Wyrok

Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Słowa fachmana z warsztatu rowerowego zabrzmiały jak wyrok. Zdecydowanym tonem nie owijając w bawełnę zadał bolesną karę: "Do wymiany, kaseta, łańcuch i napęd". Trochę ciemno zrobiło mi się w oczach, jednak po chwili doszedłem do siebie. Myślę - tyle radości daje mi rower, więc wydam te pieniądze. Opłaca się, ale mimo wszystko wolałbym przychodzić tutaj jak najrzadziej. Tylko kiedy zajmować się rowerem, skoro kiedy wprowadzam go do domu, słońce czeka żeby zajść, a do przebiegniecia jeszcze kilkanaście km. Przypomniało mi się, jak przyglądałem się zimą dziwnemu brązowemu nalotowi na łańcuchu, kiedy po jeździe, gwałtownie rozstałem się z rowerem na tydzień. Popatrzyłem na kasetę z tyłu, fakt trochę ostre te ząbki, ale no chyba im bardziej ostre, to lepiej wchodzą w łańcuch... :usmiech:
Tak tak Panie, śmiałeś się z co niektórych, teraz Tobie przydzie się uwiajać ze szmatą i pendzelkami po jeździe. I może wybierać tylko "suche" dni do jazdy?

Kiedyś PAwel napisał, że to drogi i niezpieczny sport. To faktycznie prawda, jednak szybka jazda na szosie przyprawia mnie o przypływ Adrenaliny i nie zamierzam z tego rezygnować, ani z powodu maratonów, ani kasy, za to bardziej się starać, żeby móc jeździć.
Pozdrawiam. Kazig.
ps. kupiłem tylko kasetę i łańcuch.

A WY JAK DBACIE O SWOJE ROWERY?
PKO
Awatar użytkownika
Pit
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1350
Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli

Nieprzeczytany post

Najlepszym słowem byłoby  średnio.
Staram się nie dopuscic by rdzewiał ale tak żebym płukał łańcuch aż benzyna będzie czysta to nie robię.
Ja wybrałem tańszy osprzęt i zajeżdżanie go niz droższy i dbanie oń.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
Awatar użytkownika
Friend
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1683
Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:04
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Po prostu jeżdzę ;)
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
proto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 709
Rejestracja: 12 wrz 2002, 00:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Z tym jest roznie

Jedni wymieniaja caly naped , tak jak Ty (niektorzy nawet z niewiedzy ;) )
Inni systematycznie wymieniaja lancuch , i wtedy reszta
napedu pozyje dluzej ..

Wybor nalezy do Ciebie ..
[i]swim - bike - run [/i]
Olek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1865
Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Quote: from Kazig
A WY JAK DBACIE O SWOJE ROWERY?
Mój rower musi być czysty i co ważniejsze niesłyszalny. Zarazem zdecydowanie wolę jeździć niż pucować sprzęt, więc deszcz nieco wytrąca mnie z równowagi.
biegowa recydywa
Awatar użytkownika
lezan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 555
Rejestracja: 20 cze 2001, 04:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Australia

Nieprzeczytany post

Zgadzam sie z Olkiem. Czyszczenie i smarowanie lancucha oraz wszystkich ruchomych i przegubowych czesci, centrowanie kol itp raz na miesiac zabiera bardzo malo czasu a wyraznie odbija sie na jakosci jazdy i trwalosci sprzetu.
If God invented marathons to keep people from doing anything more
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czyszczenie i smarowanie jest ( jak wszyscy pewnie wiedzą) tańsze niż wymiana. Tylko, ze chęci czasami brakuje, niestety. I potem trzeba płacić i płakać.
Pozdrawiam,
Darek
Lord von Banan
Wyga
Wyga
Posty: 64
Rejestracja: 06 cze 2002, 00:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Jest taka zasada (przynajmniej w dobrych rowerach):
- co 3 wymiany łańcucha wymienia się kasetę,
- co 3 wymiany kasety wymienia się przednie zębiska.
mohawk
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 14 sty 2003, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdansk

Nieprzeczytany post

polecam kupic z nowa kaseta kilka nowych lancuchow (ja zawsze kupuje 3) i co kilkaset (ok 500) km zmieniac, za kazdym razem porownujac wszystkie powieszone za ostatnie ogniwo i wybierajac najkrotszy, tym sposobem na jednym napedzie mozna sporo zrobic
mohawk
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

czytałem, rzeczywiście jest to sposób. Na pewno spróbuje.
Awatar użytkownika
rono
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 751
Rejestracja: 17 kwie 2004, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Niedawno tez wymieniłem tylną piastę, kasetę i cały przód. Mam inny układ zębów z przodu no i oczywiście nowy łańcuch. Jak dbam? Przede wszystkim pilnuję, by łańcuch był odpowiednio nasmarowany (finish line) i dbam o czystość, żeby w czsie jazdy nie mieliło się za dużo piasku. Przed każdą jazdą trochę kropel smaru na przerzutki. To wszystko.    
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