Nic sie nie przejmuj, że jesteś za wolny. Dla mnie jesteś równie ważny jak ktoś kto biega tempem powiedzmy 3min/km przez 10km. Twoje 7 czy 8min/km nieco szybsze niż spacer jest zarezerwowane na początku dla samego siebie. Czuj pełen komfort bez żadnych kompleksów. Liczy sie fakt postanowienia poruszania sie miast siedzenia lub lezenia na kanapie. Tym bardziej, że możesz biegać, w sensie nie masz przeciwwskazań. Życzę wytrwałości. Mam nadzieję, że choć trochę cie zmotywowałem.
Każdy ma jakieś początki. Moje są porównywalne (a nawet gorsze xD) niż twoje więc się nie przejmuj. Wszystko przyjdzie z czasem, nikt nic nie osiągnął tak od razu. Ważne żebyśmy się nie poddawali