RMC - 2014 wszystko biegiem :)

[RMC]

05/03/2014 (Tydzień 10/2014)

Dystans: 2,27 km
Czas: 13m:43s
Średnia prędkość: ~10 km/h
Średnie tempo: 6,02 min/km
Sprzęt: Endomondo + tel. LG, Buty - Adidas Boreal TR

Kolejny bieg rozruchowy. Tym razem caly dystans zostal zaliczony dobrze.
Bieglo sie calkiem dobrze. Nogi w czasie biegu na szczęście nie czuję ale przy wcześniejszej rozgrzewce daje o sobie znać.
Jutro chyba spróbuję pobiec bez opaski uciskowej bo bieganie w niej do najwygodniejszych nie należy.

[RMC]

06/03/2014 (Tydzień 10/2014)

Dystans: 4,60 km
Czas: 26m:47s
Średnia prędkość: ~10 km/h
Średnie tempo: 5,49 min/km
Sprzęt: Endomondo + tel. LG, Buty - Adidas Boreal TR

Dzisiaj skusiłem się na dwa kółeczka. Biegło się bardzo dobrze chociaż z mała przygodą
W czasie przebieżek w tygodniu z reguły biegam w ortalionowym chińskim dresiku. W kieszeni spodni noszę klucze. No i ... okazało się, że w kieszonce zrobiła się dziurka i w połowie drugiego kółka klucze wpadły mi na sam dół nogawki (między podszewkę a właściwą warstwę spodni). Ups Zwątpiłem przez chwilę co z tym zrobić ale jako, że nie dało się za dużo wymyślić bez straty na czasie więc biegłem dalej brzdękając dołem nogawki. Dobrze, że za dużo ludzi nie było po drodze bo wstyd
Klucze udało mi się wydobyć dopiero pod drzwiami mieszkania windując je powoli od dołu do góry. Też głupio to musiało wyglądać

Ogólnie mimo tej przeszkadzajki nawet swoje km obiegłem. Noga jednak dalej nie jest w 100% sprawna bo o ile podczas biegu mi nie przeszkadza to jednak przy większych wygięciach (chodząc po nierównościach) czuję kostkę. Gorzej też, że ścięgno achillesa mam jakieś takie zesztywniałe. Mam nadzieję, że to przez to, iż oszczędzając kostkę ruszam się nie do końca naturalnie.
Zobaczymy. Jutro wolne a w sobotę i niedzielę coś się jeszcze pobiega.

[RMC]

09/03/2014 (Tydzień 10/2014)

Dystans: 9,32 km
Czas: 1g:05m:20s
Średnia prędkość: 8.56 km/h
Średnie tempo: 7,01 min/km
Sprzęt: Endomondo + tel. LG, Buty - Adidas Boreal TR

Powoli ale zwiększam znów dystans. Tym razem dłuższe (dłuższe to chyba trochę za duże słowo) wybieganie połączyłem z rodzinną rekreacją. Żona wzięła rower, na rower synka i ruszyliśmy. Oni jechali ja biegłem.
Ładna pogoda (w słońcu aż za gorąco, chyba pora zmienić ciuchy z zimowych na lżejsze), noga nie bolała więc było ok.
Tempo biegu nie wyszło rewelacyjne bo pod ostatnią górę żona nie wydarła więc ja prowadziłem rower a mały dreptał na nogach. Robi się z niego mały sportowiec pod górkę twardo biegł

[RMC]

11/03/2014 (Tydzień 11/2014)

Dystans: 8,07 km
Czas: 0g:45m:55s
Średnia prędkość: 10.54 km/h
Średnie tempo: 5,42 min/km
Sprzęt: Endomondo + tel. LG, Buty - Adidas Boreal TR

Nowy tydzień, nowe możliwości
Czasu do maratonu mało i mimo, że ciągle nie do końca zdrowotnie wszystko ok, pora wracać do normalnego treningu.
Dzisiejszy bieg wyszedł mi w miarę równym tempem. Pod koniec jednak były górki i czułem trochę zmęczenie. Jednak ostatnie 2 tygodnie było dość słabe jeśli chodzi o dystans i ilość treningów.
No ale zobaczymy jak pójdzie w kolejnych dniach.

