Wapel - komentarze
Moderator: infernal
- kris_brazylia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
- Życiówka na 10k: 43,29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chile
- Kontakt:
Az mnie bolalo jak czytalem Twoje "przygody"... no nic ... tylko wziac za szmaty cala ta sluzbe zdrowia, lac po tych mordach z piesci i patrzec jak puchnie ... a jak za malo spuchnie to poprawic!!! ... to jakies kpiny. czy to juz tak zawsze bedzie, ze kazdy ma kazdego w dupie ? ... brak slow!!!
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ołaaa, Paweł... no jak to tak, przed zawodami?? współczuję, naprawdę; mojemu tacie też zdarzały się problemy z barkiem, więc widziałam z czym to się je... uff, to chociaż jako kibic przyjedziesz może?
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
Tak jak napisał Kris, boli od samego czytania.
Masakra, 3maj sie chłopie!
Masakra, 3maj sie chłopie!
- Wapel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 673
- Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
- Życiówka na 10k: 53:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świętochłowice
Zwykli ludzie mi dzisiaj bardzo pomogli... Znieczulicy totalnej więc nie ma... Jedynie system służby zdrowia jest jakiś... chory :/kris_brazylia pisze:to jakies kpiny. czy to juz tak zawsze bedzie, ze kazdy ma kazdego w dupie ? ... brak slow!!!
no niestety przed zawodami pisałem już do organizatorów czy zwrócą opłatę startową... u Asi też cały czas problemy z nogą więc nie ma sensu jechać... nawet na wycieczkę, bo jeszcze bardziej będzie żal, że się nie biegnie :/rubin pisze:ołaaa, Paweł... no jak to tak, przed zawodami?? współczuję, naprawdę; mojemu tacie też zdarzały się problemy z barkiem, więc widziałam z czym to się je... uff, to chociaż jako kibic przyjedziesz może?
Asia pierwszy raz widziała bez koszulki jak to wygląda to na same wspomnienie mówi, że ją ciarki przechodzą :D widok ręki... obok ręki i wklęsłego tam gdzie powinna być ręka nie jest jej podobno miły :P
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
Ładny trenig, bardzo ładny. Endorfinowy złoty strzał.
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
To ja nie wiem za co mocniej kciuki trzymać, za tempa, czy za start firmy.
Chyba bede za to drugie - dziś przeczytałem jak urzędnicy chca wykończyć producentów polskich karetek naliczaniem wstecz akcyzy i można śmiało powiedzieć że rozkręcenie swojego biznesu w RP to jak wygrać UTMB dublując przeciwników (jeśli się da).
Chyba bede za to drugie - dziś przeczytałem jak urzędnicy chca wykończyć producentów polskich karetek naliczaniem wstecz akcyzy i można śmiało powiedzieć że rozkręcenie swojego biznesu w RP to jak wygrać UTMB dublując przeciwników (jeśli się da).
- Wapel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 673
- Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
- Życiówka na 10k: 53:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świętochłowice
Powiem szczerze, że mi o wiele bardziej zależy na tym drugim, więc jeśli za coś trzymać kciuki to tylko za to Może za kilka miesięcy jak już rozkręcę biznes to będę mógł znów trochę więcej czasu poświęcić na bieganie - choć szczerze mówiąc, spadło ono obecnie na daleką pozycję: za żonę, dwie córki, pracę i ... odpoczynek.mclakiewicz pisze:To ja nie wiem za co mocniej kciuki trzymać, za tempa, czy za start firmy.
Chyba bede za to drugie - dziś przeczytałem jak urzędnicy chca wykończyć producentów polskich karetek naliczaniem wstecz akcyzy i można śmiało powiedzieć że rozkręcenie swojego biznesu w RP to jak wygrać UTMB dublując przeciwników (jeśli się da).
- kris_brazylia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 450
- Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
- Życiówka na 10k: 43,29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chile
- Kontakt:
Patrzac na to ze odpoczywales w truchcie (a nie "stojac"), to wg mnie szybkie te interwaly zrobiles
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
- Wapel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 673
- Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
- Życiówka na 10k: 53:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świętochłowice
ja się staram tak właśnie "odpoczywać" tzn początkowo tempo ok 6'30''/km i z czasem znów lekko szybciej. Zdarza się jednak, że jednostka interwałowa lub progowa jest tak ciężka, że ledwo daję radę i potem mam np 100 m marszu - ale to były do tej pory bardzo rzadkie przypadki na szczęście :Pkris_brazylia pisze:Patrzac na to ze odpoczywales w truchcie (a nie "stojac"), to wg mnie szybkie te interwaly zrobiles
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1081
- Rejestracja: 16 sie 2012, 11:18
- Życiówka na 10k: 57
- Życiówka w maratonie: brak
- Wapel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 673
- Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
- Życiówka na 10k: 53:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świętochłowice
Najlepsze w tym jest to, że robię to, co do tej pory robiłem, ale przynajmniej dla siebie. Pracy jest oczywiście więcej, ale zupełnie inaczej idzie się w niedzielę do pracy mając świadomość, że przyniesie to np 3 tys zł zarobku, niż wcześniej, pracując dla innych - 500 złacer pisze:Paweł tez trzymam kciuki za biznes, czeka Cie pewnie mnóstwo pracy ale myślę, że dasz radę!
a bieganie?.... na pewno znajdziesz czas......wszak od czasu do czasu trzeba jakoś odreagować od codziennych problemów.
Łudzę się, że za kilka miesięcy będzie to już spokojniej funkcjonowało i głowy, czasu i chęci do biegania będzie więcej
- Wapel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 673
- Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
- Życiówka na 10k: 53:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świętochłowice
znajomy robi pracę dyplomową na awf i robi eksperyment na biegaczach-amatorach najpierw badania, potem solidna dawka treningów i testów biegowych (może to mnie zmobilizuje bardziej do regularności :P) i potem podsumowaniem będzie pewnie progres pomiędzy biegiem na 10km na początku i końcu eksperymentu i będzie szukać potwierdzenia jakichś tez w wynikach badań
mówiąc brutalnie: za darmo przebadam gruntownie organizm, dzięki zobowiązaniu się do treningów będę miał kilka tygodni reżimu treningowego i może jeszcze coś z tego ubiegam na kończącym eksperyment biegu na 10km
mówiąc brutalnie: za darmo przebadam gruntownie organizm, dzięki zobowiązaniu się do treningów będę miał kilka tygodni reżimu treningowego i może jeszcze coś z tego ubiegam na kończącym eksperyment biegu na 10km
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1081
- Rejestracja: 16 sie 2012, 11:18
- Życiówka na 10k: 57
- Życiówka w maratonie: brak
Sporo tych akcentów ..... może lepiej od czasu do czasu coś spokojnego pobiegać? ....zwłaszcza, że trochę ostatnio się "dzieje" w twoim życiu.
Idzie wiosna to czuć, dziś od niepamiętnych czasów biegałem w samo południe las, pola..... temp. 20 stopni..... aż się chce biegać.
Powodziania w eksperymencie!!
Idzie wiosna to czuć, dziś od niepamiętnych czasów biegałem w samo południe las, pola..... temp. 20 stopni..... aż się chce biegać.
Powodziania w eksperymencie!!