Komentarz do artykułu Nadbiega Fenix 2 od Garmina - będzie hit?
-
- Dyskutant
- Posty: 29
- Rejestracja: 09 lut 2014, 18:47
- Życiówka na 10k: koło 38:30
- Życiówka w maratonie: 3:17:59
Niestety ja mam już trzeci egzemplarz Fenix'a. Poprzednie powędrowały do zwrotu z powodu baterii. Wychwalane w specyfikacji 15 godzin pracy baterii nijak ma się do rzeczywistości. Zarówno pierwszy jak i drugi egzemplarz nie były w stanie wytrzymać więcej niż 11,5 godz i to przy dość oszczędnym korzystaniu. Wszystkie czujniki w trybie "on demand" praktycznie nie włączane podczas pracy zegarka. Dodatkowo muszę stwierdzić bardzo długi czas łapania sygnału GPS - czasem sięgający nawet 10 min. Włączanie GPS przy codziennym treningu pod swoim domem, a więc za każdym razem w tym samym miejscu, to jakieś 2-3 min oczekiwania na sygnał GPS. Dziwne, że zegarek z takiej półki nie obsługuje system GLONASS.
Kolejną słabą stroną jest dokładność pomiarów GPS (albo może raczej zbyt dosłowne rejestrowanie chwilowych, z wiadomych względów obarczonych dużym błędem odczytów tempa/prędkości chwilowej). Po zgraniu swojego treningu, na wykresie wygląda to tak, jakbym ćwiczył jakieś 50 metrowe interwały. Pomimo stałego średniego tempa biegu przykładowo 4:40 min/km, wykres pokazuje wahania tempa od 3:50 do 5:50 min/km.
Obecna sztuka jeszcze nie była testowana. Ze względu na kontuzję, byłem wyłączony z biegania przez prawie 2 miesiące. Zobaczymy czy miałem wręcz nieprawdopodobnego pecha do dwóch felernych egzemplarzy, czy GARMIN niestety poczarował w specyfikacji.
Fenix 2... Wystarczyłoby, żeby po prostu podane parametry z pierwszego modelu sprawdzały się w praktyce.
Dodam, że porównanie mam tylko do "archaicznego" Garmina 305, który pomimo swojego wieku i tego, że posiadał może 1/3 funkcji Fenix'a sprawował się o niebo lepiej.
Co z tego, że zegarek/gps będzie miał w sobie informacje na temat sezonów łowieckich, faz księżyca, temperatury na biegunie północnym, czy będzie wiedział ile tkanki tłuszczowej jest w moim organizmie, skoro nawala w kwestii swoich podstawowych funkcjach takich jak dokładność GPS czy żywotność baterii.
Kolejną słabą stroną jest dokładność pomiarów GPS (albo może raczej zbyt dosłowne rejestrowanie chwilowych, z wiadomych względów obarczonych dużym błędem odczytów tempa/prędkości chwilowej). Po zgraniu swojego treningu, na wykresie wygląda to tak, jakbym ćwiczył jakieś 50 metrowe interwały. Pomimo stałego średniego tempa biegu przykładowo 4:40 min/km, wykres pokazuje wahania tempa od 3:50 do 5:50 min/km.
Obecna sztuka jeszcze nie była testowana. Ze względu na kontuzję, byłem wyłączony z biegania przez prawie 2 miesiące. Zobaczymy czy miałem wręcz nieprawdopodobnego pecha do dwóch felernych egzemplarzy, czy GARMIN niestety poczarował w specyfikacji.
Fenix 2... Wystarczyłoby, żeby po prostu podane parametry z pierwszego modelu sprawdzały się w praktyce.
Dodam, że porównanie mam tylko do "archaicznego" Garmina 305, który pomimo swojego wieku i tego, że posiadał może 1/3 funkcji Fenix'a sprawował się o niebo lepiej.
Co z tego, że zegarek/gps będzie miał w sobie informacje na temat sezonów łowieckich, faz księżyca, temperatury na biegunie północnym, czy będzie wiedział ile tkanki tłuszczowej jest w moim organizmie, skoro nawala w kwestii swoich podstawowych funkcjach takich jak dokładność GPS czy żywotność baterii.
- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
Nie przesadzaj, na 5 fenixów miałem tylko jeden który stracił szczelność, drugi stracił dokładność zapisu GPS, w trzecim zaczął się gubić zapis trasy, tętna, temperatury... w czwartym po 2 godzinach treningu bateria spadała do 60%. Piąty fenix w drodze. Każdy jeden miał wadę z sekundami, podczas zapisu trasy jak obserwowałem sekundy w pewnym momencie zwalniały by potem pominąć którąś sekundę. Ale co tam, uwielbiam fenixa, dwójka musi być szybko moja 

