Kris - Powrót do biegania
Moderator: infernal
- kris_brazylia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
- Życiówka na 10k: 43,29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chile
- Kontakt:
Sa juz oficjalne wyniki z wczoraj. Oficjalny czas taki sam jaki pokazal moj GPS, czyli 1h43'51"
Miejsce: 308
Miejsce wg kategorii mezczyzn: 283
Miejsce w swojej kategorii wiekowej: 62
wrzucam jeszcze 2 fotki z mojego finiszu ...
Miejsce: 308
Miejsce wg kategorii mezczyzn: 283
Miejsce w swojej kategorii wiekowej: 62
wrzucam jeszcze 2 fotki z mojego finiszu ...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
- kris_brazylia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
- Życiówka na 10k: 43,29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chile
- Kontakt:
25 marzec - 8km w tempie 6'07"
ufff... nogi jeszcze bola. szczegolnie przy schodzeniu ze schodow i z autobusu. Ciezko w ogole zgiac kolana, chociaz po wczorajszym wolnym bigu juz dzisiaj jest lepiej.
A wczoraj pierwsze 2-3 km to w ogole jakies nowe doznania w moim zyciu, czulem sie jakbym biegl po pijaku, albo na materacu, albo biegl po czyms miekkim ... po 3 kilometrach bylo jednak lepiej i udalo mi sie przetruchtac az 8
pozniej rozciaganie i do domu, a dzisiaj rano juz nogi sa lepsze i latwiej sie schodzi po schodach no i z autobusu
ufff... nogi jeszcze bola. szczegolnie przy schodzeniu ze schodow i z autobusu. Ciezko w ogole zgiac kolana, chociaz po wczorajszym wolnym bigu juz dzisiaj jest lepiej.
A wczoraj pierwsze 2-3 km to w ogole jakies nowe doznania w moim zyciu, czulem sie jakbym biegl po pijaku, albo na materacu, albo biegl po czyms miekkim ... po 3 kilometrach bylo jednak lepiej i udalo mi sie przetruchtac az 8
pozniej rozciaganie i do domu, a dzisiaj rano juz nogi sa lepsze i latwiej sie schodzi po schodach no i z autobusu
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
- kris_brazylia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
- Życiówka na 10k: 43,29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chile
- Kontakt:
26 marca - 10 km w tempie 5'56"
kolejne wolne szuranko. Do konca marca bede sobie poprostu wolno szural a tempo bedize zalezalo od samopoczucia i od stanu nog. Wczoraj bieglo sie duzo lzej niz we wtorek a dzisiaj bol miesni nog juz prawie zniknal.
Wczoraj dosc duzo padalo. Taka dziwna pogoda sie zrobila. Pada 3 miuty i przestaje, za 5 minut znowu pada i tak na okraglo. Jak wychodzilem wczoraj to bylo sucho, a po 500 metrach lunelo jak z cebra popadalo z 10 minut iprzestalo. na 6 km znowu zaczelo a pozniej znowu przestalo...ale nawet fajnie bieglo sie w deszczu, ktory skutecznie chlodzil.
kolejne wolne szuranko. Do konca marca bede sobie poprostu wolno szural a tempo bedize zalezalo od samopoczucia i od stanu nog. Wczoraj bieglo sie duzo lzej niz we wtorek a dzisiaj bol miesni nog juz prawie zniknal.
Wczoraj dosc duzo padalo. Taka dziwna pogoda sie zrobila. Pada 3 miuty i przestaje, za 5 minut znowu pada i tak na okraglo. Jak wychodzilem wczoraj to bylo sucho, a po 500 metrach lunelo jak z cebra popadalo z 10 minut iprzestalo. na 6 km znowu zaczelo a pozniej znowu przestalo...ale nawet fajnie bieglo sie w deszczu, ktory skutecznie chlodzil.
