Komentarz do artykułu Dlaczego warto przemyśleć zostanie wege-biegaczem?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

MariNerr pisze: Widać wyraźne rozdzielenie mięsa czerwonego od drobiu i ryb i jest to wynik lat badań nie przekonań.
Tylko ze to sa "badania" zgodne z tzw piramida zdrowego zywienia, ktora jest coraz czesciej obalana przez naukowcow
PKO
Awatar użytkownika
aro05
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 329
Rejestracja: 20 cze 2012, 14:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

fantom pisze:
MariNerr pisze: Tak jak w mięsie jest mięso czerwone które ma potwierdzone negatywne działanie na organizm
Nie ma takiego potwierdzenia...
http://www.dietandcancerreport.org/canc ... french.pdf
porownaj tabele na stronie 8-9 i sprawdz czy zeczywiscie nie ma zwiazku ze spozywaniem miesa czerwonego a wystepowanie raka min. okreznicy czy odbytu. Wedlug badan, zwiekszone ryzyko jest potwierdzone.
MariNerr
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

fantom pisze:
MariNerr pisze: Widać wyraźne rozdzielenie mięsa czerwonego od drobiu i ryb i jest to wynik lat badań nie przekonań.
Tylko ze to sa "badania" zgodne z tzw piramida zdrowego zywienia, ktora jest coraz czesciej obalana przez naukowcow
Nie sądzę, że to ta której myślisz, może za mało widoczne i po angielsku. W tej piramidzie na samej górze z komentarzem jeść rzadko, jest oprócz mięsa czerwonego mięso przetwarzane czyli wszelkie kiełbasy i mielonki, do tego masło, biały ryż, biały chleb i ziemniaki, słodzone napoje, słodycze i sól.
Edit: Nawiązując do pierwotnej wypowiedzi, jak widać na szczycie piramidy znajdują się zarówno mięsne jak i roślinne produkty. Nie jest na pewno tak, że wszystko co roślina służy zdrowiu.
kiss of life (retired)
maniek669
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 316
Rejestracja: 28 sie 2013, 15:20
Życiówka na 10k: 56:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

MariNerr pisze:Edit: Dla przykładu poniżej najnowsza zdrowa piramida żywieniowa szkoły żywieniowej Harvardu.Załącznik:

nutrition.png [ 175.65 KiB | Przeglądane 25 razy ]



Widać wyraźne rozdzielenie mięsa czerwonego od drobiu i ryb i jest to wynik lat badań nie przekonań.

maniek669 pisze:
MariNerr pisze:ak jak w mięsie jest mięso czerwone które ma potwierdzone negatywne działanie na organizm
:hahaha: :hahaha: :hahaha: najlepsze jest z kurczaka podobnież, pod warunkiem, że skórkę damy psu :echech:
Odbieram to jako pusty śmiech z własnej niewiedzy. :usmiech:Edit: Dla przykładu poniżej najnowsza zdrowa piramida żywieniowa szkoły żywieniowej Harvardu.
nutrition.png
Widać wyraźne rozdzielenie mięsa czerwonego od drobiu i ryb i jest to wynik lat badań nie przekonań.









naprawdę wierzysz w te bzdury? :orany:

pamiętasz jeszcze o właściwościach zdrowotnych margarynki? Też Harvard i inne wiodące ośrodki zalecały...
MariNerr
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

To nie jest kwestia wiary. Przyjmuję łatwiej do wiadomości badania ludzi którzy nie są sami wyznawcami jakiejś świętej idei i.e. wege, tylko zajmują się danym tematem profesjonalnie.
kiss of life (retired)
kowalus
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 183
Rejestracja: 07 sty 2011, 17:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

blas pisze: - China Study, "Nowoczesne zasady odżywiania" Campbell T. Colin

- "Jeść, by żyć" Joel Fuhrman

- na polskim podwórku publikacje i książki: dr Roman Pawlak, dr Ewa Dąbrowska

Żeby było ciekawiej promotorzy wege-diety, to nie są nawiedzone osoby jak się niektórym wydaje. Setki badań i opinii lekarzy jest zbieżnych. Wystarczy trochę poczytać i rysuje się obraz "wszystkie drogi prowadzą do wege" :)


Wielka szkoda, że w dobie wydawałoby się niskiego analfebytyzmu i wiedzą dostępną na wyciągnięcie klika tak wielu ludzi twierdzi, że brak badań, że nie ma obserwacji, że za dietą wegańską nie stoi nauka. Nauka za dietą wegańską stoi od setek jeśli nie tysięcy lat.
Tylko komu zależy w obecnych czasach na zmniejszeniu PKB na skutek upowszechnienia weganizmu i likwidacji przemysłu mleczarskiego, mięsnego i każdego innego innego związanego z produkcją "niezdrowego" jedzenia(cukierki, fast foody, słodzone napoje itd)?
Do tego dodałbym wszelką literaturę o setkach fitozwiązków roślinnych, które działają odżywczo i LECZNICZO - a które ukryte są w roślinach i owocach. Antyoksydanty, flawonoidy, garbniki, saponiny, olejki eteryczne, sulforafen, kwasy organiczne, karotenoidy - JA TEGO NIE ZNAJDUJE W MIĘSIE dlatego mięso, jest dla mnie pożywieniem dużo niższej kategorii - ale je jem chociaż 2-3 RAZY W TYGODNIU nie więcej.

