Rene87 - komentarze

[rene87]

W Brnie nie biegałem, ale chciałem za tydzień na Apokalypsę tam jechać Cudna impreza, ale nie było z kim się zabrać
Nogi zniosą Brno, jak każde inne miasto/teren na świecie przy odpowiedniej dawce treningu Dieta i takie chuchro?

nie pobiegałam w Brnie ;P za to dużo połaziłam. Koncerty mają spoko w tym sezonie....depeche mode, sepultura itd...

dieta to nie znaczy, że się odchudzam

[majak]

Hej. Rozumiem, że z noga wszystko oki?
Co do Twojego pytania o interwały, to;
po pierwsze, to fachowcem absolutnie nie jestem
po drugie, interwał ma być krótki i intensywny.
po trzecie, tempo interwału to około 70%-80% Twoich możliwości
po czwarte, odpoczynek między powtórzeniami to marsz lub wolniutki truchcik, w zależności od tego jak się czujesz, pod żadnym pozorem się nie zatrzymuj!
po piąte, obojętnie ile powtórzeń zaplanujesz, to ostatnie niech będzie na 120% Twoich możliwości, masz po nim paść jak pies pluto (podobno w ten sposób podnosi się próg wytrzymałościowy)
po szóste, przed interwałami potruchtaj sobie tak około 7 km a przed samymi powtórzeniami zrób małe rozciąganie
po siódme, toztruchtaj interwały
po ósme, to zaczęłaś biegać naprawdę szybko-gratuluję!
po dziewiąte, to jestem pewny ,że na spokojnie połkniesz tą dyszkę (patrz punkt ósmy)
i po dziesiąte, to majak, zamknij się bo zaczynasz nudzić
no dobra, jeszcze po jedenaste, biegając interwał tak jak Ci ''ten zrzęda'' opisał zrobiłem taki czas na 10, że ryczałem ze szczęścia

[rene87]

Hej. Rozumiem, że z noga wszystko oki?
Co do Twojego pytania o interwały, to;
po pierwsze, to fachowcem absolutnie nie jestem
po drugie, interwał ma być krótki i intensywny.
po trzecie, tempo interwału to około 70%-80% Twoich możliwości
po czwarte, odpoczynek między powtórzeniami to marsz lub wolniutki truchcik, w zależności od tego jak się czujesz, pod żadnym pozorem się nie zatrzymuj!
po piąte, obojętnie ile powtórzeń zaplanujesz, to ostatnie niech będzie na 120% Twoich możliwości, masz po nim paść jak pies pluto (podobno w ten sposób podnosi się próg wytrzymałościowy)
po szóste, przed interwałami potruchtaj sobie tak około 7 km a przed samymi powtórzeniami zrób małe rozciąganie
po siódme, toztruchtaj interwały
po ósme, to zaczęłaś biegać naprawdę szybko-gratuluję!
po dziewiąte, to jestem pewny ,że na spokojnie połkniesz tą dyszkę (patrz punkt ósmy)
i po dziesiąte, to majak, zamknij się bo zaczynasz nudzić
no dobra, jeszcze po jedenaste, biegając interwał tak jak Ci ''ten zrzęda'' opisał zrobiłem taki czas na 10, że ryczałem ze szczęścia

Ad10 lepiej, żeby nie

dziękuję za porządną dawkę informacji !!! jakoś pogonię te 49:59 :D noga w miarę okey - oby tak dalej !

[mclakiewicz]

Szybko wróciłaś do dawnej formy, złamanie tych 50 min jest formalnością, smiało możesz kręcić lepsze czasy.

[majak]

ale już bez forum.

Dzięki, tez Cię lubimy...
Dlaczego chcesz trzymać kciuki za nasze starty i cele a nie pozwolisz nam trzymać swoich za Ciebie?
Oczywiście zdrowia nie neguje, absolutnie jest najważniejsze, ale jeśli wyleczysz to dlaczego ''żegnam'' ?
Ja rozumiem, że Ci troszkę zrzędziłem w komentarzach, ale już nie będę ale to tylko dlatego, że chciałem się odwdzieczyc za to mi kiedyś napisałaś o ''szarej du.. ' pamiętasz?(dostałem wtedy fajnego kopniaka od Ciebie) w sumie to nie osiągnął bym co mam bez Was, a długu jeszcze nie spłaciłem, więc nie możesz tak po prostu odejść !!!
Nie zgadzam się!!!

[Aniad1312]

Rene, a ja Tobie powiem - odpocznij od forum i kiedy będziesz gotowa - wróć

[rene87]

dzięki majak ale mnie specjalnie tutaj nic nie trzyma . sama w sobie jestem motorem motywujacym a jesli mam jakies rozterki biegowe to raczej to jest ostatnie miejsce ;)gdzie znajduje odpowiedź .
treningi na endo i connect garminie. wyniki pewnie 16 tam też się pojawia pozdrawiam ciepło.

ps pamiętam ta szara coś nie chciało mi się wierzyć że nie dobiegniesz :D to chyba ten wewnętrzny. mnie też czasem dopada.....ale dopóki nie spróbuje....i zawsze po tym okazuje się jak bardzo człowiek może sam siebie zaskoczyć. nie próbowałam jeszcze wielu technik, metod, planów w bieganiu.... nie do końca wiem na co mnie stać, bo nie startowałam w zawodach ale powoli z czasem w duchu własnego rytmu i pożądania .....


pa

[leandros]

ale jak to?

niech będzie. Wracaj szybko!
Mam masę czasu, widzimy się na zawodach(w przyszłości!)

[majak]

Oki, rozumiem Nic na siłę
Życzę przede wszystkim zdrówka !
pozdrawiam ciepło
trzymaj się Renata

[Gife]

Wracaj szybko, będzie udźca brakowało w skechersach na stopach

[majak]

50' pękło. ze sporym zapasem, kontuzjowaną szkitą, chorobą i w wichurze i deszczu. Oficjalnie mogę się pożegnać. Zaprzestaje blogowania. Kolejny cel 45' . Pozdrawiam i żegnam miło!

No to pożegnałaś się z niezłym impetem
Gratuluję !!!
Trzymaj się, powodzonka :uuusmiech:

[Fretka]

Gratulacje z okazji zbicia 50min na kwaśne jabłko i powodzenia w biciu 45min (biegacze to jednak bardzo brutalna społeczność).
Będę patrzyła na twoje treningi na Garminie, zawsze fajnie jest mieć kogoś z kimś się można pościgać, choćby wirtualnie

[neevle]

Idziesz sobie i nawet nie napisałaś jak duży był ten zapas z 50 minut, no jak to?
Od razu było widać, że nie będziesz miała z tą granicą problemu po tym, jak zasuwałaś rozgrzewki po 5:30 i zdecydowanie zbyt szybkie przebieżki.

No i muszę się zgodzić z Fretką, kolejna osoba do rywalizacji nie zaszkodziłaby. :] szczególnie, że może sama na jesień zasadzę się na 45 minut... Powodzenia w każdym razie.

[kachita]

Gratulacje! Pobiegłaś 11 km czy 10?

[strasb]

Gratulacje, mocny akcent na koniec.