Buty minimalistyczne
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1469
- Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 00:37:35
- Życiówka w maratonie: 02:58:32
Też do końca nie wiem czy minimale czy nie. Na stronie http://www.saucony.eu/pl-PL/6478/black- ... ara-4.html piszą, że minimale.
Bardziej chodziło mi o mały drop i mniejszą amortyzację niż dotychczas. Odkąd biegam w Vomero8 cały czas czuje kolana. w Poprzednich butach z pewnością o mniejszej amortyzacji tego dyskomfortu nie czułem.
Bardziej chodziło mi o mały drop i mniejszą amortyzację niż dotychczas. Odkąd biegam w Vomero8 cały czas czuje kolana. w Poprzednich butach z pewnością o mniejszej amortyzacji tego dyskomfortu nie czułem.
- Bylon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dla mnie te Kinvary 4 mają duuużo piany i sprawiają trochę kolubryniaste wrażenie, ale to na pewno są niezłe buty. Minimale czy nie-minimale: ważne, czy dobre. Żelazka też mogą być dobre i też mogą mieć jakieś zastosowanie.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
- mungo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 12 lip 2012, 22:21
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 3:23:50
- Lokalizacja: Jastarnia
- Kontakt:
No na minimale mi nie wyglądają. Ale sam biegam teraz w Saucony Virrata z zerowym dropem i jestem wręcz zachwycony. Dogorywają jeszcze moje Saucony Cortany z 4mm dropem i też było pięknie, ale gdy spróbowałem zerowego dropa, to nie chcę już innych butów.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 05 sty 2014, 16:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Bo jesteś propagatorem idei biegania w mini, nie w spódniczkach oczywiście, i teraz ludzie za tobą idą. A Zoltar7 płacze, i już wiem że WIELKIEGO MINIMUSA to On ma w awatarze. Bo jest ukrytym minimalistą.Qba Krause pisze:moje?

- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
na tym forum największym propagatorem kinvar jest chyba kulawy.
ja bym ich zresztą typowymi żelazkami nie nazwał. raczej takie "przejściowe" są
ja bym ich zresztą typowymi żelazkami nie nazwał. raczej takie "przejściowe" są
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
po Vomero każdy but będzie dobry.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1469
- Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 00:37:35
- Życiówka w maratonie: 02:58:32
Tak Qba, Twoje:) Spoko dziś się przkonam czy dobrą drogą podążam;)Qba Krause pisze:moje?
Mam nadzieje, że będą lepsze. Bo jak pomyślę o Vomero to mnie dosłownie kolana pieką...Qba Krause pisze:po Vomero każdy but będzie dobry.
- kisio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1774
- Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ale wzmacniasz jakos miesnie nog zeby kolana nie dostawaly w tylek czy liczysz na to ze jedna cudowna para butow zalatwi problem? 
Z innej beczki.. dzis po kilkumiesiecznej przerwie zalozylem swoje ultralekkie startowki i wydaja mi sie meeega miekkie

Z innej beczki.. dzis po kilkumiesiecznej przerwie zalozylem swoje ultralekkie startowki i wydaja mi sie meeega miekkie

