Zaczynam biegać

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Krzysztof92
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 182
Rejestracja: 06 mar 2014, 10:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@Judy525
Rzeczywiście całkiem niedaleko heh pewnie Ty po jednej stronie Białej a ja po drugiej;)
Chyba wcześniej zanim podejmę decyzję dotyczącą zapisów... to najpierw wyznaczę sobie jakąś trasę podobną do biegu fiata i sprawdzę jaki czas osiągnę, bo po prostu nie chcę zapisywać się daremnie :). Nie mam kompletnie pojęcia na co mnie stać na tym dystansie... Teraz jestem chory więc nie czuję kompletnie tego... nawet ciężko mi sobie wyobrazić jaki czas jest w moich możliwościach... bym coś hura optymistycznie napisał jakiego czasu oczekuję :D. Jestem lekkomyślny
W sumie jestem ciekaw jaki efekt dały mi moje półroczne treningi.
Wyjawię Ci mój sekretny trening heh
wszystkie mostki straconki czyli 1,5km + do borsuczej 2,1km czyli w sumie 3,6km i na przełęcz pod łysą górą, uliczką przed żółtym szlakiem tuż przed mostkiem na prawo w górę, ta z zielonym szlabanem około 820m długości podbiegu w sumie 4,4km, czasy nie były rewelacyjne, gdy ostatnio mierzyłem jakieś parę miesięcy temu to miałem 26:30 ale miałem później przerwę miesiąc :D.Teraz trochę odzyskuję wigor ale chwyciło mnie przeziębienie i muszę parę dni jeszcze odpocząć :P.

Pozdrawiam krajankę ;)

i to u nas taka znieczulica :( że ktoś leży a ludzie z góry oceniają że to ktoś gorszy jakby jakieś zwierze niegodne uwagi. Zdarzyło mi się zaobserwować sytuację jak ktoś żebrał przy dworcu i jakiś młody człowiek podszedł i mówił : czego pan tu szuka pewnie pan nas okrada ? Jakoś ostatnio przyjęła się opinia że każdy żebrak to oszust... lub alkoholik

@BiegamDlaŁukasza
Jeśli ten bieg jest w połowie czerwca to poważnie się zastanowię :) bardzo lubię Pszczynę ślicznie jest tam
" I'm at war with the world cause I
Ain't never gonna sell my soul "
PKO
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Judy525 pisze:Hej hej :)

Kris - dzięki za wiarę ;) zobaczymy jak będzie.
O Twoja życiówka na 10 km to byłoby I miejsce w mojej kategorii wiekowej (wg. wyników z tamtego roku) :)

Jak tam Wasze wczorajsze bieganie? Ja wybrałam sie inną trasą, na zmianę góra - dół więc mimo tego, że znów 10 minut szurania i 15 min biegu to było dość wyczerpująco. Dystans ok 3 km. W drodze powrotnej zauważyłam z daleka leżącego na chodniku człowieka :niewiem: podbiegłam szybko i pytam co się dzieje. Już jak podeszłam bliżej to zauważyłam, że pan ma w ręcę butelkę.. Był przytomny ale nie mógł się podnieść, musiał się uderzyć bo z ust leciała mu krew. Wyobraźcie sobie, że próbowałam mu pomóc, a obok mijały nas kobiety z kijkami i żadna nawet nie spytała czy coś się stało/czy pomóc? Brrr nienawidzę tej znieczulicy.

Miłego dnia!
ta moja zyciowka to moj pierwszy bieg z gps w maju zeszlego roku. wcale nie nastawialem sie na zaden rekord tylko poszedlem pobiegac i tak wyszlo. pozniej probowalem odrazu przeskoczyc do 43,XX ale sie nie udalo a pozniej to przestalem biegac :hahaha: ... teraz mysle ze cos kolo 47,XX bym przebiegl treningowo, ale jednak dalem spokoj z dyszkami i przestawilem sie na 21.

a jesli chodzi o pijakow na ulicy to nie wiem czy ja bym podszedl to takowego...przeciez oni sami "na zyczenie sie tak zalatwiaja" :tonieja:
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
DawidK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 276
Rejestracja: 20 sty 2014, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polanka Wielka koło Oświęcimia.