[RMC]

13/03/2014 (Tydzień 11/2014)

Dystans: 8,75 km
Czas: 0g:53m:01s
Średnia prędkość: 9.90 km/h
Średnie tempo: 6,04 min/km
Sprzęt: Endomondo + tel. LG, Buty - Adidas Boreal TR

Dzisiaj zaszalałem z wyborem trasy. Nie miałem ochoty na 3 zwyczajowe kółka więc pobiegłem tam gdzie "nogi poniosły". Pokręciłem się trochę po mieście i prawie 9 km wyszło.
Tempro raczej spokojne, biegło się chociaż czułem jeszcze zakwasy po wtorkowym biegu.
Pogoda ładna więc na ulicach plaga biegaczy. Aż dziwnie, jeszcze niedawno nie było widać prawie nikogo a ostatnie dni przynajmniej po kilka osób.

[RMC]

15/03/2014 (Tydzień 11/2014)

Dystans: 4,26 km
Czas: 0g:23m:58s
Średnia prędkość: 10.65 km/h
Średnie tempo: 5,38 min/km
Sprzęt: Endomondo + tel. LG, Buty - Adidas Boreal TR

Ciężko coś mi szedł dzisiejszy bieg ale tempo i czas wcale nie wyszły najgorzej.

16/03/2014 (Tydzień 11/2014)

Dystans: 8,90 km
Czas: 0g:53m:27s
Średnia prędkość: 9.99 km/h
Średnie tempo: 6,00 min/km
Sprzęt: Endomondo + tel. LG, Buty - Adidas Boreal TR

Nosiło mnie strasznie by pobiegać a jak na złość padał deszcz. Wyglądałem chyba z 10 razy przez okno i niestety co zelżało to za chwilę od nowa. W końcu jednak nie wytrzymałem i wyszedłem. Wyszła kolejna przebieżka po górkach (-148m/+169m). Dystans długością nie poraża ale jak wspominałem warunki było dość ciężkie. Raz, że pod górkę dwa że pod wiatr (a dmuchało całkiem mocno) a trzy w deszczu.

Jednak po biegu człowiek całkiem inaczej się czuje. Można było już spokojnie do wieczora się obijać

Wiele już do maratonu wyników nie poprawię ale jak na razie noga wytrzymuje więc trzeba będzie w końcu wrócić do dłuższych wybiegań w niedzielę. Ze 3 pod 15-20 km może się jeszcze uda zrobić.

[RMC]

18/03/2014 (Tydzień 12/2014)

Dystans: 9,34 km
Czas: 0g:56m:04s
Średnia prędkość: 10.00 km/h
Średnie tempo: 6,00 min/km
Sprzęt: Endomondo + tel. LG, Buty - Adidas Boreal TR

W ramach urozmaicenia doznań dzisiaj bieg w innej części miasta. Zawsze to jakaś odmiana. Trasa jak to po mieście, trochę chodników, trochę przejść przez ulicę. Może być chociaż momentami gorzej oświetlona niż moja dotychczasowa.
Biegło się znośnie, chociaż pod koniec bolały mnie nogi Co lepsze w górnej części - uda. Dziwne, bardziej bym nastawiał się na łydki a tu niespodzianka. Widać biegłem jakąś cudaczną techniką.

Zobaczymy jak pójdzie jutro. Mam wolne więc zrobię dodatkowy trening o ile nie będzie padać. A przy okazji poprawię się w rankingach Oleśnickich biegaczy Na Endomondo zrobiona jest rywalizacja "Oleśnica biega 2014 km w 2014r" Jestem 38 na 169 osób. Był moment, że byłem wyżej ale ostatnio sporo spadłem przez kontuzję Trzeba nadrabiać.

Ostatnim akcentem biegowym w dniu dzisiejszym było opłacenie przeze mnie Maratonu we Wrocławiu. Póki tanio, trzeba korzystać. Myślę jeszcze nad nocnym półmaratonem ale chyba odpuszczę. Tydzień póżniej jest podobna nocna impreza w Oleśnicy (10 km, Bieg Szerszenia) i chyba wystartuję na swojej aktualnej miejscówce.

