trening pod ultra (płaski, cross)
- ASK
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1733
- Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: 50:08
- Życiówka w maratonie: 4:43:44
- Lokalizacja: Wroclaw
Z innej beczki: jak Ci sie udaje tak szybko regenerowac? Na ile to kwestia wytrenowania, ile predyspozycji osobniczych, ile wielku, ile zywienia, ile suplementacji? Czy robisz sobie jakas regeneracje na basenie, saune, masaze? Ja ostatnio trenuje po ok 30 godz miesiecznie i czasem jestem po treningu zupelnie wyczerpana, szczegolnie jak ciagne ktorys dzien z rzedu i szczegolnie po dlugich wybieganiach potrzebuje drzemki popoludniowej bo inaczej jestem zombie. Dlatego jestem pelna podziwu, ze mozna w ramach treningu przebiec polmaraton z rana, polmaraton wieczorem i nastepnego dnia z usmiechem dalej trenowac.
- krunner
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
- Życiówka na 10k: 42:53
- Lokalizacja: Warszawa
Dlatego napisałem "powinno", tak ogromne obciążenia treningowe i kilometraże nie korespondują z Twoimi tempami. I oczywiście rozróżniam zawodowego biegacza od amatora, przytaczany przez Ciebie Giżyński biegł maraton w swoim najlepszym okresie w tempie ok. 3:06/km, Ty jak sam przyznałeś - masz tempo 4:20/km. Ale jak się do tego równania doda Twoje kilometraże, to sorry - ale wychodzi klopsharti pisze:po trzecie, naprawdę myślisz że dla mnie tempo 4'20 powinno być OWB1?naprawdę nie rozumiem dlaczego.. to jest u mnie teraz mniej więcej tempo maratonu..

Widzisz, akurat się składa, że Kampinos znam bardzo dobrze i tez tam biegam. Tam bardzo dużo zależy od warunków. W styczniu ostatni raz biegłem 26., w niedzielę (potem byłem poza krajem). I zanotowałem w dzienniczku "-8 st., śnieg 10cm, niskie tempo biegu, sporo ludzi na nartach biegowych". Moje tempo siadło aż do 6:41/km, przy normalnym tętnie.harti pisze:zajrzałem właśnie do Mariusza Giżyńskiego na FB, pod koniec stycznia robił wolne wybieganie po Kampinosie, 34 km po 4'27 ja niby "powinienem" biegać wolne, spokojne wybiegania szybciej niż Mariusz?
Potem wyjechałem, ale słyszałem, że w kraju spadło jeszcze więcej śniegu, zasypało wsie na lubelszczyźnie, nie wiem jak w okolicach Wawy było.
pozd. krunner
- harti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 413
- Rejestracja: 31 sie 2011, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
myślę po prostu że organizm stopniowo uczy się szybciej regenerować, nie ma w tym żadnej magii, kiedyś robiłem 1 dzień wolnego na tydzień lub dwa (błąd).. teraz przynajmniej 2 dni bez biegania w tygodniu. odżywiam się zdrowo, rozciągam regularnie, używam wałka do masowania mięśni po dłuższych wybieganiach, śpię po 7-8 godzin na dobę, okładam lodem gdy coś lekko boli itp.. nic nadzwyczajnego.. biegam głównie OWB1, praktycznie nie biegam na maxa, bo wtedy potrzebowałbym więcej odpoczynku.. poza tym staram się robić regularnie, co kilka tygodni, cały tydzień bez biegania, żeby wszystkie mikrourazy się wygoiły.ASK pisze:Z innej beczki: jak Ci sie udaje tak szybko regenerowac? Na ile to kwestia wytrenowania, ile predyspozycji osobniczych, ile wielku, ile zywienia, ile suplementacji? Czy robisz sobie jakas regeneracje na basenie, saune, masaze?
po Twoich merytorycznych wypowiedziach wnioskuję że masz duże doświadczenie teoretyczne i praktyczne w treningach do maratonów i ultra, być może jesteś trenerem, nie wiem.. (nie odbieraj tego jako sarkazm, po prostu nie wiem kim jesteś)krunner pisze:
czy mógłbyś napisać mniej więcej jak powinienem trenować do ultra (100 km lub więcej), na czym się skupić, na co zwrócić uwagę? może mógłbyś mi podpowiedzieć jakie tempa treningowe powinienem przyjąć. tak jak już ustaliśmy moje życiówki są bardzo mierne no i mocno nieaktualne (10 km - poniżej 40 min, PM - poniżej 1:30, M - 3 godziny z kawałkiem), moje parametry mniej więcej znasz, wzrost 182, waga 82-83 kg (rośnie, chcę nabrać parę kg), poziom tk. tłuszczowej - poniżej 10%, wiek 39, biegam trzeci rok, chciałbym przebiec swój pierwszy ultra w miarę w przyzwoitym tempie, nie chodzi mi o to żeby po prostu dobiec do mety.
i jakie tempa w stówkach (np. Kaliska Setka) uchodzą za "przyzwoite"? w ile czasu przebiegają najlepsi zawodnicy w Polsce? mój pierwszy zakres zaczyna się chyba teraz tak od 4'40-4'45/km.. wyznaję zasadę że "jesteś tak dobry jak Twój ostatni trening", wczoraj np. przebiegłem 100 po Kampinosie, z czego pierwsze 70 równo po 4'44, potem było dużo betonu i asfaltu (a nie mam amortyzacji w butach prawie wcale) więc tempo delikatnie spadło..biegłem z rozwalonym palcem i narastającym bólem kostki, druga połowa dystansu to był bardziej trening głowy niż mięśni, nie był to też bieg ciągły (wizyty w sklepach, posiłki, rozciąganie, itp.), bardziej taka luźna wycieczka biegowa.. w jakim tempie wg Ciebie powinienem biec na zawodach? chciałbym spróbować ostrożnie, żeby się nie sparzyć, tak po 5'00, co o tym myślisz?

