radę,dobra organizacja i chęci biegania....po nieprzespanych nocach.

Miesiąc bezbiegowy jak najbardziej Ci się przyda, a co do dychy to jak pobiegniesz to pobiegniesz, jak nie to świat się nie wali i najwyżej ją usiekasz w ramach miesiąca bezbiegowego jako wyjątek czy też przerywnik w nudnej egzystencji

Wczoraj mi fizjo poopowiadał parę szczegółów z życia zawodowych lekkoatletów.
Nam się wydaje,że oni są niezniszczalni i non stop biegają.Fakt,że w sezonie ostro i dużo trenują,ale nie wiedziałem jak niektórzy robią długie roztrenowania.
Także miesiąc to nie tak długo,forma się szybko odbuduje,przyjdzą nowe chęci i motywacja.
Muszę tylko te 2 tygodnie jakoś przeżyć.W nocy jest jazda gorsza niż po urodzeniu.
Brakuje mi ciągłego snu,reszta jest na dobrej drodze aby w Wawie powalczyć o dobry wynik.

[panucci10]

nie mąć w głowach tylko zrób co masz zrobić i bez 38:54 sie nie pokazuj ! Powodzenia jutro życze!
Ps. Jaki masz nr startowy? I czy bedzie relacja on line? Aha! I o której to godzinie sie zaczyna ? AAA! I gdzie Ty to w ogóle biegniesz ?

[panucci10]

A Krzychu w tym Sosnowcu to biegł tyłem ? Czy co? Czekam na relacje, heh !

[wigi]

41:01. Może coś przykrego się wydarzyło? Bo nie wierzę, że pojechał do Sosnowca tylko na trening.

[panucci10]

41:01. Może coś przykrego się wydarzyło? Bo nie wierzę, że pojechał do Sosnowca tylko na trening.

tusz przed startem sms-owałem z Krzyśkiem i nastawiał się na mocny bieg, a przynajmniej tak zrozumiełem ! Na bank coś musiało pójść nie tak, bo nie wierze że go odcieło aż tak !

[mihumor]

Po prostu poszło nie tak jak planował i od połowy wyścig zmienił się w trening - po prostu nie było sensu dalej cisnąc bo wynik i tak byłby nie taki a zajezdnia maksymalna. Bywa i tak, jak nie idzie lepiej odpuścić zwłaszcza jak to nie cel główny jeno start treningowy

[Krzychu M]

Najważniejsze,że żyję!
Coś mam pecha do Ślaska.Drugi bieg i druga wtopa.
W czerwcu tamtego roku w Rybniku na połówce żołądkówka,a teraz odcieło mi zasilanie.

[sosik]

To Cię poniosło na początku. Szkoda, że nie rzuciłeś okiem na stoper przy 1 km bo jednak 3'39'' wygląda inaczej niż 3'58'' , ale pewnie już wtedy było pozamiatane.
Co do wagi to faktycznie niska - musisz trochę zapasu tłuszczu na pierwsze 30 km maratonu zrobić .
Podejście widzę dalej pozytywne i to najbardziej cieszy. Cały czas trzymam kciuki za 2:59.

[rubin]

marna to pewnie dla Ciebie pociecha, ale ja bym się z takiego wyniku bardzo cieszyła; bardzo bardzo ; ale widzę, że humor Ci dopisuje - a o to w tym wszystkim przecież chodzi:)