[RMC]

19/03/2014 (Tydzień 12/2014)

Dystans: 2,00 km
Czas: 0g:31m:30s
Średnia prędkość: ~4.00 km/h
Średnie tempo: min/km
Sprzęt: bieżnia, Buty - tenisówki

Miał dzisiaj być bieg ale jak zerknąłem przez okno po 17:00 to w najlepsze padało (jak i wcześniej).
Nie ukrywam, że od rana byłem ciągle na nogach (bardziej się zmęczyłem dniem urlopu niż jakbym w pracy siedział ) i aż tak ciśnienia na bieg nie czułem by lecieć po kałużach.
Żeby jednak całkiem środy nie zmarnować to postanowiłem pierwszy raz, porządnie przetestować zakupioną jakiś czas temu bieżnię magnetyczną.
Rany... dziwnie się na tym chodzi/biegnie Bardziej chyba stworzony jest ten sprzęt do chodzenia niż biegania więc większą część dystansu szedłem, podbiegając momentami. Ambitnie ustawiłem na przyrządzie dystans 4 km ale po 30 min zrobiłem tylko 2 km i miałem dość Lało się ze mnie jakbym się wykąpał.
Ciekawe na ile dokładne są wskazania takiej bieżni. Spodziewałem się, że nawet idąc szybciej pokonam zadany dystans ale wcale tak szybko tych metrów nie ubywa. Być może fakt, że idzie się pod górkę swoje robi. W każdym razie prędkości marszu miałem z zakresu 3-4 km, w podbiegach 5-6 km/godz. Dość dobry miałem za to puls - koło 80-90 w marszu, do 100-110 w biegu. Nie wskazało hardcorów po 170-180

Po zejściu z bieżni czułem, że się na treningu nie obijałem. Ciekawe czy nogi będą boleć jutro

[RMC]

20/03/2014 (Tydzień 12/2014)

Dystans: 8,31 km
Czas: 0g:49m:14s
Średnia prędkość: 10.12 km/h
Średnie tempo: 5,56 min/km
Sprzęt: Endomondo + tel. LG, Buty - Nike LunarSwift +4

Odwrotnie niż wczoraj, dzisiaj pogoda dopisała więc nie było wykrętów Trzeba było pobiegać.
Obleciałem kawałek Oleśnicy klucząc po różnych ulicach. W sumie biegło się dobrze ale pod koniec jakoś mi się nie chciało :/ Nie wiem czemu bo nie było to z powodu zmęczenia (ostatni kawałek trasy nawet przyśpieszyłem). No ale coż. Lenistwo wzięło górę, odpuściłem następne kółko i zastopowałem po 8 km z kawałkiem.
Jak pogoda się utrzyma w sobotę i niedzielę jeszcze się polata

[RMC]

22/03/2014 (Tydzień 12/2014)

Dystans: 5,38 km
Czas: 0g:29m:12s
Średnia prędkość: 11.05 km/h
Średnie tempo: 5,26 min/km
Sprzęt: Endomondo + tel. LG, Buty - EB Diamond Star

Nietypowo jak na mnie (ostatnimi czasy) bieg rano od razu po podniesieniu się z łóżka (no dokładniej po ubraniu się i rozgrzewce ). Ciężko mi się biegło ale czas wyszedł nie najgorszy.
Szkoda tylko, że pobiegłem tak krótko. Intencje miałem wprawdzie dobre - w planie był dłuższy bieg w niedzielę, a tu jak na złość rozpadało się i pada do dzisiaj.

[RMC]

25/03/2014 (Tydzień 13/2014)

Dystans: 10,93 km
Czas: 1g:02m:05s
Średnia prędkość: 10.50 km/h
Średnie tempo: 5,41 min/km
Sprzęt: Geonaute OnMove500, Buty - Adidas Boreal TR

Prognozy pogody nawet się ostatnio sprawdzają. Miało przestać padać i na szczęscie tak właśnie się stało. A skoro jest pogoda to można pobiegać
Dzisiaj chciałem pobiec coś dłuższego, bo ostatnio w ogóle nie było okazji na nabicie paru km. Plan udało się zrealizować w 100%. Dwie dłuższe pętle po mieście i 10 km zaliczone.
W sumie bieg mogę zaliczyć do udanych. Przesadnie lekko nie było, ale tempo nawet utrzymałem dość szybkie jak na swoje możliwości.
Na maratonie chyba muszę się pilnować by zwolnić do około 6 min/km. Szybciej raczej nie dam rady pokonać dłuższego dystansu.