Polecam również miesięcznik "Natura i Ty", gazety typu "Medycyna ludowa" itp.
kowalus
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 183
Rejestracja: 07 sty 2011, 17:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Thingol pisze:
po odstawieniu mleka krowiego zastanawiałem się czy jest na rynku biały napój równie smaczny jak ten od krowy.. tym samym wpadłem na mleko sojowe i muszę przyznać, że jest bardzo smaczne..
Mleko jaglane, mleko migdałowe, mleko sezamowe. A krowie to tylko zsiadłe :)
maniek669
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 316
Rejestracja: 28 sie 2013, 15:20
Życiówka na 10k: 56:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

MariNerr pisze:To nie jest kwestia wiary. Przyjmuję łatwiej do wiadomości badania ludzi którzy nie są sami wyznawcami jakiejś świętej idei i.e. wege, tylko zajmują się danym tematem profesjonalnie.
to przyjmij też do wiadomości, że taka piramida jest tworzona przy współudziale lobbystów przemysłu spożywczego, bierze się także pod uwagę interesy i gospodarkę państwową (USiA) i niestety może być obarczona sporym błędem, a nawet mogą zalecać Ci nie to co zdrowe, ale to co chcą sprzedać. Pomyśl nad tym. Zastanów się. :niewiem:
Awatar użytkownika
Juannita
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 167
Rejestracja: 03 mar 2014, 10:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Powodów jest wiele. Pewnie nikt nie doczytałby do końca tego tekstu gdyby wymieniać wszystkie po kolei. Postaram się skupić na tych ważniejszych. Zanim jednak opowiem o plusach muszę powiedzieć o jednej sprawie. WEGE jako styl życia jest przeznaczony tylko dla ludzi cierpliwych ponieważ kilkudziesięcioletni staż zapychania swojego organizmu śmieciami ma swoje konsekwencje, które trzeba odpokutować.

Jest dla ludzi mądrych, którzy rozumieją co czytają i wprowadzają to w życie, a nie idą z prądem, dziwiąc się potem dlaczego nie jest tak jak to było mówione w reklamie. Jest też dla ludzi ciekawych, którzy za wszelką cenę szukają prawdy. Zatem jeżeli pasujesz do tego opisu to zapewne możesz przejść dalej i czytać.
To prawie jak z literaturą postmodernistyczną - jeśli jej nie rozumiesz, to znaczy, że się nie znasz.
Nie chcesz być wege - nie jesteś mądry,cierpliwy itd.
kowalus
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 183
Rejestracja: 07 sty 2011, 17:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:Bo w tej chwili prezentujesz typową wegetariańską manipulację, podobną zresztą do tej jaką prezentuje Campbell, dobierający sobie statystyki tak żeby pasowały do z góry przyjętych założeń, a która mnie osobiście na gruncie czysto teoretycznym całkowicie odrzuca od tej diety. Skoro przedstawiciele tak bezczelnie kłamią....
nie wchodząc w merytorykę Campbela chciałbym zapytać czy czytałeś kiedyś podręczniki bądź studiowałeś może statystykę opisową, statystykę matematyczną, ekonometrię lub cokolwiek, co dawałoby tobie wiedzę, by negować statystykę, na której opiera się Campbel....? Nieśmiało wątpię, ale może mnie zaskoczysz ;)
kowalus
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 183
Rejestracja: 07 sty 2011, 17:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

czytał ktoś te pozycje? http://www.akademiawitalnosci.pl/category/lektury/

Albo coś o odzywianiu w klimacie "Antyrak" itp?
Terapia Gersona?