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
- kris_brazylia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
- Życiówka na 10k: 43,29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chile
- Kontakt:
28 - marca 10km tempo: 5'42"
Nogi po polowce odzyly. Juz jest lepiej uff...dzisiejszy bieg jak zawsze wieczorem po pracy, zmachany I zestresowany, a teraz Piszac ten post juz w polowie spie ale warto bylo troche sobie endorfin zafundowac na dobry poczatek weekendu.
Dobranoc
Nogi po polowce odzyly. Juz jest lepiej uff...dzisiejszy bieg jak zawsze wieczorem po pracy, zmachany I zestresowany, a teraz Piszac ten post juz w polowie spie ale warto bylo troche sobie endorfin zafundowac na dobry poczatek weekendu.
Dobranoc
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
- kris_brazylia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
- Życiówka na 10k: 43,29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chile
- Kontakt:
29 marca - 10 km w tempie 5'36"
Dzisiaj bieglo sie w miare przyzwoicie i fajnie. troche sie ocieplilo wiec czekalem do zachodu slonca a po zachodzie zerwal sie lekki wiatr od oceanu, ktory fajnie chlodzil.
na jutro planuje ostatni trening w tym miesiacu a w poniedzialek wolne od biegania bo obchodze 30 urodzinki ... ale spoko... popijawy nie bedzie... za to caly dzien spedze w ... pracy jak zawsze
Dzisiaj bieglo sie w miare przyzwoicie i fajnie. troche sie ocieplilo wiec czekalem do zachodu slonca a po zachodzie zerwal sie lekki wiatr od oceanu, ktory fajnie chlodzil.
na jutro planuje ostatni trening w tym miesiacu a w poniedzialek wolne od biegania bo obchodze 30 urodzinki ... ale spoko... popijawy nie bedzie... za to caly dzien spedze w ... pracy jak zawsze
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
- kris_brazylia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
- Życiówka na 10k: 43,29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chile
- Kontakt:
30 marca - 16 km
1 km na rozgrzewke + rozciaganie
15 km
Pierwszy raz mialem towarzyszke podczas biegu Byla nim moja zonka. Pierwsze 5 km bieglem z nia i dostosowalem tempo do niej Zonka w ogole nie biega a dzisiaj zrobila az 5km ze mna wow... gratulacje dla niej. bede sie staral ja namowic na to aby kontynuowala bieganie... zobaczymy...
a jak po 5 km zonka skonczyla to podkrecilem tempo do ok 5'50 i zrobilem kolejne 10km...do biegania wracam 1 kwietnia (ale to nie prima aprilis) hehe
1 km na rozgrzewke + rozciaganie
15 km
Pierwszy raz mialem towarzyszke podczas biegu Byla nim moja zonka. Pierwsze 5 km bieglem z nia i dostosowalem tempo do niej Zonka w ogole nie biega a dzisiaj zrobila az 5km ze mna wow... gratulacje dla niej. bede sie staral ja namowic na to aby kontynuowala bieganie... zobaczymy...
a jak po 5 km zonka skonczyla to podkrecilem tempo do ok 5'50 i zrobilem kolejne 10km...do biegania wracam 1 kwietnia (ale to nie prima aprilis) hehe
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
- kris_brazylia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
- Życiówka na 10k: 43,29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chile
- Kontakt:
1 kwietnia - 10 km BNP
1km rozgrzewka
8km - BNP
1km - 5'38"
2km - 5'28"
3km - 5'20"
4km - 5'08"
5km - 4'56"
6km - 4'47"
7km - 4'36"
8km - 4'20"
1km trucht na zakonczenie
Zonka niestety nabawila sie syndromu ITBS ... w poniedzialek obudzil ja bol kolan po zewnetrznej stronie takze prace w poniedzialek mialem zglowy bo zostalem z nia w domu i pojechalismy do przychodni, ale przynajmniej urodziny spedzilem w domu. Dzisiaj juz jest lepiej i zona poszla do pracy Juz mi mowila ze chce wrocic do biegania ze mna dzisiaj wieczorem hehe a ja jej na to ze od przyszlego tygodnia ...
