DYSKUSJA: Diety tłuszczowe, LCHF, paleo, primal w sporcie

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Fifero
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 01 paź 2013, 19:16
Życiówka na 10k: 43:42
Życiówka w maratonie: 3:28:09

Nieprzeczytany post

No popatrz, Ty miałeś tłuszczu poniżej 4%, a jak czytam książki o żywieniu sportowym, to czołowi maratończycy mają po 6-8%... Patrząc na wyniki elity bardziej przekonuje mnie ich stan posiadania.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Pytanko filozoficzne. Jak u teściowej na imieninach zeżrę tort z kawą,
to pójdzie mi raczej w glikogen, czy w sadło? :>
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

jeżeli teściowa mieszka 50 km od ciebie i pobiegniesz do niej to w glikogen.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Cały tort? :hahaha:
The faster you are, the slower life goes by.
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

trucho pisze:fantom, klosiu te węgle to tylko po treningu czy np. jakiś posiłek w ciągu dnia jeszcze ww wrzucacie?
Tak jak klosiu: sniadanie, czasem troche tuz przed treningiem ale nie zawsze i po treningu z twarogiem. W trakcie nie musze bo robie stosunkowo krotkie treningi od 1 do 2 h.
M&S
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 212
Rejestracja: 08 kwie 2013, 21:16
Życiówka na 10k: 00:53
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Coraz bardziej sie przekonuję do takiego sposobu żywienia. W tym tygodniu przebieg 60km w tym 3 akcenty - rytmy, interwały I dzisiaj progi wplecione w wybieganie plus 3 x kalistenika tak po 45minut. O dziwo zyje i poki co nie jestem zajechany. Wprawdzie dzisiaj podczas rozgrzewki myslalem, że z progów nici ale standardowo dostałem kopa po 30 minutach I 18km weszło w zasadzie bezboleśnie. Tylko zaraz przed treningiem wciagnałem dwie łyżki mascarpone z miodem ;) zobaczymy co dalej ;)
run for fun
10km - 48'27" - treningowo czerwiec 2014
21,097km - 1:58'00" - treningowo 12.09.2013
42,195km - 4:02'58" - Maraton Warszawski 29.09.2013

Plan na 2014 - dyszka poniżej 45' - Zaliczony
Długo długo nic i powrot do biegania w 2021
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:jeżeli teściowa mieszka 50 km od ciebie i pobiegniesz do niej to w glikogen.
Eh mam 104km, nie uciągnę :bum:
klosiu pisze:Cały tort? :hahaha:
Nieno nie cały, taki kawałek na 5 minut ;)

Dzisiaj poleciałem spontana 17km, na bosaka i na jednym mielonym z masłem. Było nieźle,
choć pod koniec nieco głód mnie dopadł, za mało zjadłem. No i wody nie wziąłem a ciepło było,
ale całokształt pozytywny :]
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Lisciasty pisze:
Dzisiaj poleciałem spontana 17km, na bosaka i na jednym mielonym z masłem.
Tyle to na czczo powinieneś dać radę.
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Klanger pisze:
Lisciasty pisze:
Dzisiaj poleciałem spontana 17km, na bosaka i na jednym mielonym z masłem.
Tyle to na czczo powinieneś dać radę.
Za jakis czas pewnie da.
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Lisciasty pisze:
Dzisiaj poleciałem spontana 17km, na bosaka i na jednym mielonym z masłem. Było nieźle,
choć pod koniec nieco głód mnie dopadł, za mało zjadłem. No i wody nie wziąłem a ciepło było,
ale całokształt pozytywny :]
Podczas biegu głoda dostałeś?? to znaczy że jedziesz nadal na słodko. Twój organizm jeszcze się nie przestawił na tłuszcze, po wypaleniu glikogenu powinny jak głupie powstawać ciała ketonowe i uczucie głodu nie powinno mieć miejsca.
_dorota_
Wyga
Wyga
Posty: 127
Rejestracja: 29 wrz 2013, 23:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja ciągle na diecie :hej: . Wczoraj na spotkaniu rodzinnym szukam kremówki do kawy, a moja siostra zdziwiona, bo zawsze z chudym mlekiem piłam. No to jej mówię o diecie, więc ona też kremówkę dodaje do kawy. Siadamy do stolika i ona prosi, żeby jej ciasto podać. To szeptam, że z węglowodanów musi zrezygnować, ciasta absolutnie, a ona : no nie, muszę sobie ciacho zjeść! I dwa kawałki od razu nałożyła. Masakra!!! Mnie nic nie kusiło, ani ciacho, ani lody, wypiłam kawę i byłam pełna :hej: .
trucho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 373
Rejestracja: 26 mar 2013, 08:53
Życiówka na 10k: 43:37
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kfadam albo organizm się jeszcze całkowicie nie przestawił. U siebie widzę poprawę ekonomiczności, ale podczas biegów pow. 2h też czasem robię się głodny.
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Zglodniec to mozna ale nie jest to takie typowe weglowodanowe ssanie.
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja kontroluje stan ketozy i gdy jest taka na + czy ++ to głodny nie jestem, gdy tylko z niej wypadnę mam ssanie. Głod powinien sie pojawić w jakiś czas po wysiłku jako naturalna potrzeba uzupełnienia straconej energii (w ketozie może to nie nastąpić bo wypalenie resztek glikogenu nasili ketogeneze i będzie tego nawet na +++ i głoda nie będzie) Głód podczas wysiłku może oznaczać że organizm pobiera sporo energii na coś innego jak tylko na bieganie i jest deficyt energii a jeśli to się pojawia częściej to radziłbym jednak dołożyć kalorii.
maniek669
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 316
Rejestracja: 28 sie 2013, 15:20
Życiówka na 10k: 56:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Colnago pisze:
Nie napisałeś ile ważysz, ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. W życiu nie chciałbym wyglądać jak wychudzony szkieletor (patrz większość maratończyków), nie samym bieganiem człowiek żyje, ciekawy jestem jakbyśmy się zmierzyli np. w konkurencjach siłowych Myślę, że na wiosnę zejdę do 14% bez żadnych problemów.
55-57 kg czasami 60 kg

To jest Forum sportowe ,nie dobrego odżywiani a czy ładnego wyglądu i przy BF ponad 15 o wyniku można zapomnieć tłuszcz oddycha musi dostać także pożywienie itp. ,a to mniejsza naszą wydolność.
Co racja, to racja, biorę się za wiosenną wycinkę - tak sobie planuję zejść do 13-14% BF. Tyle, że u mnie większym problemem podczas biegania są mięśnie - wg rozpiski mam ich prawie tyle co Twoja waga :) :echech:
ODPOWIEDZ