-
- Dyskutant
- Posty: 29
- Rejestracja: 09 lut 2014, 18:47
- Życiówka na 10k: koło 38:30
- Życiówka w maratonie: 3:17:59
No to szczerze mówiąc nie wiem za co go uwielbiasz - chyba że to ironia była 
Ja jeśli trzeci będzie miał to samo co dwa poprzednie, biorę kasę i szukam czegoś innego.
Bardzo możliwe, że będzie do Suunto.

Ja jeśli trzeci będzie miał to samo co dwa poprzednie, biorę kasę i szukam czegoś innego.
Bardzo możliwe, że będzie do Suunto.
- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
Akurat Suunto mi w żaden sposób nie podchodzi, no może poza wyglądem. Poza tym przywykliśmy z żoną do Garmin Connect.
-
- Dyskutant
- Posty: 29
- Rejestracja: 09 lut 2014, 18:47
- Życiówka na 10k: koło 38:30
- Życiówka w maratonie: 3:17:59
Nie wiem czy zdecyduję się akurat na Suunto. Pozbieram opinie, pooglądam. Może jeszcze jakaś alternatywa.
A może po prostu inny model Garmina. Natomiast nie mam zamiaru użerać się z Fenix'em skoro nawala w swojej podstawowej funkcji GPS i kwestii która akurat u mnie zdecydowała o kupnie zegarka z tak wysokiej półki - deklarowanym czasie pracy baterii.
Nie sprawdzałem nigdzie cen, ale jeśli prawdą jest 400 euro to wychodziłoby na to, że Fenix 2 jest w takiej samej cenie lub nawet nieco tańszy od swojego poprzednika.
A może po prostu inny model Garmina. Natomiast nie mam zamiaru użerać się z Fenix'em skoro nawala w swojej podstawowej funkcji GPS i kwestii która akurat u mnie zdecydowała o kupnie zegarka z tak wysokiej półki - deklarowanym czasie pracy baterii.
Nie sprawdzałem nigdzie cen, ale jeśli prawdą jest 400 euro to wychodziłoby na to, że Fenix 2 jest w takiej samej cenie lub nawet nieco tańszy od swojego poprzednika.
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
Nie spodziewaj się takiej ceny w Polsce. Tak jak wyżej Panowie dywagowali, trzeba się spodziewać ceny w okolicach 2000 peelenów na początek. Ambit jest dobrym zegarkiem, nawet bardzo dobrym ale nie dla kogoś kto lubi traktować swój zegarek jako realne narzędzie i pomoc treningową, w którym możesz sobie programować dowolnie przez siebie wymyślone treningi z całym harmonogramem itp. No chyba, że zapowiadana na wiosnę aktualizacja A2 wniesie coś istotnego w tej kwestii w co wątpię.
Co do długości pracy baterii to np. 310xt realnie (sprawdzone kilkukrotnie) wytrzymuje ~17 godzin pracy a w tej chwili ten zegarek prezentuje najlepszy stosunek ceny do możliwości. Co prawda nie jest najładniejszy i nie najmłodszy ale jeśli ktoś szuka fajnego kombajnu w dobrej cenie i długa baterią to będzie jak znalazł.
Co do długości pracy baterii to np. 310xt realnie (sprawdzone kilkukrotnie) wytrzymuje ~17 godzin pracy a w tej chwili ten zegarek prezentuje najlepszy stosunek ceny do możliwości. Co prawda nie jest najładniejszy i nie najmłodszy ale jeśli ktoś szuka fajnego kombajnu w dobrej cenie i długa baterią to będzie jak znalazł.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
Azymut już podał cenę zegarka choć w tej chwili nie jest on dostępny jeszcze w sprzedaży.
I tak wersja bez paska HRM Run z mapą PL Topo mini - 1699 zł (Fenix v1 - 1569)
Wersja Performer (pasek HRM run) + mapa Pl Topo mini - 1899 zł (Fenix v1 - 1808)
Cena wysoka ale spodziewałem się wyższej. Ceny F1 najpewniej spadną gdy F2 będzie już w sprzedaży.
I tak wersja bez paska HRM Run z mapą PL Topo mini - 1699 zł (Fenix v1 - 1569)
Wersja Performer (pasek HRM run) + mapa Pl Topo mini - 1899 zł (Fenix v1 - 1808)
Cena wysoka ale spodziewałem się wyższej. Ceny F1 najpewniej spadną gdy F2 będzie już w sprzedaży.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
Dla mnie też (choć mógłby być lepszyf.lamer pisze:dla mnie dobry nius


