ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Stara Dama
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 405
Rejestracja: 18 cze 2013, 13:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Podziwiam was za pieczenie chleba. Mnie się nie chce. nawet kiedyś kupiłam mąki do produkcji chleba, ale nie napisali jakie to, więc mam usprawiedliwienie, że chciałabym, ale nie mogę. :hahaha:
Charm, gdybyś mogła mi przysłać przepis na pw, to może jednak się zmobilizuję.

Dzisiaj mam jechać odebrać medal za ZBiegiem Natury, ale nie mam czasu i chęci. Z drugiej strony jednak trochę się nabiegałam i chciałabym coś z tego mieć. :hahaha:
PKO
Awatar użytkownika
papillon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 649
Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: 3 city

Nieprzeczytany post

A kysz Stara Damo jedź!!!!!!!!! Należy Ci się!!!!!!

Ja motywacyjnie w dniu wczorajszym przy okazji kompletowania sprzętu okołorowerowego dla mojego małża zakupiłam 2 koszulki biegowe... jako że niemal do jesieni biegałam w topie więc je wynoszę, a są do nowych butów oczywiście :) które zakupiłam motywacyjnie i stoją na półce w gabinecie i patrzę sobie na nie!
I w sumie na tym się kończy, bo obawiam się kontuzji po zmianie obuwia.

Biegam sobie Danielsa i wróciłam do moich ćwiczeń hardcorowych i chyba znowu jestem na odpowiedniej drodze! Tylko wkurza mnie brak systematyczności, pracuję nad tym ale jest ciężko!
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!
Awatar użytkownika
Doroteczka
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 217
Rejestracja: 18 mar 2013, 08:48
Życiówka na 10k: 58:57
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Ksw
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Cześć Dziewczyny :)

Baaardzo długo mnie tutaj nie było. Poczytałam sobie troszkę zaległości i cieszy mnie to, że tak intensywnie ćwiczycie, biegacie i się udzielacie - chociażby kuchennie! :) Nie powiem ten chlebek wygląda rewelacyjnie!! :taktak:

Mam nadzieję, że uda mi się częściej udzielać i jakoś wdrożę się w Wasze tematy :)

Pozdrawiam ciepło!
Dalej, wyżej i na przekór!! http://bliczek.pl :)
Awatar użytkownika
papillon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 649
Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: 3 city

Nieprzeczytany post

Witaj Doroteczko... miło Cię widzieć!!!!!!!!!!
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!
Awatar użytkownika
szelma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 400
Rejestracja: 21 sie 2012, 12:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Belgia

Nieprzeczytany post

Pfff, zrobiłam wczoraj 15 km i kiepsko u mnie z formą po zimie. Jakaś jestem taka bleee :trup: Ale też wiało wczoraj u nas strasznie, więc z wolnego, długiego wybiegania zrobiła się walka z wiatrem - taka trasa, że 3/4 było pod wiatr :trup: Po takim ciężkim bieganiu mam często myśli typu "nie nadaję się do tego, lepiej poleżeć na sofie i obejrzeć kolejny odcinek serialu", ech :echech:
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

z moją formą ok :echech: ale dziś złapał mnie na 8km atak astmy :ojoj: :wrr: oczywiście nie miałam przy sobie inhalatora, złapałam okazję, bo byłam za miastem i przyjechałam 3km autem :ojoj: jak to dobrze, że są dobrzy ludzie na tym ziemskim padole
a ja jestem gupia pinda, żeby wypuszczać się bez wziewów w teren :wrr:
a tak dobrze się biegło.. :zero:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

katekate pisze:z moją formą ok :echech: ale dziś złapał mnie na 8km atak astmy :ojoj: :wrr: oczywiście nie miałam przy sobie inhalatora, złapałam okazję, bo byłam za miastem i przyjechałam 3km autem :ojoj: jak to dobrze, że są dobrzy ludzie na tym ziemskim padole
a ja jestem gupia pinda, żeby wypuszczać się bez wziewów w teren :wrr:
a tak dobrze się biegło.. :zero:
współczuję ataku.... :(
a generalnie biegasz na lekach czy bez?

