postów w sprawie diety było co prawda bez liku ale mimo wszystko liczę na to, że jakaś doświadczona osoba zechce się wypowiedzieć i mi pomóc.
Sprawa wygląda tak biegam 5 razy w tygodniu po około 35-40 minut, zaraz po przebudzeniu . Chciałabym zrzucić parę zbędnych kilogramów. W chwili obecnej moja waga wygląda następująco 170 cm i 64 kg mam 28 lat. Żeby nie było niedomówień jestem kobietą. „Jadłospis „ z dwóch ostatnich dni przedstawiam poniżej:
Poniedziałek
śniadanie godzina 9:20, po bieganiu: 4 łyżki otrębów owsianych 2 łyżki otrębów pszennych 1/3 dużego jogurtu naturalnego i średni banan
posiłek 2 godzina 12: grillowana pierś z kurczaka, 2 grillowane cukinie i 1 zielony ogórek, 1 łyżka oliwy z oliwek 1 jabłko
posiłek 3 godzina 15: paczka gotowanych brokułów i 1/4 wędzonej makreli z 1/2 zielonego ogórka i sałatą lodową
posiłek 4 godzina 18: serek wiejski
Wtorek
śniadanie około 9:20 po bieganiu: 4 łyżki otrębów owsianych 1 łyżki otrębów pszennych 1/3 dużego jogurtu naturalnego i średni banan
posiłek 2 godzina 11:30: twarożek 150gr z 1/2 zielonego ogórka i sałatą i 1 jabłko
posiłek 3 godzina 14:30: 1/2 puszki tuńczyka z wody, 1/2 awokado, 1 ogórek zielony, sałata lodowa, 1 łyżka oleju lnianego
posiłek 4 godzina 18:20: paczka brokułów gotowanych i sałatka dokładnie taka sama jak w posiłku nr 3 czyli 1/2 puszki tuńczyka z wody, 1/2 awokado, 1 ogórek zielony i sałata lodowa z 1 łyżką oliwy z oliwek
posiłek 5 około 20: 1/5 makreli wędzonej
Poza tym piję dużo wody i zieloną herbatę

Waga nie spada więc pozostaje pytanie co powinnam zmienić?
Pozdrawiam