Rene87 - komentarze
Moderator: infernal
- rene87
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 496
- Rejestracja: 21 mar 2013, 22:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bierutów/Wrocław
Kasia leciałam 10 :D
Garmin mi się spirdziulił na początku, więc jego wynik z początku i całościowo jest nie do ogarnięcia,jedynie międzyczasy po 2 km.
neveele z zapasem energii :D nie nastawiałam się w ogóle na wynik/ ściganie. szczerze to do 7 km delektowałam się biegiem, potem coś przyśpieszałam,ale też na lenia, ostatni kilometr mnie spiął jak gościu obok rzucił "szybko szybko bo nie złamiemy 50 " hahaha
49'04''wynik .jesli chodzi o miejsca to nie wiem jest wiele kategorii ( z dodatkowym okrazeniem czy bez ) nieof. 579 open, K -43 (na ok 470), K20- 18
gdyby nie fatalna pogoda, inne nastawienie, i brak dolegliwości chorobowych celowałabym w 47.... było z czego urywać ....
dzięki Wszystkim za towarzystwo na forum na garmin connect dalej jestem
ps
tu fajny filmik z imprezy na starcie/mecie mozna siebie ogarnąć na 1:04:49 wpadam na metę
http://www.ustream.tv/channel/wrocactiv-10-km
Garmin mi się spirdziulił na początku, więc jego wynik z początku i całościowo jest nie do ogarnięcia,jedynie międzyczasy po 2 km.
neveele z zapasem energii :D nie nastawiałam się w ogóle na wynik/ ściganie. szczerze to do 7 km delektowałam się biegiem, potem coś przyśpieszałam,ale też na lenia, ostatni kilometr mnie spiął jak gościu obok rzucił "szybko szybko bo nie złamiemy 50 " hahaha
49'04''wynik .jesli chodzi o miejsca to nie wiem jest wiele kategorii ( z dodatkowym okrazeniem czy bez ) nieof. 579 open, K -43 (na ok 470), K20- 18
gdyby nie fatalna pogoda, inne nastawienie, i brak dolegliwości chorobowych celowałabym w 47.... było z czego urywać ....
dzięki Wszystkim za towarzystwo na forum na garmin connect dalej jestem
ps
tu fajny filmik z imprezy na starcie/mecie mozna siebie ogarnąć na 1:04:49 wpadam na metę
http://www.ustream.tv/channel/wrocactiv-10-km
-
- Stary Wyga
- Posty: 242
- Rejestracja: 31 sty 2013, 21:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Pa Rene
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Renata, gratulacje za bieg i bardzo się cieszę, że jednak przyszłaś i tu się tymi przeżyciami podzielić. Bo to bardzo motywująca historia dla innych zaczynających na nowo - np. mnie. Jestem pewna, że z taką determinacją osiągniesz swoje cele, powodzenia!
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Fajnie, że coś napisałaś. Ambitne plany widzę, 40 minut to pudło albo i zwycięstwo w większości lokalnych biegów... Kibicuję w każdym razie i liczę, że gdzieś niedługo wystartujesz, bo zdaje się, że możesz nabiegać naprawdę sensowny wynik.
Będę zaglądać. I gratki za pudło, to miła sprawa jest.
Będę zaglądać. I gratki za pudło, to miła sprawa jest.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Gratulacje! Przy Twoim nowym podejściu do treningu będzie na pewno super
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- rene87
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 496
- Rejestracja: 21 mar 2013, 22:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bierutów/Wrocław
Dzięki dziewczyny. Mam nadzieję że tym razem sue uda. Tymbardziej, że nie jestem z tym sama i mam jasno wyłożone co i po co robię :D starsb, a co sie działo, że Ciebie nie było?
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Cel jest dobry. Cel, tak jak piszesz, pomaga się zdyscyplinować. Nigdy nie kupowałam biegania dla samego biegania, tzn. gdybym miała tak robić, to biegałabym 1-2 razy w tygodniu i tylko w sezonie późna wiosna - wczesna jesień (czyli mniej więcej tak jak jeżdżę na rowerze). Na pewno nie wychodziłabym nad ranem czy w czasie deszczu i śniegu.
Z 50 do 45-40 minut to może i leci szybko, ale dla chłopa. Dla kobiety to już całkiem przyzwoity wynik, zresztą wystarczy zobaczyć na wyniki pierwszych lepszych zawodów, żeby się przekonać, jak niewielki procent kobiet łamie te 45 minut.
Mam nadzieję, że obydwie pokonamy tę granicę na wiosnę.
Z 50 do 45-40 minut to może i leci szybko, ale dla chłopa. Dla kobiety to już całkiem przyzwoity wynik, zresztą wystarczy zobaczyć na wyniki pierwszych lepszych zawodów, żeby się przekonać, jak niewielki procent kobiet łamie te 45 minut.