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1984
- Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
- Życiówka na 10k: 42:21
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Ja bym raczej rozpoczal od eliminacji wad postawy bo to jest glowny czynnik wplywajacy negatywnie na kolana.kisio pisze:Ale wzmacniasz jakos miesnie nog zeby kolana nie dostawaly w tylek czy liczysz na to ze jedna cudowna para butow zalatwi problem?
Z innej beczki.. dzis po kilkumiesiecznej przerwie zalozylem swoje ultralekkie startowki i wydaja mi sie meeega miekkie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1469
- Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 00:37:35
- Życiówka w maratonie: 02:58:32
Wady postawy tzn.??kisio pisze:Ale wzmacniasz jakos miesnie nog zeby kolana nie dostawaly w tylek czy liczysz na to ze jedna cudowna para butow zalatwi problem?
Generalnie pracuje nad kolanami i mam dość mocne.
Kolana zacząłem czuć odkąd kupiłem VOMERO, wcześniej nawet nie zaswędziały;)fantom pisze:kisio pisze:Ale wzmacniasz jakos miesnie nog zeby kolana nie dostawaly w tylek czy liczysz na to ze jedna cudowna para butow zalatwi problem?
Ja bym raczej rozpoczal od eliminacji wad postawy bo to jest glowny czynnik wplywajacy negatywnie na kolana.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1984
- Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
- Życiówka na 10k: 42:21
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Wszelakiego typu przykurcze w okolicy biodrowo-ledzwiowej powodujace krzywe ustawienie miednicy wzgledem kregoslupa.krzys1001 pisze: Wady postawy tzn.??
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=280&id=4806
https://www.youtube.com/watch?v=u-cNHaoHubY
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1469
- Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 00:37:35
- Życiówka w maratonie: 02:58:32
Pierwsze 10 km zrobione. Nie spodziewałem się spektakularnej różnicy, myliłem się...
Różnica jak dla mnie jest przeogromna. Ale najfajniejsze jest odczucie odciążenia kolan...
Różnica jak dla mnie jest przeogromna. Ale najfajniejsze jest odczucie odciążenia kolan...
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Krzyś1001 moje serce rośnie, gdy widzę jak stale poszerza się grono wielbicieli wiedzy ezoterycznej...
Cieszę się twoją radością, musisz też z czasem spróbować jakiś prawdziwych butów minimalistycznych, takich wiesz z zerowym dropem, cienką podeszwą i miękkim zapiętkiem. Ale oczywiście te Kinvary są już bliskie butom minimalistycznym... zresztą jak większość współczesnych butów tzw. startowo-treningowych utrzymanych w duchu naturalizmu.
Cieszę się twoją radością, musisz też z czasem spróbować jakiś prawdziwych butów minimalistycznych, takich wiesz z zerowym dropem, cienką podeszwą i miękkim zapiętkiem. Ale oczywiście te Kinvary są już bliskie butom minimalistycznym... zresztą jak większość współczesnych butów tzw. startowo-treningowych utrzymanych w duchu naturalizmu.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1469
- Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 00:37:35
- Życiówka w maratonie: 02:58:32
Nie interesuje mnie grono wielbicieli wiedzy ezoterycznej ani inne temu podobne sprawy. Mnie interesują moje stawy. A jak Ty masz z tym problem to współczuje...zoltar7 pisze:Krzyś1001 moje serce rośnie, gdy widzę jak stale poszerza się grono wielbicieli wiedzy ezoterycznej...
Cieszę się twoją radością, musisz też z czasem spróbować jakiś prawdziwych butów minimalistycznych, takich wiesz z zerowym dropem, cienką podeszwą i miękkim zapiętkiem. Ale oczywiście te Kinvary są już bliskie butom minimalistycznym... zresztą jak większość współczesnych butów tzw. startowo-treningowych utrzymanych w duchu naturalizmu.
Bez znaczenia jest też dla mnie czy but jest mnimalistyczny czy naszpikowany amortyzacją. Ważne żeby pomógł mi w minimalizowaniu powstawania kontuzji.
Vomero się nie sprawdziły to poszedłem w drugą stronę. Po pierwszej próbie moje kolana są zachwycone:)
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
nie tak nerwowo kolego, to była zwykła literówka, chodziło mi o wiedzę minimalistyczną...
Strasznie wrażliwy jesteś... jak zresztą większość neofitów naszego wyznania
Pamiętaj Wielki Minimus kocha wszystkie swoje dzieci
Strasznie wrażliwy jesteś... jak zresztą większość neofitów naszego wyznania

Pamiętaj Wielki Minimus kocha wszystkie swoje dzieci

Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.