[RMC]

26/03/2014 (Tydzień 13/2014)

Dystans: 8,04 km
Czas: 0g:44m:50s
Średnia prędkość: 10.77 km/h
Średnie tempo: 5,34 min/km
Sprzęt: Endomondo + tel. LG, Buty - EB Diamond Star

Wprawdzie dzisiaj miał być trochę krótszy dystans ale, że pasowało mi wybrać się za miasto to drogę tę pokonałem biegiem
Bardzo dobrze się biegło dzisiaj. Pierwotnie miałem zamysł biec spokojnie (pod około 6 min/km) ale nogi niosły mnie dużo szybciej. Co ważne to na luzie, bez większego zmęczenia.
Nieźle. W tym tygodniu chyba pogoda dopisze to chociaż na końcówce przygotowań załapię trochę kilometrów i formy pod maraton

[RMC]

27/03/2014 (Tydzień 13/2014)

Dystans: 4,55 km
Czas: 0g:23m:54s
Średnia prędkość: 11.43 km/h
Średnie tempo: 5,15 min/km
Sprzęt: Endomondo + tel. LG, Buty - EB Diamond Star

Chyba muszę się przerzucić na krótkie dystanse Dobrze mi się dzisiaj biegło z całkiem ładnym tempem jak na moje możliwości.
Dwa kółka po okolicy zaliczone (trening był mimo późnej pory) dzień można powiedzieć udany

[RMC]

29/03/2014 (Tydzień 13/2014)

Dystans: 23,71 km
Czas: 2g:32m:50s
Średnia prędkość: 9.3 km/h
Średnie tempo: 6,26 min/km
Sprzęt: Geonaute OnMove500. LG, Buty - Adidas Boreal TR

Po dłuższym czasie różnych przeszkód w końcu wypadło przebiec coś o konkretniejszym dystansie. Jako, że do maratonu już tylko 2 tygodnie rzuciłem się na głęboką wodę i postanowiłem przebiec 30 km. Miał to być test - co z formą no i próba przełamania krytycznych dla mnie odległości.
Strategia była prosta. Trzymam się tempa około 6 min/km i lecę. No niestety... nie do końca się udało. Po około 18 km miałem kryzys i musiałem trochę podejść. Jeszcze trochę uleciałem (mniej więcej pod dystans półmaratonu) ale później to już kombinacja biegu z odcinkami spaceru (podchodziłem pod górki). Dałem sobie spokój przy około 24 km. Dojść do domu spokojnie bym doszedł. Ale po co. Nie to było celem treningu.
Cóż... Można by zrzucić trochę winy na to, że od 07:00 rano byłem ciągle w ruchu, zmieniałem koła w aucie na letnie, biegłem w terenie górskim (+475,0 / -597,0) ale nie ma co ukrywać... dystans mnie pokonał. Szkoda. Postęp w porównaniu do poprzedniego roku jest spory ale jednak to ciągle nie to.
Źle to wróży maratonowi (mimo, że po płaskim) to pewnie skończy się podobnie. W każdym razie nie poddaję się jeszcze, do Maratonu Wrocławskiego trochę zostało, zobaczymy co nawojuje

Przy okazji, może ktoś doradzi w kwestia tempa. Gdybym jeszcze trochę je zmniejszył - np. 06:15-06:30 (mówimy o tempie biegu). Miałoby to jakiś sens czy też dystansu przebiegniętego nie zwiększę?

[RMC]

30/03/2014 (Tydzień 13/2014)

Dystans: 9,10 km
Czas: 0g:57m:17s
Średnia prędkość: 9.50 km/h
Średnie tempo: 6,14 min/km
Sprzęt: Geonaute OnMove500. LG, Buty - Adidas Boreal TR

Jako, że siostrzeniec żony był w okolicy to wyciągnął mnie na kolejny trening. Bałem się, że po wczorajszym biegu wiele nie nawojuję więc ustaliliśmy, że zrobimy krótki dystans - z 5 km Wyszło prawie 10
Żeby nie było nudno to wymyśliłem trasę przełajową - górki (+325,0 / -312,0), lasy i trochę zbiegu asfaltem. Nawet się biegło. Pod górki wyszły braki kondycyjne siostrzeńca bo go ładnie odstawiłem. Dopiero na asfalcie mnie doszedł i mimo, iż zwiększył tempo do około 05:20 to wytrzymałem do końca.
No nieźle. Weekend był bardzo biegowy