Kachita - komentarze.

[kachita]

Jestę celebrytą

[kachita]

Żaba w gardle rozwinęła się w piękne przeziębienie, masakra Chwilowo nie biegam, mam nadzieję, że szybko mi przejdzie, bo połówka za pasem...

[850]

bo połówka za pasem...

Jak Cie wezma na alkomat podczas biegania to bedziesz miala sadowy zakaz

[Gryzzelda]

no ladnie ladnie dwie zyciowki za jednym zamachem
drowka zycze i lacze sie w bolu przeziebionych

[rubin]

teraz, jak już wiesz, że możesz - pójdzie z górki! nawet jak pod górkę będzie

[wypass]

Ładnie, wyzdrowiejesz szybko, a życiówki pozostaną

[zoltar7]

Żaba w gardle rozwinęła się w piękne przeziębienie, masakra Chwilowo nie biegam, mam nadzieję, że szybko mi przejdzie, bo połówka za pasem...

Oprócz życiówki w półmaratonie na raty zrobiłam również życiówkę na dychę na raty Nic dziwnego, że się po tym rozchorowałam...

Łączę się w cierpieniu. Ja też złapałem jakiegoś wirusa... podejrzewam, że to robota księgowej Chociaż może to depresja z tegoż powodu, że jak zwykle schudnąć nie potrafię
Ale nic to, mam nadzieję, że do jutra mi przejdzie

[kachita]

Dzisiaj już nie smarkam (i dobrze, bo skóra wokół mojego nosa to jakiś dramat jest ), ale jeszcze coś mi siedzi w gardle, więc pobiegać wyjdę jutro

A tymczasem zapowiedź filmowej relacji - wypas!!!
https://www.youtube.com/watch?v=sqqOuvhoPJI

[wypass]

Bardzo fajnie się zapowiada

[zoltar7]

A tymczasem zapowiedź filmowej relacji - wypas!!!
https://www.youtube.com/watch?v=sqqOuvhoPJI

Tego by nawet D. Głuchowski nie wymyślił (autor Metro 2033)

[zu.zu]

Zarabiscie sie zapowiada relacja - zajawka mega. Gdzie bedzie calosc dostepna do obejrzenia?
Zyciowki - klasa, warte nawet tego obdartego nosa.

Zdrowka!

[kachita]

Jak będzie cały film, zapodam linka I impreza warta była wszystkich niedogodności!

[zu.zu]

Superowo, dziękować.

[zoltar7]

Kachita... Słoneczko jak tam zdrowie.

troloblog
Ja na ten przykład odkryłem dzisiaj, że mi się paracetamol skończył... więc co było robić, trzeba było ruszyć d... i pobiegać. Dzisiaj cały dzień padało, dopiero późnym popołudniem przestało. Było jednak nadal wietrznie i zimno (4 st. C). Wyciągnąłem więc z mojej kolekcji kurtek biegowych (tak, oprócz kolekcji butów, dorobiłem się mimochodem kolekcji kurtek biegowych ) kurtkę z windstopperem gore active shell i to był genialny wybór. Biegało się przyjemnie, szczególnie jak się wielki księżyc na horyzoncie objawił... ale niestety biegało się strasznie wolno...

[wypass]

Nie ma to jak rozbiegać przeziębienie