mamy podobny poziom więc może coś mi się uda pomóc.
ja rok temu pobiegłem w poznaniu 1:31, ale nawet teraz nie zrobiłbym chyba 4 x 2km po 3:55/km. to może wskazywać, że być może na ciebie lepiej działa trening szybszy, bardziej podzielony na odcinki. nie wiem, czy czynnikiem, który ciebie powstrzymuje jest siła czy wytrzymałość tempowa...
w każdym razie:
1. napisz jak robisz siłę biegową. ja też, podobnie jak f.lamer, mam wrażenie, ze by porządnie przypierdzielić na sile powinieneś biegać raczej po 5:40/km niż 5:00/km to wybieganie, i max 10 km.
2. spróbuj zamiast ciągłych zrobić fartlek na krótkich przerwach, np. 15 x 2 minuty/1 minuta. to będzie naprawdę mocny bodziec, więc żadnych kilkunastu kilometrów wybiegania przed
3. wygląda na to, że trenujesz więcej i mocniej niż ci się wydaje, chyba trochę za mocno. nie masz wcale treningów regeneracyjnych i pewnie dlatego na mocnych brakuje ci pary. proponuję biegać to 4 x 2 km szybko RAZ w tygodniu/a w kolejnym tygodniu FARTLEK i tak na zmianę, robić siłę RAZ w tygodniu ale porządnie, a w dniach bez akcentów nie biegać więcej niż 8-10km i to WOOOOLNO, max 5:30/km, najwyżej pod koniec zrobić 5-7 luźnych przebieżek.
przetraw poowyższe i wróć z pytaniami.