Bieg:
Pogoda: 7st, niebo częściowo zachmurzone, lekki wiatr, troche słońca
Dystans / Czas / Tempo
1km 305m / 6min 37s / 05:04
26km 000m / 1h 56min 37s / 04:29
365m / 1min 46s / 04:50
rozgrzewka,
TM,
schłodzenie
W sumie:
27km 669m / 2h 05min / 04:31/km
Dzisiaj był trening TM. Pierwszy z dwóch takich jednostek. Ten dzisiejszy był też zarazem najdłuższą jednostką treningową przed maratonem

Dzisiejszy tren był robiony na wypoczynku, ten nastepny bedzie juz na zmeczeniu postartowym po dyszce! Pn i wt nic nie robiłem, żadnej aktywności fizycznej, wczoraj lekkie pływanie i spokojny krótki bieg. Start w punkt o 9:00, wyspany i wypoczęty z bidonem w ręku i jednym żelem <zaryzykowałem i kolejny raz go testowałem> poszedłem robić to TM. Najpierw rozgrzewka potem start. Plan był taki żeby pierwsze 5km polecieć w 23:05 drugą i trzecią w ok 22:45-22:50, czwarta i piąta to już w 22:30. Pierwsza część płaskiej trasy robiona pod lekki wiatr który od czasu do czasu powiał mocniej ale szału nie było! Pogoda wymarzona na taki bieg, jak ruszałem było 6st jak przybiegłem dopiero 9st, słońce nieco grzało ale przez pierwszą część, wiaterek lekki i też przez pierwsze 13km. Potem nawrotka i już lekko z wiatrem a i słońce nieco się schowało. Wszystkie piątki za szybko! Ale biegło się tak fajnie, tak przyjemnie, pod pełną kontrolą na hamulcu i jakoś tak samo wychodziło szybciej! Mam nadzieje że jak się ustawie za balonami to bedą mnie hamować na początku! TM nieco za szybkie wyszło od założonego, na połówce chciałem być w okolicach 1:36, byłem 1:34:38 <za szybko> Na 26km miałem być w 1:58 tez za szybko o 1min i 20s. Po tych 26km zrobiłem jeszcze nieco ponad 300m schłodzenia i tyle. Odczucia i spostrzeżenia po dzisiejszym TM są takie, duzo na wynik i tempo podczas CMu bedzie miała pogoda! Jeśli dzisiaj było 6-9st a podczas maratonu bedzie 15-20st to tempo musze zmienić minimum o 10s/km!!! Jeśli bedzie natomiast taka pogoda jak dziś to spróbuje te 4:30/km utrzymać w średniej! Oddech miałem cały czas pod kontrolą, fajny płynny bez najmniejszej zadyszki, nogi spoko, podczas biegu jeszcze ich nie czułem i po paru godzinach póki co też nic, czyli jest dobrze. Oby pogoda za miesiąc była super!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015