Robbur - komentarze
Moderator: infernal
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
No, są postępy Oby kolejne przychodziły coraz szybciej!
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- rushatek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 368
- Rejestracja: 25 mar 2011, 10:14
- Życiówka na 10k: 44:41
- Życiówka w maratonie: 4:18
życzę wytrwałości w nauce chodzenia.
czekam na info kiedy bedziesz mógł już zacząć dreptać...
Robbur-Dreptak.. to już będzie jakiś postęp
Pozdr
D.
czekam na info kiedy bedziesz mógł już zacząć dreptać...
Robbur-Dreptak.. to już będzie jakiś postęp
Pozdr
D.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Bo pewnie, że pamięta. Bardzo miło Cię widzieć na biegowo. Dziwnie tak się zaczyna znów od zera mając w pamięci dawne ściganie, przerabiałam to z kilka razy - ale myślę, że pójdzie dobrze. No i z właściwym u Ciebie poczuciem humoru.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
ŁELKOMBEEEEK
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
- rushatek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 368
- Rejestracja: 25 mar 2011, 10:14
- Życiówka na 10k: 44:41
- Życiówka w maratonie: 4:18
powodzenia
- robbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1180
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
- Życiówka na 10k: 44:44
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki, na pewno łatwiej będzie mi dzięki Wam wytrwać na nowej drodze życia;)
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
Kropla drąży skałę jednak miłość do biegania jest wieczna, bez względu na przerwy, przeciwności losu.. ciężko jest ją zastąpić czymś innym, (pomimo, że są dni, kiedy się szczerze tego biegania nienawidzi) to fakt.
- robbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1180
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
- Życiówka na 10k: 44:44
- Życiówka w maratonie: brak
No właśnie sam do końca nie wiem co mi każe biegać, skoro to taka męką. Ciężko to pojąć. Tyle, że w chwili obecnej pamiętam tylko te dwa kilometry z niedzieli, podczas których doznałem tego uczucia. Chyba powinniśmy założyć klub biegacza, który nie powinien biegać.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Trzymam kciuki za osiągnięcie planu Dwa miesiące brzmią rozsądnie i - jak to mówią po zagranicznemu - manageable.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
Wiem, że to głupie, ale fajnie się czyta takie zmagania, nawet nie wiesz, jak to motywuje. Kropla drąży skałę.. wszystko w życiu jest po coś, no nie? Gdzieś tam biegowo nabrałeś dystansu, jesteś mądrzejszy i wiesz, kiedy powiedzieć: stop. Szacun za bieganie po Chełmnie-maksymalnie siodłate miasteczko no właśnie, mieliśmy z Wolfkiem kiedyś do Chełmna przyjechać na półmaraton i jakoś się to rozeszło po kościach. Trzymam kciuki za dalsze postępy i radochę z biegu-bo to chyba najważniejsze!
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Bardzo ładny postęp, ale jeszcze większe brawa za rozsądek. Oby się zawsze górki i dołki równoważyły i coraz więcej przyjemności było.