Nieprzeczytany post

Mnie też znieczulica i obojętność martwi, bo mnie też to dotyka i wiem jakie to uczucia. A i witam swoich Krajanów, ja z Polanki Wielkiej koło Oświęcimia jestem. Wiec nie daleko od was.
Awatar użytkownika
Krzysztof92
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 182
Rejestracja: 06 mar 2014, 10:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja teraz jestem świeżo po chorobie, ostatnio biegałem 4 dni temu, teraz próbuję rozprostować nogi, jeszcze suchy kaszel troszkę mnie męczy i katar więc nie będę specjalnie się katował :D. Mam zamiar zrobić kilka podbiegów aby powoli przyzwyczajać nogi jak i cały organizm do wysiłku ;), przy okazji wejdę na jakiś szczyt i pooglądam panoramy bielska-b
" I'm at war with the world cause I
Ain't never gonna sell my soul "
Awatar użytkownika
Judy525
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 39
Rejestracja: 04 mar 2014, 13:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja póki co twardo co 2 dzień ubieram buty i biegam. Wczoraj trochę po górkach i trochę szybciej. Zastanawiam się tylko jak będzie w weekend z pogodą.. podobno zima ma nas jeszcze dopaść.. nie damy się ;)

Miłego biegania!
Chuda
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 13 mar 2014, 14:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

I ja dołączam :) Na razie 2 razy pobiegłam na 1 km :)
Awatar użytkownika
Krzysztof92
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 182
Rejestracja: 06 mar 2014, 10:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@judy
Po gorkach hmm masz na mysli gory :hahaha: mi tylko z jednym kojarza sie gorki bo zamiast relaksowac sie to tylko gorki...
Ja dzisiaj widzialem staruszka na oko chyba okolo 70 lat i biegl czerwonym szlakiem chyba na magurke :-). To wyjaw mi jakas trase gdzie lubisz biegac ? Jutro pierwszy bieg mam i mam tylko nadzieje ze pluca beda dobrze pracowac i katar da mi spokoj. Zimna sie nie boje :nienie:

@chuda
To lepiej niz ja heh, mialem dzis moze 50 m bieg :hahaha: jakos slabo na nogach... A widzisz do czego doszlo jaki progres taki do tylu czyli regres
A powaznie to gdy zaczynalem to nawet kilometra nie mialem... 500 m moze. Wiec masz potencjal
Powodzenia;-)
" I'm at war with the world cause I
Ain't never gonna sell my soul "
Awatar użytkownika
Judy525
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 39
Rejestracja: 04 mar 2014, 13:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć Chuda :) super, że zaczynasz. Masz jakiś plan treningowy, strategię? Romumiem, że motywacją nie jest zrzucenie kg? :)