1km rozgrzewka
8km - BNP
1km - 5'38"
2km - 5'28"
3km - 5'20"
4km - 5'08"
5km - 4'56"
6km - 4'47"
7km - 4'36"
8km - 4'20"
1km trucht na zakonczenie
Zonka niestety nabawila sie syndromu ITBS ... w poniedzialek obudzil ja bol kolan po zewnetrznej stronie takze prace w poniedzialek mialem zglowy bo zostalem z nia w domu i pojechalismy do przychodni, ale przynajmniej urodziny spedzilem w domu. Dzisiaj juz jest lepiej i zona poszla do pracy Juz mi mowila ze chce wrocic do biegania ze mna dzisiaj wieczorem hehe a ja jej na to ze od przyszlego tygodnia ...
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
- kris_brazylia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
- Życiówka na 10k: 43,29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chile
- Kontakt:
3 kwietnia 10 km
1km - rozgrzewka
9km 75% - 5'27"
Mialem ten trening zrobic wczoraj, ale jak chlusnelo deszczem I wiatrem to mi sie odechcialo teraz przez wczorajszy deszcz mam w planie 4 dni biegania pod rzad. Zobaczymy czy plan wypali
Boli mnie lewa stopa po wewnetrznej stronie. Jak luzuje sznurowadla, to boli mniej. Hmmm pewnie odzywa sie stara kontuzja stopy sprzed 14 lat, hmmm...chyba bede Musial zamienic wizanie I sznurowac. Bardzo luzno.
1km - rozgrzewka
9km 75% - 5'27"
Mialem ten trening zrobic wczoraj, ale jak chlusnelo deszczem I wiatrem to mi sie odechcialo teraz przez wczorajszy deszcz mam w planie 4 dni biegania pod rzad. Zobaczymy czy plan wypali
Boli mnie lewa stopa po wewnetrznej stronie. Jak luzuje sznurowadla, to boli mniej. Hmmm pewnie odzywa sie stara kontuzja stopy sprzed 14 lat, hmmm...chyba bede Musial zamienic wizanie I sznurowac. Bardzo luzno.
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
- kris_brazylia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
- Życiówka na 10k: 43,29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chile
- Kontakt:
5 kwiecien - interwaly progowe
2km rozgrzewka
4x2km(4'20")+2p
3km wolny trucht do domu
Moze zaczne od tego, ze wczoraj Nie udalo mi sie zrobic treningu. Znowu sie rozpadalo wieczorem. Zauwazylem, ze tu zazwyczaj tak jest ze albo leje albo swieci slonce. Zadko kiedy mamy tzw. Kapusniaczek z nieba. Wczoraj wlasnie taka ulewa przyszla, ze ani rusz... Troche mnie to wkurza ale co mam zrobic? Z drugiej strony dalem odpoczac lewej stopie
Zaczalem tez wiazac lewy but metoda Lydiard'a. super sprawa! Kto Nie probowal, niech sprobuje...bieganie sie inaczej, jakby lzej I Nie czuje sie nacisku sznurowadel na stope. Bardzo mi to pomoglo dzisiaj. Jeszcze czuje ze cos w stopie Nie do konca jest na 100% ale Nie ma mowy o bolu przy bieganiu. Polecam
A dzisiaj. Poszczegolne odcinki:
1km - 4'18" 2km - 4'18"
1km - 4'16" 2km - 4'20"
1km - 4'20" 2km - 4'20"
1km - 4'24" 2km - 4'20"
Chcialem zrobic 5 powtorzen ale jednak zrezygnowalem. Moze dlatego ze bieglem dzisiaj o 3 popoludniu w sloncu przy 27 stopniach (z butelka wody w rece) I poprostu bylo cholernie goraco.
