w niedzielę pierwszy start w tym sezonie na bieżni. 1000m się szykuję

treningi rzetelnie bieganie, waga dobra, brzuch i ręce zrobione. Dużo pracowałem nad korpusem. Technika poprawiona. liczę na 2:39. Ale nie chce się napalać. Ma być równy bieg bez szarpania i zrywania. Muszę się trzymać mocniejszych. Możliwe, że będzie biegł Słoniu (Dawid Waloski) albo Adam Czerwiński więc bieg będzie mocny. Będzie kilku chłopaków na 2:25. Zależy do, której serii trafię. Szczerze wolałbym do tej mocniejszej bo nie chcę prowadzić biegu Juniorom. Też wstyd byłby jakby mnie młodsi koledzy przegonili... czego im szczerze życzę.
Dość pie!@#$%nia

Zaczynami sezon!. Jutro rozruch a w niedzielę, niech się dzieje wola nieba!