Krzysztof - górki to znaczy "niewielka róźnica poziomów" :) mieszkam pod Dębowcem (500 m od Hali Dębowiec w stronę os. Karpackiego) więc fajnych tras mam sporo wokół. Narazie nie wbiegam w szlaki leśne typu Szyndzielnia ze wzglęów oczywistych (karetka może nie dojechać na czas ;) ). A te górki to właśnie podbiegnięcie ul. Gościnną do szpitala wojewodzkiego czy ul. Karpacką pod Halę przy Dębowcu. Z górki pozwalam sobie na zwiększenie tempa i bieg "na palcach", ale puls później wysoki...
Zastanawiałam się czy nie podjechać sobie na spotkanie "Biegam bo lubię" - odbywają się w soboty o 9.30 na stadionie przy ul. Jaworzańskiej.
Jakbyś miał ochotę wspólnie kiedyś pobiegać to jestem za :)
Awatar użytkownika
Krzysztof92
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 182
Rejestracja: 06 mar 2014, 10:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@Chuda
Osobiście polecam Ci bieganie - bez żadnych planów treningowych, wyznacz sobie jakiś cel gdzie chcesz dobiec i stopniowo zwiększaj dystans ;) tak aby były endorfiny, bo na początku to jest taką siłą napędową ta radość z biegu... to motywuje by wyjść następnym razem, natomiast gdy biegniemy szybko to zazwyczaj i krócej ;) nie ma z tego radości a raczej smutek ( tylko na tyle mnie stać ? ;(:). Czasy same przyjdą u mnie tak jest :P.
@Judy
To troszkę zazdroszczę :) przy samym szlaku mieszkać:D. Ja do najbliższego szlaku mam chyba do OSP, od bloku to se 3km jest... tam obok jest czerwony szlak ale nie chodzę nim, a tym bardziej nie biegam :) a to z powodu pewnej sytuacji ( raz wielki czarny pies wskoczył na garaż i troszkę strachu się najadłem... ) a już wcześniej miałem wrażenie że on bez problemu może wyskoczyć, no i nie mam zaufania do tego szlaku... chociaż wielokrotnie z niego korzystałem. Wymyśliłem i tak świetne skróty by dojść na czupel czy gaiki. np ( Bez przerwy ul. Księdza Stanisława Brzóski tak w górę :), tam będzie taka chuda stroma uliczka w górę a następnie kamienista ścieżka( ładny widoczek na Bielsko-B) polecam przy zachodzie słońca. Kiedyś tam biegałem:) a teraz mi służy jako szlak.
Coś tam słyszałem o "Biegam bo lubię" - odbywają się w soboty o 9.30 na stadionie przy ul. Jaworzańskiej. Domyślam się że i pewnie zastanawiasz się czy tam jutro nie pójść :D ? Chyba bym czuł się dziwnie przytłoczony jakoś... hmm musiałbym się zastanowić :). hmm a z Tobą mógłbym się przebiec;D, obecnie i tak nie mam z kim biegać. Trenuj:) trzymam za Ciebie kciuki bo znam fajne trasy do biegania.
Jak długo już biegasz i jakie to są dystanse ?
" I'm at war with the world cause I
Ain't never gonna sell my soul "
Chuda
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 13 mar 2014, 14:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Krzysztof92 dzięki :) nie, to nie potencjał :) ja całe życie coś trenowałam wiec jakby wysiłek mam we krwi. Nie mam kondycji na razie ,ale dość szybko się regeneruje ;)

Judy525 żadnego celu raczej nie mam. Chyba jedynie to jak wyżej napisałam. Lubię sport i wysiłek. Ale niestety moja kondycja finansowa zmalała i szukam jakiegoś taniego sportu, a wiadomo, że bieganie do taki należy - nie mówię o zaawansowanym bieganiu :) Tym bardziej nie mam na celu zgubienia kilogramów. Mój cel jak na razie to przebiec km bez zatrzymywania się bo jak jak do tej pory potrafię pierwsze 3 minuty pobiec na luzie, ale później już jest ciężko wiec stosuje metodę że minuta-minuta i jakoś ten kilometr mi szybko ucieka. Ostatnio zrobiłam w 7 minut i się zdziwiłam, że już koniec hahahaha



