O matko, ale dużo piszecie!
Na początek zaległy przepis na "blondie"
Nie mogłam znaleźć swoich notatek, ale mi się przypomniało skąd go znam.
http://www.mojewypieki.com/przepis/brow ... i-blondies
Ciasto wygląda bardzo niepozornie i wychodzi nieduże, ale jest nieziemsko! smaczne!
Papilionka widzę, że Cię jeszcze nie zwiało jakimś cudem!
Boziu jak wieje u nas. WIATR taki, że się nie mogłam do firmy dostać, wiało w drzwi i utknęłam przed nimi, nie mogłam otworzyć. Dopiero jakiś facet przechodził i zobaczył jak się siłuję i mi pomógł od wewnątrz je uchylić.
Kasia, bardzo współczuję wypadku. Wracaj szybko do zdrowia!
I faktycznie, bezczelni Ci ludzie.
Studentka prawa nie może być karana, ale przez komórkę podczas jazdy nawija.
Katekate Gratulacje, pierwsze koty za płoty!

Mam nadzieję ze jak sie ogranę, to się jakoś w przyszłym roku spotkamy na jakimś starcie we 3- z Franki jeszcze.
Franki, elegancik solenizancik

U ans stanęło na zwykłym biszkopcie z bitą śmietaną i owocami. Zeżarli na raz i z głowy.
A ja niestety dochodzę do wniosku coraz bardziej, że
niebieganie mi służy.
Zrobiłam morfologię- hemoglobina, cud, że mi się uszami nie przelewa

14 jednostek przy normie laboratoryjnej 10-14,5
Reszta wyników też taka, że tylko w ramki oprawić i się napawać. Cukier, ob, crp- jak lalunie niziutkie.
Normalnie jestem w szoku. I tak sobie myślę, że to chyba od gorzkiej czekolady i chrzanu. Mam ostatnio smaki jakbym w permanentnej ciąży była: czekolada 90%, pomarańcze, chrzan i chili. ostatnio dziecko przeraziłam, jak sobie zrobiłam "kanapkę" z sałatą i chrzanem.

Sama już nie wiem z czym jeszcze ten chrzan jeść a ciągle mam na niego ochotę.