Mam nadzieję, że obydwie pokonamy tę granicę na wiosnę.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam ponownie koleżankę
Żeby wycisnąć 45 na dyszkę to trzeba się troszkę napracować o wcale tak szybko nie leci. I tak jak pisze Magda, to naprawdę spory wysiłek!
Pozdrawiam serdecznie i życzę zrealizowania planów
Aha, rozumiem, że Twój kolega układa Ci plany treningowe?
I już na samym wejściu odpadam Nie za dużo tego?rene87 pisze: wrzesien objetosciowo fajny - 300 km przebiegu, miniony tydzien ok 80 km.
Żeby wycisnąć 45 na dyszkę to trzeba się troszkę napracować o wcale tak szybko nie leci. I tak jak pisze Magda, to naprawdę spory wysiłek!
Pozdrawiam serdecznie i życzę zrealizowania planów
Aha, rozumiem, że Twój kolega układa Ci plany treningowe?
- Johnny Żuberek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 783
- Rejestracja: 02 gru 2013, 15:47
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: DNF
- Lokalizacja: Mogilany
- Kontakt:
Witaj ponownie
Jestem pełen podziwu, trochę też zazdrości chyba muszę w końcu wziąć z Ciebie przykład.
Jestem pełen podziwu, trochę też zazdrości chyba muszę w końcu wziąć z Ciebie przykład.
PB: 1000m - 3:54,7 * 5k - 24:01 * 10k - 49:18 * HM - 2:02:26
ZCZASODYSTANSEMZMAGACTWO *** POCHWAŁOZJEBKOPORADNIA *** STARE_DZIEJE *** STARA_KOMENTOWNIA
ZCZASODYSTANSEMZMAGACTWO *** POCHWAŁOZJEBKOPORADNIA *** STARE_DZIEJE *** STARA_KOMENTOWNIA
- rene87
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 496
- Rejestracja: 21 mar 2013, 22:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bierutów/Wrocław
Neevle myślę, że u mnie ten progress poleciał bardzo szybko. Koncem czerwca na zawodach na 10 miałam ok 53 min. Później długo nic. Bieganie dla przyjemnosci zaledwie kilka razy. W połowie sierpnia i wrzesień udało mi się zapracowac na 47min w sobotce. Zważając na ogromną różnice pomiędzy miedzyczasami to mogłabym urwać ok 1, 5 min na tym morderczym podbiegu. Oczywiscie to zalozenia . Zobaczymy jak bedzie 11.10 . Więc jak sama widzisz dla mnie poprawianie czasu póki co jest formalnoscia-oczywiście przy trzymaniu się planu treningowego .
Majak może dlatego, że jest tego tak dużo forma skoczyla mocno do gory? Zaywazylam u siebie śr tetno 132ud/min przy biegu 8km w tempie 4'46"/km .myślę że to dużą zasługa treningow tak więc nie ma co Johny fakt jest taki że ostatni miesiąc mocno zapierniczam :D
Dzięki Wam :*
Neevle mam nadzieję że szybko damy radę pozdrowionka
Majak może dlatego, że jest tego tak dużo forma skoczyla mocno do gory? Zaywazylam u siebie śr tetno 132ud/min przy biegu 8km w tempie 4'46"/km .myślę że to dużą zasługa treningow tak więc nie ma co Johny fakt jest taki że ostatni miesiąc mocno zapierniczam :D
Dzięki Wam :*
Neevle mam nadzieję że szybko damy radę pozdrowionka
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
hmmm... ciekawe....Wiem wiem każdy mi powie, że z 50 do 45-40 szybko leci,
do 45 min. jakoś idzie. nie jest to niemożliwe przy regularnym treningu natomiast 40 min. to już poziom bardzo ambitnej amatorki i umówmy się - niewiele z nas otrze się o tę granicę. ot, takie mam realistyczne przemyślenia i obserwacje. mówię o nas, amatorkach bez sportowej przeszłości i mających zycie inne niż tylko bieganie dla wyników. choć faktem jest, że Ty młoda jesteś, wiec masz szanse. ale na pewno nie jest to proste i szybko leci
a w ogóle to 300 km / mies. to dla mnie masakra. biegasz tyle bo lubisz czy jaki to ma cel?
- rene87
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 496
- Rejestracja: 21 mar 2013, 22:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bierutów/Wrocław
Cel -poprawianie czasu na dyche
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Kózka skakała i paluszek sobie złamała. Tzn. nie tyle skakała, co biegała i nie paluszek, tylko paluch lewej stopy. I się to cholerstwo długo zrasta.rene87 pisze:Dzięki dziewczyny. Mam nadzieję że tym razem sue uda. Tymbardziej, że nie jestem z tym sama i mam jasno wyłożone co i po co robię :D starsb, a co sie działo, że Ciebie nie było?