Jak schudnąć z bieganiem?

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Szarotka
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 26 sty 2014, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mi się olej lniany kojarzy bardzo mocno z okładami na stopy podczas pielgrzymek (w każdym punkcie medycznym robili nam takie okłady - naprawdę pomagały! :hejhej: ), więc nie umiałabym tego do ust wziąć.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Dras pisze:Jajka są dobre, bo zapychają, ale ile można je jeść?? Nie ma co przesadzać. :nienie:
Od trzech miesięcy ponad sto miesięcznie (rano jajecznica =jedno całe jajko +3-4 żółtka + 100g boczku)
Awatar użytkownika
Ginger
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 190
Rejestracja: 02 wrz 2013, 10:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:
Ginger pisze: Jak to olej dodawany do twarogu? Dodajesz oliwę do sera białego? błeeeee...
Kostka twarogu, 30g oleju lnianego, szczypior, rzodkiewka, sól, pieprz, ewentualnie czosnek. Naprawdę pyszne :) Chociaż przyznaję - też na początku nie byłem przekonany czy coś takiego zjem. Jednak spróbowałem - i bardzo dobrze zrobiłem :)
Mój umysł się buntuje na samą myśl. Chyba wolałabym już jadać tzw. awanturkę, czyli twarożek z sardynkami.
Aczkolwiek... nigdy nie mów nigdy. Jeśli zgubię tyle kilogramów, co ty...
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Lukasaz83 pisze:Tyle jajek nie jest czasem szkodliwe dla zdrowia? :ojoj:
A niby czemu ma byc ?
dominika1234
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 26 lut 2014, 14:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Proponuje na stałe zmienic pewne przyzwyczajenia w diecie. Czyli zmienic mąke pszenna na zytnia, cukier biały zmienić np na ksylitol. Smażenie na gotowanie. Warto pamiętać, że nie jest to tylko na kilka miesięcy tylko na stałe. Po jakims czasie wejdzie się w taką rutynę że przygotowywanie posiłków nie będzie czaoschłonne i męczące, tylko stanie się normalnością.


------------------
Moja stroną wczasowisko.net.pl
Awatar użytkownika
Ginger
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 190
Rejestracja: 02 wrz 2013, 10:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Gdyby rozpatrywać wszystko pod tym względem, to figurą powinnam przypominać wygłodzone dzieci z Afryki.

Pieczywo jadam raz w tygodniu, średnio.
Ziemniaków nie jadam, bo kto je będzie obierał? No dobrze, jadam - na obiadkach u teściów lub rodziców. Średnio raz na miesiąc.
Zamiast słodyczy jadam śledzie, a kilo cukru wystarcza mi na rok.

Jedyną słabością jest czerwone wino co ktryś weekend, bo piwo też mi wychodzi średnio raz na miesiąc.

I co ja mam, twoim zdaniem, odstawić?
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Zamiast słodyczy jadam śledzie
Mistrzowskie :hahaha:
The faster you are, the slower life goes by.
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:
Zamiast słodyczy jadam śledzie
Mistrzowskie :hahaha:
Dziadek mojej zony ma takie powiedzenie: "Ze slodyczy jem tylko sledzie"
mirkaa
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 21 lut 2014, 07:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak, zbilansowana dieta, zadne tam superdiety. Schudłam przez 4 miesiace 8 kg. Mam rozpisana diete na 1500 i 1200 i męza 3200 kalorii. Moge przesłac.
Dziś jest pierwszy dzień całej reszty mojego życia...
Awatar użytkownika
Ginger
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 190
Rejestracja: 02 wrz 2013, 10:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

fantom pisze:
klosiu pisze:
Zamiast słodyczy jadam śledzie
Mistrzowskie :hahaha:
Dziadek mojej zony ma takie powiedzenie: "Ze slodyczy jem tylko sledzie"
:D
Tak, gdzieś to też słyszałam, zdaje się, że mój dziadek tak mawia, i od tej pory stosuję. Tym bardziej, że faktycznie słodyczy nie jadam, chyba że są jakieś urodziny w pracy, wówczas się skuszę na kawałek ciasta.
ODPOWIEDZ