ja też nie biorę z sobą inhalatora, właśnie zaczęłam się zastanawiać, że może powinnam...... choć silnego ataku nie miałam od kilku miesięcy...
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

no właśnie charm ostatnio brałam wziewy przed bieganiem :lalala: znaczy ostatnio na zawodach, i chyba w niedzielę, powinnam ZAWSZE je mieć przy sobie, dzis zapomniałam :grr:
w ogóle to powinnam spirometrie sobie zrobić, bo coś się gorzej ta moja astma ma, no własnie...muszę się zameldowac u lekarza
przypomniałao mi sie, że się najadłam przed biegiem orzechów włoskich, a one nie wskazane przy uczuleniu na pleśnie i grzyby :wrrwrr:
kiedys wywinełam taki numer, że nażarłam sie brie na noc, mało nie zeszłam w nocy :orany: :spoko: kiedy ja zmądrzeję? :niewiem:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hej Dziewczyny!
Współczuje Kate ataku,sama nie jestem astmatyczką,ale wiem jak to jest,mam bratową,która biega(jak to sama mówi bardzo amatorsko) i nie tak dawno jak 3 tyg.temu umówiłyśmy się na wspólne latanko i mało nie zeszła mi z tego świata,ledwo ją doholowałam do domu,a inhalatorek w samochodzie.Takiego stracha mi napędziła,że szok :wrr: :wrrwrr:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

ano właśnie...gorzej to wygląda z zewnątrz, natomiast z inhalatorem jest OK
musze go zabierać zawsze i nigdy sie bez niego nie ruszać :bum:

najlpesze jest to, że czasem dostaję ataku w panice tylko dlatego, że go nie zabrałam :hahaha:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kate mam do Ciebie pytanie,to stłuczone udo mam jeszcze spuchnięte smaruję arcalenem,czy można jeszcze coś zrobić,żeby jak najszybciej tego obrzęku się pozbyć?
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

ja bym polecała krioterapię (ciekły azot) i jakies pole magnetyczne typu viofor :tonieja: no i bardzo delikatne masaże-głaskania w kierunku serca, żeby obrzęk szybciej zszedł :lalala: ten siniol masz potwornie duży :lalala: musisz sie liczyc z tym, że będzie bolało jakis dłuższy czas
kiedyś stłukłam piszczel, spadłam ze schodów, miałam problem ze 3miesiące :tonieja: ale nic z tym nie zrobiłam, bo jeszcze nie znałam fizjoterapii :oczko: pogadaj z lekarzem, moze niech ci wystawi skierowanie na cito do poradni rehabilitacyjne, wiem, że czasem takie cito przyjmują z miejsca :taktak:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

O tak siniora to mam od pachwiny,aż po kolano.Psikam sobie to takim lodem w spray,bo to mi pomaga.
Mam piątek wolny to może podskoczę do lekarza.
Dzięki za rady,bo kurczę chciałabym jak najszybciej zacząć biegać :echech:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

ruch, ale taki umiarkowany dobrze wpływa na resorbcję krwiaka, więc jeśli ból nie będzie juz taki duży spokojnie możesz potruchtać :usmiech:

a gdzie jest nasza koleżanka cava? :niewiem:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
PaulinaJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 423
Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
Życiówka na 10k: 40:22
Życiówka w maratonie: 3:15:22

Nieprzeczytany post

Hej Wam!
Poleciałam dzis lekko ponad 8km ale zachciało mi sie szukać nowej trasy i wpadkami w takie bloto, że moje buty wyglądają strasznie.
Jutro odpoczywam a w pt fartlek, będzie cieżko :-)

Kate obyś wiecej takich numerów nie robiła. Ja podziwiam wszystkich astmatyków że udowadniają że astma nie skreśla sportu definitywnie!
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