Kondycja.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 20 lut 2014, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam. Proszę o radę doświadczonych biegaczy. Od ponad pół roku biegam 6 razy w tygodniu dystans 2km w czasie około 6 minut. Na początku gdy kończyłem bieg byłem kompletnie wypompowany ale myślałem, że z czasem moja kondycja się poprawi i przebiegnięcie tych dwóch kilometrów będzie dużo lżejsze. Niestety po pół roku konsekwentnego biegania nadal kończę bieg z zadyszką i nie jestem w stanie zwiększyć dystansu. Mam 42 lata, jestem zupełnie zdrowy, całe życie uprawiałem amatorsko różne dyscypliny sportu (z wyjątkiem biegania). Proszę o radę bo jak do tej pory bieganie nie przynosi dla mnie żadnych odczuwalnych pozytywnych efektów. Jestem uparty dlatego się nie poddaję. Pozdrawiam.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 763
- Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dziwnie zacząłeś. 6x2km? Przecież to nic nie daje, poza "przedtem miałem zadyszkę i kolkę po 200m a teraz nie".
Nic dziwnego, że stoisz w miejscu.
Przejrzyj plany treningowe, wybierz coś dla siebie.
Nic dziwnego, że stoisz w miejscu.
Przejrzyj plany treningowe, wybierz coś dla siebie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
6min na 2km w wieku 42lat 6x w tygodniu nigdy wcześniej nie biegając a jedynie uprawiając inne sporty amatorsko?
jak już wybierzesz plan, to nim zaczniesz go realizować skup się na dokładnym pomiarze dystansu i/lub czasu, bo takie wyniki to czysta beletrystyka s-f
jak już wybierzesz plan, to nim zaczniesz go realizować skup się na dokładnym pomiarze dystansu i/lub czasu, bo takie wyniki to czysta beletrystyka s-f
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
Ravix: doprecyzuj czy biegasz ze średnią prędkością 6min/km czy 3min/km. Bo jeśli to drugie, to moim skromnym zdaniem masz niezłe predyspozycje do szybkiego biegania. Jestem w twoim wieku, biegam regularnie od początku ubiegłego roku, ale 2km w 6min jeszcze nie udało mi się zrobić.
A jeśli chcesz popracować nad wytrzymałością, to nie gnaj tak szybko. Zwolnij i wydłuż trasę. Jest tu na grupie kilku doświadczonych trenerów. Na stronie dostępne też są różne plany treningowe.
A jeśli chcesz popracować nad wytrzymałością, to nie gnaj tak szybko. Zwolnij i wydłuż trasę. Jest tu na grupie kilku doświadczonych trenerów. Na stronie dostępne też są różne plany treningowe.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 20 lut 2014, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jeśli chodzi o dokładny dystans i czas to trasę mojego biegu zmierzyłem zerując licznik samochodu natomiast czas mam zawsze mniej więcej taki sam czasem 6 min 30 sek, czasem kilka sekund krócej, nigdy nie zeszłem poniżej 6 minut ani nie przekroczyłem 7. Pierwszą połowę trasy biegnę bez żadnego zmęczenia. Później zaczynam się męczyć ale nie zwalniam tempa. Ostanie sto metrów dobiegam z zadyszką. Mam wrażenie, że mój bieg nie jest zbyt szybki i jak bym zwolnił to biegłbym jak kulawy żółw ale wychodzi na to, że się mylę.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13614
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
2km w 6' jest w 99,99% w twoim wieku niemożliwe. Nawet 7' nie chce mi się za bardzo wierzyć... Ale może jesteś jakimś bardzo rzadkim talentem, czego ci szczerze życzę.Ravix pisze:Jeśli chodzi o dokładny dystans i czas to trasę mojego biegu zmierzyłem zerując licznik samochodu natomiast czas mam zawsze mniej więcej taki sam czasem 6 min 30 sek, czasem kilka sekund krócej, nigdy nie zeszłem poniżej 6 minut ani nie przekroczyłem 7. Pierwszą połowę trasy biegnę bez żadnego zmęczenia. Później zaczynam się męczyć ale nie zwalniam tempa. Ostanie sto metrów dobiegam z zadyszką. Mam wrażenie, że mój bieg nie jest zbyt szybki i jak bym zwolnił to biegłbym jak kulawy żółw ale wychodzi na to, że się mylę.
Idz na stadion, przebiegnij 5 kolek co odpowiada 2000m, wtedy wiesz dokładnie ile i jak szybko biegniesz.
Co do treningu:
6x2km na całego robią dzieci w przedszkolu. Ty jako dorosły facet, poczytaj trochę o treningu (możesz o dystansach średnich) i biegaj z głowa. Poczytaj jako pierwsze co to jest superkompensacja.
