ZACZYNAM ....z niczym;)

[katekate]

i ja kcę połówkę walnąć
jednak po dzisiejszym biegu...nie wiem czy to możliwe.. zwijalam się z bólu mojej gupiej nogi.. po ogrzaniu przeszło, co za cholera..


idźcie dziewczyny i chłopaku spać, niech moc będzie z wami

[Ma_tika]

Kasia41, cudny kot, skąd syn go wytrzasnął? nie znam się na kotach, ale wygląda szlachetnie i rasowo

ASK, ja biegałam nie raz na ibuprofenie i mi pomaga na takie "chwilowe" dolegliwości, typu przeziębienie czy jakieś bóle mięśniowe. nie mówię, że to jest super i polecane rozwiązanie, ale czasami tak jest, że zależy ci na starcie, a coś tam doskwiera... jak jestem w takim stanie, że czuję że coś mi doskwiera, ale jednak nie jestem totalnie chora, to biorę. niezależnie od działania tłumiącego ból, ma też działanie przeciwzapalne. a nie wywołuje żadnych efektów ubocznych, przynajmniej u mnie.

Matika mam pytanko,jaki realizujesz plan na ten PM?Bo z tego co czytam to biegasz szybko

Kasia, otóz nie robię szczególnego planu pod PM i ten PM nie jest moim docelowym startem (więc czym ja sie stresuje? ). Natomiast od dluzszego czasu bardzo konsekwentnie realizuję plan nauczenia się biegania szybko. Nie mam wielkich przebiegów jeśli chodzi o dystanse (marzec bedzie pewnie wyjątkiem przez ten PM, bo coś tam biegam więcej, ale zazwyczaj moj mies. kilometraz to ok 120-130 km przy 4 treningach / tydz.). Nie startuję w PM ani maratonach, bo póki co nie jestem na to gotowa. Ten Berlin jest wyjątkiem i chodzi tu głównie o wyjazd do Berlina Skupiam się na tym, aby być ogólnie sprawną i mieć urozmaicony trening, bo co z tego, że może wytrzymałościowo dam radę przebiec maraton, skoro bedzie to wielki wysiłek dla mojego organizmu - bo mięśniowo nie jestem na to gotowa. Zawsze powtarzam, że nie jest sztuką przebiec maraton, sztuką jest przebiec go szybko Wynik, na jakim mi aktualnie zależy to 10 km, a przy okazji też piątka Biegam może trochę lepiej niż przeciętna, ale nie oszukujmy się, to nie jest nic wybitnego. Dobry wynik to byłoby coś ok. 40 min./10 km, a do tego duuuuużo mi brakuje

[Ma_tika]

znalazłam naszą trójkę startujących dziś w Sobótce - wszyscy stawili się na start i ukończyli
GRATULACJE
wynikami niech sami się pochwalą
i czekamy na relacje

[ASK]

2:13:47

[katekate]

ASK gratulacje! b.dobry czas
opowiadajcie!!!!!!!!!!!

paulina, ale z ciebie maszyna gratulacje!

[ASK]

Nie spotkalam nikogo, trzeba sie bylo umawiac w kolejce do wc damskiego, a nie przy depozycie.

[katekate]

szkoda, że się nie spotkaliście

widzę kojer że miałes czas na 15km taki jak ja na zawodach 2:03 na 21 km pięknie! a jak noga?

[kojer]

2:03:39 w zasadzie nędza, w listopadzie miałem treningowo 7 minut lepiej. Ale i tak się cieszę . Od 16km już pod górkę szedłem bo bałem się o nogę. Przed startem chyba widziałem PaulineJ ale strzelili i już nie zdążyłem podejść

[mary]

Ja jutro debiutuję I mam w związku z tym, może głupie, pytanie. Na stronie Marzanny napisali,że: Zapraszamy do startu w sektorze, który najbardziej odpowiada Waszemu wytrenowaniu
, w regulaminie zaś, że w sektorze oznaczonym kolorem z numeru startowego Mam na numerze inny kolor niż balonik zająca, którego czas mi odpowiada. To chyba drobiazg, ale wolę się upewnić, nawet jak mam wyjść na głupka przed Wami

[katekate]

stawaj za zającem :D na ile biegniesz?

[kasia41]

Gratuluję wszystkim startującym dzisiaj!!!
Daliście radę,pierwsze koty za płoty
Napiszcie coś więcej jak się biegło,jak się czuliście,chcemy wiedzieć wszystko
I jakieś fotki wrzućcie,koniecznie.

[mary]

Stanę na 1:49 W sumie nigdy dokładnie nie liczyłam ile biegnę 21 km, wyznaczałam sobie trasę z google maps i tyle, ale nie ćwiczyłam od środy, nie biegałam od wtorku i będę jak spuszczony ze smyczy pies, obym nie przeholowała na początku, to powinnam dać radę

[kasia41]

Mary to szykujesz się ma całkiem fajny wynik,oby Ci się powiodło :uuusmiech:
Życzę Powodzenia!!!

[mary]

Dziękuję Jak się nie powiedzie to też będę szczęśliwa - sam fakt, że przebiegnę półmaraton, w dodatku niecały rok po zdiagnozowanej ZŻG, jest czymś wspaniałym W listopadzie dopiero wracałam do biegania po ponad 3-miesięcznej przerwie, a w marcu połówka, nawet jak dobiegnę ostatnia, to będę skakać ze szczęścia :D

[kasia41]

Mary fajnie,że się nie poddałaś i biegasz.
Jeszcze raz powodzenia i daj znać jak Ci poszło!