- harti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 413
- Rejestracja: 31 sie 2011, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
mam nadzieję że to był żart :D
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
żart czy prowokacja, jestem oburzony 

-
- Wyga
- Posty: 54
- Rejestracja: 09 wrz 2013, 09:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Piszę pół żartem pół serio: prowokacyjnym dla mnie jest to, że biegając 100km tempem 4'53" na treningu wątpisz czy na zawodach przebiegniesz 10km więcej tempem 5'00"...
Podaj swoje nazwisko, to będę Cię wypatrywał na podium Gwinta
Powodzenia!
kirej
Podaj swoje nazwisko, to będę Cię wypatrywał na podium Gwinta

kirej
- harti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 413
- Rejestracja: 31 sie 2011, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
napisałem przecież że to była taka wycieczka biegowa z wieloma przerwami.. tempo wczoraj takie po prostu wyszło przy okazji, mi zależało najbardziej na tym żeby (z ciekawości) zobaczyć po raz pierwszy jak to jest pokonać na treningu 100 km, przy okazji poznałem lepiej swój organizm, właściwie z każdym dłuższym wybieganiem w Puszczy go lepiej poznaję.. przyszły mi też do głowy pewne rozwiązania taktyczno/logistyczne itp.. nie planuję robić więcej stówek treningowo, najbardziej lubię 40-60 km, to wystarczy..
nigdy nie startowałem w zawodach dlatego nie wiem czy dam rade ciągle biec 100 w założonym tempie, niby wiem, że emocje, adrenalina itp.. ale pierwsze zawody potraktuję jako zbieranie doświadczenia, wolę po prostu ostrożnie do tego podejść, wiem jak łatwo przesadzić a potem się spalić..
nigdy nie startowałem w zawodach dlatego nie wiem czy dam rade ciągle biec 100 w założonym tempie, niby wiem, że emocje, adrenalina itp.. ale pierwsze zawody potraktuję jako zbieranie doświadczenia, wolę po prostu ostrożnie do tego podejść, wiem jak łatwo przesadzić a potem się spalić..
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
temat bez sensu. biegasz 100km na treningu i zastanawiasz się jak się przygotować do ultra?
odpowiedź: tak jak do tego treningu.
odpowiedź: tak jak do tego treningu.
Go Hard Or Go Home
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
harti: Jak przeczytałem mojej żonie o 100km treningu, to mnie zapytała czy Ty masz żonę 
Co do treningu ultra, to zdaje się że kiedyś trafiłem na taki wątek na konkurencyjnym forum (maratonypolskie), ale to było raczej dla początkujących.

Co do treningu ultra, to zdaje się że kiedyś trafiłem na taki wątek na konkurencyjnym forum (maratonypolskie), ale to było raczej dla początkujących.
-
- Wyga
- Posty: 139
- Rejestracja: 20 wrz 2012, 13:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja jak opowiedziałem kumplowi o running machine, to oboje zastanawiamy się jaką masz pracę, obstawiamy wolny zawód z trybem home office
Harti stajesz się gwiazdą

- harti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 413
- Rejestracja: 31 sie 2011, 11:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
tak 
na szczęście mam tzw. wolny zawód, choć pracuję 7 dni w tygodniu
dziś praca w łóżku
po wczorajszym potrzebuję z 2-3 dni regeneracji..
a "na szczęście" bo gdy pomyślę że w zimie miałbym siedzieć do 17ej w pracy i biegać tylko po ciemku to chyba nie miałbym z tego takiej radochy.. nie ma jak bieganie w środku dnia

na szczęście mam tzw. wolny zawód, choć pracuję 7 dni w tygodniu
dziś praca w łóżku

a "na szczęście" bo gdy pomyślę że w zimie miałbym siedzieć do 17ej w pracy i biegać tylko po ciemku to chyba nie miałbym z tego takiej radochy.. nie ma jak bieganie w środku dnia

- krunner
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
- Życiówka na 10k: 42:53
- Lokalizacja: Warszawa
Nie, nie jestem trenerem. Jestem zwykłym biegaczem-amatorem, biegam kilometraże kilkukrotne mniejsze od Twoich. Nie startowałem w ultra, nie przygotowuję się do ultra, nie chciałbym startować w ultra. Spojrzałem tylko na kilka planów do ultra w kilku miejscach w internecie.harti pisze:po Twoich merytorycznych wypowiedziach wnioskuję że masz duże doświadczenie teoretyczne i praktyczne w treningach do maratonów i ultra, być może jesteś trenerem, nie wiem.. (nie odbieraj tego jako sarkazm, po prostu nie wiem kim jesteś)
Zaszokowały mnie tylko Twoje kilometraże, ot co.
p. krunner
-
- Wyga
- Posty: 139
- Rejestracja: 20 wrz 2012, 13:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Harti więcej szczegółów
Przecież musimy się przebranżowić żeby trzaskać podobny kilometraż
Wieeeem że to nie kwestia pracy...ale?