Pierwsze 2 odcinki Za Szybko!!!. GPS pokazalywal juz w porywach 4'11" I musialem zwalniac...a wiadomo ze takie szarpanie to nic dobrego bo czlowiek sie szybciej meczy. Na 4 odcinku juz mialem dosyc I walczylem z samym soba aby przetrwac. Mysle ze gdybym Nie zerwal na pierwszych 2 odcinkach to bym to tempo 4'20" utrzymal na wszystkich powtorzeniach.
Jutro planuje pobiec w teren...moze Nie w teren ale gdzis dalej od domu, zeby Nie biegac wciaz po tych samych trasach bo zaczyna mi sie troche nudzic.
2km rozgrzewka
4x2km(4'20")+2p
3km wolny trucht do domu
Moze zaczne od tego, ze wczoraj Nie udalo mi sie zrobic treningu. Znowu sie rozpadalo wieczorem. Zauwazylem, ze tu zazwyczaj tak jest ze albo leje albo swieci slonce. Zadko kiedy mamy tzw. Kapusniaczek z nieba. Wczoraj wlasnie taka ulewa przyszla, ze ani rusz... Troche mnie to wkurza ale co mam zrobic? Z drugiej strony dalem odpoczac lewej stopie
Zaczalem tez wiazac lewy but metoda Lydiard'a. super sprawa! Kto Nie probowal, niech sprobuje...bieganie sie inaczej, jakby lzej I Nie czuje sie nacisku sznurowadel na stope. Bardzo mi to pomoglo dzisiaj. Jeszcze czuje ze cos w stopie Nie do konca jest na 100% ale Nie ma mowy o bolu przy bieganiu. Polecam
A dzisiaj. Poszczegolne odcinki:
1km - 4'18" 2km - 4'18"
1km - 4'16" 2km - 4'20"
1km - 4'20" 2km - 4'20"
1km - 4'24" 2km - 4'20"
Chcialem zrobic 5 powtorzen ale jednak zrezygnowalem. Moze dlatego ze bieglem dzisiaj o 3 popoludniu w sloncu przy 27 stopniach (z butelka wody w rece) I poprostu bylo cholernie goraco.
Pierwsze 2 odcinki Za Szybko!!!. GPS pokazalywal juz w porywach 4'11" I musialem zwalniac...a wiadomo ze takie szarpanie to nic dobrego bo czlowiek sie szybciej meczy. Na 4 odcinku juz mialem dosyc I walczylem z samym soba aby przetrwac. Mysle ze gdybym Nie zerwal na pierwszych 2 odcinkach to bym to tempo 4'20" utrzymal na wszystkich powtorzeniach.
Jutro planuje pobiec w teren...moze Nie w teren ale gdzis dalej od domu, zeby Nie biegac wciaz po tych samych trasach bo zaczyna mi sie troche nudzic.
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
- kris_brazylia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
- Życiówka na 10k: 43,29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chile
- Kontakt:
6 kwiecien - 17 km
1 km na rozgrzewke I pozniej male rozciaganie glownie nog
16km - w tempie 5'49"
W planch chcialem pobiec troche szybciej, ale bylo za goraco. Wyszedlem pobiegac o 4. Bylo okolo 28 stopni I podobno wilgotnosc sie w ostatnich dniach zwiekszyla ...( czuc ja jak sie idzie spac bo koldra jest tak jakby wilgotna ) haha...
Mimo, ze juz sie przyzwyczailem do goraczki, to jednak dzisiaj bieglo sie dosc ciezko. Zero chmur na niebie tez Nie pomagalo. Wspieralem sie pollitrowa butelka wody ktora przez prawie caly bieg trzymalem w rece.
Po biegu, krotkie rozciaganie I do domu
1 km na rozgrzewke I pozniej male rozciaganie glownie nog
16km - w tempie 5'49"
W planch chcialem pobiec troche szybciej, ale bylo za goraco. Wyszedlem pobiegac o 4. Bylo okolo 28 stopni I podobno wilgotnosc sie w ostatnich dniach zwiekszyla ...( czuc ja jak sie idzie spac bo koldra jest tak jakby wilgotna ) haha...