-
- Stary Wyga
- Posty: 165
- Rejestracja: 27 cze 2013, 16:39
- Lokalizacja: Warszawa
Jak dla mnie masz coś nie tak z tym icznikiem w samochodzie chyba że to taxi wtedy przy dobrze podkręconej szafie złamiesz nawet barierę 5 minut na te dwa kilometry.Ogólnie to co wyżej ,czyli jak chcesz się sprawdzić to albo stadion albo obliczyć dystans przy pomocy mapy z internetu.Co do biegania aby polepszyć progresję wydłuż każdy trening do minimum 30 minut spokojnego biegu i coś w końcu ruszy.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
mam nad morze dokładnie 3,5km
biegam ze średnią prędkością 5:58-6:00 i dobiegam tam w ok.20 min.
jak trzeba grzać, żeby pokonać 2km w 6minut?
biegam ze średnią prędkością 5:58-6:00 i dobiegam tam w ok.20 min.
jak trzeba grzać, żeby pokonać 2km w 6minut?
- kfadam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1270
- Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
- Życiówka na 10k: 1.05
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
dwa razy szybciejkatekate pisze: mam nad morze dokładnie 3,5km
biegam ze średnią prędkością 5:58-6:00 i dobiegam tam w ok.20 min.
jak trzeba grzać, żeby pokonać 2km w 6minut?
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
sorry, ale ja nie jestem sobie w stanie tego wyobrazić
dla mnie przebiezki w tempie 4:20 są moim rekordem prędkości
dla mnie przebiezki w tempie 4:20 są moim rekordem prędkości
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 20 lut 2014, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Godzinę temu wróciłem z biegania. Czas 6 min 15 sek bo byłem zdopingowany waszymi wypowiedziami, że to niemożliwy wynik. Na końcu mało płuc nie wyplułem Zdaję sobie sprawę, że nie o to w bieganiu chodzi ale nie mam czasu ani wstyd przyznać chęci na jakieś długie truchtanie. Nie mam obecnie możliwości uprawiania innych sportów, a nie wyobrażam sobie całkowitej bezczynności. Dziwi mnie tylko, że po pół roku mój organizm nie przyzwyczaił się do tego wysiłku i kondycja jest taka sama jak na początku.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
masz mozliwośc instalacji jakiejś aplikacji w telefonie, np.endomondo?
chętnie bym się temu przyjrzała wtedy uwierzę
chętnie bym się temu przyjrzała wtedy uwierzę
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
a tak z ciekawosci gdzie biegasz pomiedzy jakimi ulicami w jakim miescie ?Ravix pisze:Godzinę temu wróciłem z biegania. Czas 6 min 15 sek bo byłem zdopingowany waszymi wypowiedziami, że to niemożliwy wynik. Na końcu mało płuc nie wyplułem Zdaję sobie sprawę, że nie o to w bieganiu chodzi ale nie mam czasu ani wstyd przyznać chęci na jakieś długie truchtanie. Nie mam obecnie możliwości uprawiania innych sportów, a nie wyobrażam sobie całkowitej bezczynności. Dziwi mnie tylko, że po pół roku mój organizm nie przyzwyczaił się do tego wysiłku i kondycja jest taka sama jak na początku.
Tompoz
Tompoz
- Jaca_CH
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 678
- Rejestracja: 16 paź 2013, 22:22
- Życiówka na 10k: 41:57
- Życiówka w maratonie: 3:28:03
- Lokalizacja: Bytom
Nie twierdzę, że tak jest ale może być:
- liczniki samochodowe zwykle zawyżają o ok. 10% więc z 2 km robi się 1,8 km
- 1,8 km w 6:15 daje tempo ok. 3:30 min/km
- co prawda ja nie jestem w stanie rozwinąć takiej prędkości ale może gość idzie "pełnym ogniem", robi te 1,8 km i na koniec ma zadyszkę, co jest pojęciem względnym bo jeden ma "zadyszkę" i się słania na nogach, inny będzie miał przyspieszony oddech
Ja też zacząłem, powiedzmy, pół roku temu. Też dawałem radę przebiec 3 km (czyli podobnie), z tym, że zajmowało mi to.... ok. 20 min. Teraz biegam 5-10-15 km.... z tym, że wolniej. Ale godzina biegania nie jest problemem i progres tempa jest. Powolny ale jest. Również mam 42 lata.
- liczniki samochodowe zwykle zawyżają o ok. 10% więc z 2 km robi się 1,8 km
- 1,8 km w 6:15 daje tempo ok. 3:30 min/km
- co prawda ja nie jestem w stanie rozwinąć takiej prędkości ale może gość idzie "pełnym ogniem", robi te 1,8 km i na koniec ma zadyszkę, co jest pojęciem względnym bo jeden ma "zadyszkę" i się słania na nogach, inny będzie miał przyspieszony oddech
Może określ swoje oczekiwania, cele...Ravix pisze:Proszę o radę bo jak do tej pory bieganie nie przynosi dla mnie żadnych odczuwalnych pozytywnych efektów
Ja też zacząłem, powiedzmy, pół roku temu. Też dawałem radę przebiec 3 km (czyli podobnie), z tym, że zajmowało mi to.... ok. 20 min. Teraz biegam 5-10-15 km.... z tym, że wolniej. Ale godzina biegania nie jest problemem i progres tempa jest. Powolny ale jest. Również mam 42 lata.