Mam w domu też biegacza. Rok temu przebiegł swój pierwszy półmaraton wiec może taka rywalizacja między nami się załączyła ;) kto wie co mnie podkusiło do biegania, choć zawsze mówiłam, że bieganie jest beee. może nasz ślub w czerwcu hihi
Awatar użytkownika
Krzysztof92
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 182
Rejestracja: 06 mar 2014, 10:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@chuda
Ja natomiast swoj polmaraton mam przed soba:-). Teraz przebieglem tylko 3km bo bylo ciemno ale dawno nie czulem takiej mocy w nogach. Ta tygodniowa przerwa super mi pomogla ale jeszcze kaszel i katar mnie mecza. Moj cel na 10 km to zejsc ponizej 40 min to byloby cos pierwszy mierzony bieg i uzyskac taki czas;-) te biegi gorskie daly mi duzo sil. Pol roku biegania z przerwa i tak rewelacyjnie jestem szczesliwy.
@judy
Chetnie spokojnie sie przebiegne z toba, kiedy bedziesz miala ochote ;-). Jak cos to nawet w jakis wolny dzien mozna przejsc sie w gory
" I'm at war with the world cause I
Ain't never gonna sell my soul "
Awatar użytkownika
Krzysztof92
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 182
Rejestracja: 06 mar 2014, 10:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jestem troszkę podirytowany... tydzień wymuszonej przerwy a teraz pogoda sprawia że nie ma szans biegać, bynajmniej nie z moim kaszlem i katarem... a miałem plan zmierzyć sobie czas na 10km :ojnie:
hmm jestem trochę zły bo tyle przerwy i forma może spaść... co prawda wczoraj przebiegłem 3km ale to nie to... bo potrzebuję zrobić mocny trening aby forma się utrzymała... jakaś górka aby siła w nogach pozostała.
Nie mam najmniejszej ochoty znowu zaczynać wszystkiego od początku... Ja pogody się nie boję, ale w takich warunkach nie zmierzę czasu bo zamiast normalnej nawierzchni miałbym teraz błoto...
Może kiedyś byłbym szalony, parę miesięcy temu i podczas potężnej ulewy biegałem :hahaha: .
jestem zrozpaczony :(((
" I'm at war with the world cause I
Ain't never gonna sell my soul "
Awatar użytkownika
Judy525
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 39
Rejestracja: 04 mar 2014, 13:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hej
weekend u nas rzeczywiście pogodowo okropny. Ja też dałam sobie spokój i nawet nie przez deszcz, a wiatr - na mojej trasie wyjątkowo się rozpędza i w połączeniu z deszczem odstrasza zupełnie. Czas na bieganie spędziłam w sklepie sportowym :) i zaopatrzyłam się w legginsy i bluzkę.
W jakich butach biegacie?Ja mam kupione parę lat lemu na wyprzedaży buty addidas - ale to już teraz stary model, amortyzuje średnio..
Dziś mam w planie wieczorem wyjść.
Piszcie :) pozdrawiam!
krpablo
Wyga
Wyga
Posty: 80
Rejestracja: 21 lut 2014, 07:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Wczoraj to była jakaś masakra - odpuściłem bieg bo lało i wiało, a momentami deszcz padał poziomo. Teraz w Krakowie nawet słońce zaczyna coś wyglądać zza chmur, więc odrobię wczorajszy trening dziś :).
Pierwszy trening: 21-02-2014
Pierwsze 30' biegu bez przerwy: 5-04-2014
Pierwsze zawody: 12-04-2014 (5 km - 00:30:21)

Plany: zwiększenie dystansu
DawidK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 276
Rejestracja: 20 sty 2014, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polanka Wielka koło Oświęcimia.

Nieprzeczytany post

Judy525 ja biegałem do tej pory w halówkach zwykłych, a mój pierwszy model butów to Kalenji ekiden 200. Jak na razie zadowolony jestem po 4 treningach jest dobrze są dużo lepsze. I, że względu, że biegam po asfalcie i mam raczej słaby organizm i skrzywienie kręgosłupa to polecili mi tutaj z duża amortyzacją i temu je kupiłem, bo miałem max 200 zł na buty. A fakt pogoda w weekend fatalna , ale ja biegam w tygodniu 4 treningi. Dzisiaj też nie jest zbyt dobra, ale nie ma co się obijać i tłumaczyć pogodą trening trzeba zrobić. A gdzie kupiłaś leginsy i bluzkę pozdrawiam.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