Mimo, ze juz sie przyzwyczailem do goraczki, to jednak dzisiaj bieglo sie dosc ciezko. Zero chmur na niebie tez Nie pomagalo. Wspieralem sie pollitrowa butelka wody ktora przez prawie caly bieg trzymalem w rece.
Po biegu, krotkie rozciaganie I do domu
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
- kris_brazylia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
- Życiówka na 10k: 43,29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chile
- Kontakt:
7 kwiecien - 7km
6km - 5'38" - 70%
przebiezki: 5x200m
Mialem wczoraj nie biegac, ale udalo mi sie wrocic wczesniej z pracy i pogoda byla fajna - okolo 23 stopni, lekki chlodzacy wiaterek i brak opadow dla mnie super ! Pomyslalem: nie ma bata...ide zrobic pare kilometrow.
Co bardzo cieszy to fakt, ze moja lewa stopa jest juz prawie zdrowa. Pomimo tego, ze biegalem w sobote, niedziele i poniedzialek to moja stopa sie "goi" i bolu nie ma to nowe wiazanie czyni cuda. Wczraj podczas biegu w ogole nie czulem bolu
6km - 5'38" - 70%
przebiezki: 5x200m
Mialem wczoraj nie biegac, ale udalo mi sie wrocic wczesniej z pracy i pogoda byla fajna - okolo 23 stopni, lekki chlodzacy wiaterek i brak opadow dla mnie super ! Pomyslalem: nie ma bata...ide zrobic pare kilometrow.
Co bardzo cieszy to fakt, ze moja lewa stopa jest juz prawie zdrowa. Pomimo tego, ze biegalem w sobote, niedziele i poniedzialek to moja stopa sie "goi" i bolu nie ma to nowe wiazanie czyni cuda. Wczraj podczas biegu w ogole nie czulem bolu
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
- kris_brazylia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
- Życiówka na 10k: 43,29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chile
- Kontakt:
8 - kwiecien - 10km - 5'42" (ok. 67%)
Coz tu duzo pisac. Pierwszy raz zrobilem 4 trening z rzedu. Jednak wolnego klepania kilometrow nigdy za wiele W kwietniu chcialbym zwiekszyc kilometraz i zrobic 250km. Jak bede biagal zgodnie z moimi zalozeniami na reszte miesiaca to powinno byc tych kilometrow ok 260. A jak wyjdzie? przekonamy sie 30 kwietnia
Coz tu duzo pisac. Pierwszy raz zrobilem 4 trening z rzedu. Jednak wolnego klepania kilometrow nigdy za wiele W kwietniu chcialbym zwiekszyc kilometraz i zrobic 250km. Jak bede biagal zgodnie z moimi zalozeniami na reszte miesiaca to powinno byc tych kilometrow ok 260. A jak wyjdzie? przekonamy sie 30 kwietnia
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
- kris_brazylia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
- Życiówka na 10k: 43,29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chile
- Kontakt:
10 kwiecien - 13km - Interwaly tempowe
2km rozgrzewka + rozciagania
4x2km(4'20"/km) + 2p
3km trucht do domu + rozciaganie
Kolejny dzien interwalow tempowych, czyli tzw. "cierpienie na zyczenie"
Staralem sie nie zaczac za szybko. Zauwazylem tez, ze bieglo sie lepiej niz w zeszlym tygodniu i jakos tak samowolnie mi sie przyspieszalo, ale to chyba dobry znak...