I BUY IT. (mimo, ze jem mięso)
MariNerr
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

maniek669 pisze:
MariNerr pisze:To nie jest kwestia wiary. Przyjmuję łatwiej do wiadomości badania ludzi którzy nie są sami wyznawcami jakiejś świętej idei i.e. wege, tylko zajmują się danym tematem profesjonalnie.
to przyjmij też do wiadomości, że taka piramida jest tworzona przy współudziale lobbystów przemysłu spożywczego, bierze się także pod uwagę interesy i gospodarkę państwową (USiA) i niestety może być obarczona sporym błędem, a nawet mogą zalecać Ci nie to co zdrowe, ale to co chcą sprzedać. Pomyśl nad tym. Zastanów się. :niewiem:
Nie wiem za czym tylko w tej piramidzie można lobbować. Za tym żeby nie jeść białego pieczywa, białej mąki, ziemniaków a zamiast nich pieczywo pełnoziarniste, ciemny ryż? Wytłumaczenie jest proste, białe pieczywo i ziemniaki powodują niekorzystny skok insulinowy w przeciwieństwie do tych drugich. Słodycze, słodzone napoje, sól każdy już wie że są niezdrowe. Mięso czerwone i przetworzone sprawdzono w wielu badaniach, jak masz chęć to potłumacz sobie z angielskiego kilka tych badan w Linku. Szkodliwość każdego rodzaju mięsa to bajka szerzona przez wyznawców wege, których głównym celem jest ratowanie zwierząt, dlatego dla mnie są niewiarygodni. Piramida promuje największe spożycie warzyw i owoców, olejów roślinnych i margaryn bez tłuszczów trans plus wyrobów zbożowych pełnoziarnistych. Ogranicza nadmierne spożycie nabiału, które można nawet zastąpić suplementacją wapnia i witaminy D.
Po prostu jedna ze zdrowych zrównoważonych diet.
kiss of life (retired)
Awatar użytkownika
MEL.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1590
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
Życiówka na 10k: 46:56
Życiówka w maratonie: 3:43
Lokalizacja: Las Kabacki
Kontakt:

Nieprzeczytany post

O rany! Jeśli porzucić wszystkie dywagacje nt. tego czy jesteśmy mięso-, roślino- czy wszystkożercami, to wszystkich miłośników mięsa na pewno w jakiś sposób dotyczy to, czym karmione są zwierzęta, które zjadają. W mięsie zwierząt hodowanych przemysłowo (a takie znajduje się w sklepach, bo swojskie to tylko sami możecie wyhodować albo kupić u znajomego gospodarza) znajduje się poza wspaniałymi aminokwasami, o których tak chętnie lubicie czytać, także cała gama wszelakich hormonów i leków. Dodatkowo amatorzy wędlin fundują sobie substancje wiążące wodę, (karageny, skrobie, żelatyny); wpływające na wygląd i barwę (azotany), wzmacniacze smaku (np. glutaminian sodu), a także substancje stabilizujące kwasowość, poprawiające barwę i wspomagające peklowanie. Stosuje się także konserwanty hamujące rozwój drożdży i pleśni (np. sorbinian potasu, benzoesan sodu). Smacznego!

Nie zastanawiają Was problemy z tarczycą, rosnące piersi, trądzik, łojotok, wzmożone pocenie się (niekoniecznie podczas treningu), przebarwienia skórne, nadmierne owłosienie lub wypadanie włosów...etc.? To są (między innymi) objawy złej gospodarki hormonalnej. Popatrzcie na siebie. A potem na jabłuszko i marchewkę. :)
MariNerr
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

W roślinkach niewiadomego pochodzenia mogą za to być pestycydy i metale ciężkie. (co nie oznacza, że ich nie jem)
Te rosnące piersi to pewnie o mężczyzn chodzi? :usmiech: Przypomniało mi się, że czytałem kiedyś artykuł, że gość pijący dziennie 3 litry mleka sojowego nabawił się bolesnej ginekomastii, stracił włosy na klatce piersiowej i zmniejszył mu się ptaszek. Powodem był podobno wzrost estrogenów we krwi, dzięki mleku sojowemu, do poziomu wyższego niż u przeciętnej kobiety.
kiss of life (retired)
maniek669
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 316
Rejestracja: 28 sie 2013, 15:20
Życiówka na 10k: 56:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

MariNerr pisze:Mięso czerwone i przetworzone sprawdzono w wielu badaniach, jak masz chęć to potłumacz sobie z angielskiego kilka tych badan w Linku
jasne, mięso spożywane w NADMIARZE, szczególnie przetworzone szkodzi - nie ma co do tego wątpliwości, tu nikt się nie spiera. Ogólna zasada jest taka, że wogóle białko spożywane w nadmiarze jest kancerogenne i obciążające, tym bardziej im bardziej jest biologicznie wartościowe (zwierzęce są najwartościowsze, więc nadmiary są najszybciej osiągane)

MariNerr pisze:Piramida promuje największe spożycie warzyw i owoców, olejów roślinnych i margaryn bez tłuszczów trans plus wyrobów zbożowych pełnoziarnistych
Przerażające, najgorszemu wrogowi bym tego nie życzył... poważnie, eksperymenta na żywych ludziach. Im więcej takich cudów, tym Ameryka grubsza i bardziej schorowana. Margaryna bez tłuszczów trans :orany: i ziarno dla ptaków . I pomyśleć, że ludzie karmią tym dzieciaki :wrrwrr:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