Odpowiedź Azymutu nt. dostępności: przełom marzec/kwiecień
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
- rockduck
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1077
- Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
taka cena to pozytywne zaskoczenie , stawiałem na przynajmniej 2000 PLN a tu proszę.
Wychodzi na to ze 620 jest droższy
Wychodzi na to ze 620 jest droższy
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
Pytanie, czy ta cena będzie ceną finalną gdy już zegarek wyląduje na sklepowych półkach bo faktycznie dość dziwna sytuacja gdzie nowszy i "więcejmający" zegarek jest tańszy niż 620.
Ostatnio zmieniony 24 lut 2014, 20:08 przez Piechu, łącznie zmieniany 1 raz.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 358
- Rejestracja: 23 gru 2003, 09:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Zaryzykuję stwierdzenie, że jak chodzi o biegi ultra to fenix (nieważne czy 1 czy 2) jest jedynym zegarkiem na rynku który umożliwia dokładną rejestrację biegu w technologii GPS ponad maksymalne 16-20 godzin jakie da się wycisnąć z baterii kilku modeli. Pomijam sztuczki stosowane przez producentów - także w przypadku fenixa - polegające na odczycie położenia GPS co minutę a nie co sekundę zwiększające tym samym czas pracy do maksymalnie 50 godzin... ale kosztem dokładności. Po prostu fenixa daje się jednocześnie bezpiecznie i wygodnie ładować podczas biegu oraz w tym samym czasie obsługiwać i korzystać z wszystkich funkcji... przy zapisie trasy z interwałem 1 sek. Najciekawsze jest to, że Garmin i jego ludzie (przynajmniej Ci obecni na różnych targach za granicą) nawet o tym nie wiedzą
, ba, mówią, że to niemożliwe
. Nie rozumiem takiego podejścia bo maja sprzęt z funkcjonalnością o jakiej marzy część ultrasów a nie potrafią jej ani sprzedać marketingowo ani poprawnie obsłużyć swoim serwisem GarminConnect... dobrze, że BaseCamp potrafi łyknąć i przetwarzać pliki zrzucane z zegarka zawierające ponad 150 000 punktów (w porównaniu z deklarowanymi 10 000). Cóż, według mnie to fenix 2 pozostanie hitem dla wielu biegaczy ale nie z powodu nowych funkcjonalności względem jedynki ale ze względu na stabilny klips umożliwiający ładowanie przy zachowaniu pełnej funkcjonalności obsługi... oczywiście pod warunkiem, że firmware nowego modelu nie zablokuje "odkrytej" funkcjonalności aktualnego modelu, która zadecydowała o miejscu fenixa na nadgarstku w biegach trwających ponad dobę...


Laszlo
[url]http://www.laszlo.pl[/url]
[url]http://www.laszlo.pl[/url]
- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
Ja często ładowalem smartfonem fenixa
to że się da ładować i korzystać to chyba każdy kto ma fenixa wie.

-
- Stary Wyga
- Posty: 221
- Rejestracja: 07 mar 2010, 12:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Chciałeś napisać chyba - tańszyPiechu pisze:Pytanie, czy ta cena będzie ceną finalną gdy już zegarek wyląduje na sklepowych półkach bo faktycznie dość dziwna sytuacja gdzie nowszy i "więcejmający" zegarek jest droższy od 620.