Oto tempa:
1km-4'22", 2km-4'18"
1km-4'14", 2km-4'16"
1km-4'17", 2km-4'16"
1km-4'20", 2km-4'14"
Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego treningu :D dodam ze bylo nieco chlodniej niz w zeszla sobote, kiedy to tez robilem interwaly progowe no i slonce bylo za chmurami. Jednak tak jak w sobote i dzisiaj bieglem z pollitrowa butelka wody w rece ktora uratowala mi zycie :D uffff
aha. temperatura jak wychodzilem okolo 26 stopni czyli znosnie
2km rozgrzewka + rozciagania
4x2km(4'20"/km) + 2p
3km trucht do domu + rozciaganie
Kolejny dzien interwalow tempowych, czyli tzw. "cierpienie na zyczenie"
Staralem sie nie zaczac za szybko. Zauwazylem tez, ze bieglo sie lepiej niz w zeszlym tygodniu i jakos tak samowolnie mi sie przyspieszalo, ale to chyba dobry znak...
Oto tempa:
1km-4'22", 2km-4'18"
1km-4'14", 2km-4'16"
1km-4'17", 2km-4'16"
1km-4'20", 2km-4'14"
Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego treningu :D dodam ze bylo nieco chlodniej niz w zeszla sobote, kiedy to tez robilem interwaly progowe no i slonce bylo za chmurami. Jednak tak jak w sobote i dzisiaj bieglem z pollitrowa butelka wody w rece ktora uratowala mi zycie :D uffff
aha. temperatura jak wychodzilem okolo 26 stopni czyli znosnie
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
- kris_brazylia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
- Życiówka na 10k: 43,29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chile
- Kontakt:
11 kwiecien - 8km
Mial to byc bieg regeneracyjny, ale (o dziwo) nogi same niosly I pilnowalem sie zeby Nie przyspieszac.
Pierwszy km jak zawsze wolno w tempie 5'59"
A 2-8km wyszly w tempach miedzy 5'30" a 5'41"
Bieglo sie bardzo fajnie. Duzo biegaczy spotkalem na ulicy. Temperatura okolo 24 stopni (wieczor), a od niedzieli ma sie jeszcze bardziej ochlodzic ... W poludnie max. 22 stopnie czyli wieczorem pewnie Nie bedzie wiecej niz 20...
Niby niewiele mniej niz teraz ale roznica podczas biegania ogromna
Mial to byc bieg regeneracyjny, ale (o dziwo) nogi same niosly I pilnowalem sie zeby Nie przyspieszac.
Pierwszy km jak zawsze wolno w tempie 5'59"
A 2-8km wyszly w tempach miedzy 5'30" a 5'41"
Bieglo sie bardzo fajnie. Duzo biegaczy spotkalem na ulicy. Temperatura okolo 24 stopni (wieczor), a od niedzieli ma sie jeszcze bardziej ochlodzic ... W poludnie max. 22 stopnie czyli wieczorem pewnie Nie bedzie wiecej niz 20...
Niby niewiele mniej niz teraz ale roznica podczas biegania ogromna
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
- kris_brazylia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
- Życiówka na 10k: 43,29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chile
- Kontakt:
12 kwiecien - 12km
2km wolny trucht by rozruszac moje stare kosciska
10km - 5'21" - 77%
No wlasnie...szybko cos mi sie dzisiaj bieglo, ale o dziwo Nie czulem w ogole tego tempa.. Poprostu luzik ... No coz chyba to dobry znak, zwlaszcza, ze dzisiaj jeszcze bylo dosc cieplo (ok. 27 stopni) i po biegu moglem wykrecac koszulke, spodenki I majtasy pewnie tez
2km wolny trucht by rozruszac moje stare kosciska
10km - 5'21" - 77%
No wlasnie...szybko cos mi sie dzisiaj bieglo, ale o dziwo Nie czulem w ogole tego tempa.. Poprostu luzik ... No coz chyba to dobry znak, zwlaszcza, ze dzisiaj jeszcze bylo dosc cieplo (ok. 27 stopni) i po biegu moglem wykrecac koszulke, spodenki I majtasy pewnie tez
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis