Gryzzelda - komentarze
Moderator: infernal
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
zacznij sobie od zabaw biegowych: po rozgrzewce na zmianę szybciej/wolniej, na początek bez trzymania konkretnego tempa; musisz to wyczuć, wiele zależeć będzie od tego, w jakim terenie pobiegniesz
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Co do tempa to proponuję najfajniejsze tempo jakie jest, czyli "przyjemnie wymagające". Serio
A co do czasu, to na przykład możesz sobie dziabnąć 4* 5 min w tempie przyjemnie wymagającym z przerwami dwuminutowymi w marszu/truchcie. Oczywiście przed rozgrzewka i krótkie dynamiczne rozciąganko, a po schłodzenie. Na początek starczy, kombinacje można będzie zacząć później
A co do czasu, to na przykład możesz sobie dziabnąć 4* 5 min w tempie przyjemnie wymagającym z przerwami dwuminutowymi w marszu/truchcie. Oczywiście przed rozgrzewka i krótkie dynamiczne rozciąganko, a po schłodzenie. Na początek starczy, kombinacje można będzie zacząć później
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
O, dzieki trznerza, Kachito! teraz to nie mam wyboru, musze sie kiedys wziac i sprobowac. Tylko ze ja mam tyle na glowie ostatnio, ze jak wychodze pobiegac, to chce tylko biec przed siebie, a nie kombinowac za duzo... ale cholercia moznaby wreszcie uzytek z tego zegarka zrobic
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
Masz taki sprzet ze to wszystko mozesz wprowadzic na kompie wyslac do zegarka i w trakcie treningu doprawdy nie musisz o niczym myslec tylko wykonywac kolejne polecenia tak czy siak ladny aktywny tydzien Ci wyszedl! Nie moge podgladac Twoich treningow zablokowalas cos
- Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
ale najpierw musze usiasc przed kompem i nie tylko to wklepac, ale tez pomyslec co i jak
zmienilam cos w ustawieniach prywatnosci, sprawdz czy pomoglo.
zmienilam cos w ustawieniach prywatnosci, sprawdz czy pomoglo.
- Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
Rubin, wycieczki bedziemy kontynuowac, ale za jasnego juz sie nie moge doczekac, zeby poodkrywac nowe okolice ktore jeszcze sa niedostepne jak sie idzie z dziecmi
- Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
dzieci w domu zostaja, zwlaszcza wieczorami jak jest czas ogladania bajki, to nie problem
w okolicy jest tyle pieknych miejsc o ktorych jeszcze nie wiem, a troche zal je poznawac po zmroku
w okolicy jest tyle pieknych miejsc o ktorych jeszcze nie wiem, a troche zal je poznawac po zmroku
- wypass
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2077
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
- Życiówka na 10k: 53min 56s
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: radom
W 8,5 km można się nieźle zregenerować...
Mnie ostatnio bolał jeden piszczel...przy każdym stąpnięciu...
I sam nie wiem od czego....skróciłem przez to trening...
Mnie ostatnio bolał jeden piszczel...przy każdym stąpnięciu...
I sam nie wiem od czego....skróciłem przez to trening...
- Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
ja teraz robie cwiczenia na piszczele z bieganie.pl przed kazdym wyjsciem. Staram sie tez je pozadnie rozciagac, tak samo lydki i achillesy. Uwazaj na siebie, bo te piszczele to przeklenstwo!wypass pisze:Mnie ostatnio bolał jeden piszczel...przy każdym stąpnięciu...
I sam nie wiem od czego....skróciłem przez to trening...
- wypass
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2077
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
- Życiówka na 10k: 53min 56s
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: radom
No właśnie lekko mnie pobolewały...
Ale teraz nie pozwoliły mi dokończyć treningu...
Ogólnie czułem w tamtym tygodniu jakbym całe nogi miał "przemęczone"
Ciekawe jak dziś się będą czuły piszczele....
Ale teraz nie pozwoliły mi dokończyć treningu...
Ogólnie czułem w tamtym tygodniu jakbym całe nogi miał "przemęczone"
Ciekawe jak dziś się będą czuły piszczele....
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
- Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
Dzieki Kanas, mam tylko najedzieje ze piszczel sie znowu nie zbuntuje. Ale za kazdym razem jak mnie pobolewa, to mysle sobie "Kanas dala rade przygotowac sie i przebiec maraton z bolacym piszczelem, to i ja dam rade"
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów