Nie biegnę z Tobą Orlenu.Wariat z Ciebie!
Mar_jas - komentarze
Moderator: infernal
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Duże brawa!Na tak pofalowanej trasie nie utrzymałbym tempa 4:20/km.Dla mnie pagórki to wyraźny spadek tempa.
Nie biegnę z Tobą Orlenu.Wariat z Ciebie!
Nie biegnę z Tobą Orlenu.Wariat z Ciebie!
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Trochę mało danych by oceniać ten tren, to było w trupa czy z rezerwą, te tempa to wynik ukształtowania trasy czy dodatkowo kwestie skierowanego biegu, jakie odczucia na końcu biegu itd no i co Ci dał taktycznie ten tren w perspektywie startu?
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3668
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Odczyt z telefonu? Może być mało wiarygodny.
Co tu takiego złego wyszło? Dla mnie wszystko ok. W pewnym momeńcie leciałeś za szybko i sobie zwolniłeś, bo i miałeś z czego. Na papierze wygląda wszystko w porządeczku
To nie bieżnia, tu się szarpie
A jak żeś to śmigał na jakichś pagórkach, to już w ogóle nie powinieneś się dziwić, że dostawałeś momentami głupawki z tempem.
Co tu takiego złego wyszło? Dla mnie wszystko ok. W pewnym momeńcie leciałeś za szybko i sobie zwolniłeś, bo i miałeś z czego. Na papierze wygląda wszystko w porządeczku
- jackma
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1642
- Rejestracja: 04 paź 2010, 12:40
- Życiówka na 10k: 36:14
- Życiówka w maratonie: 3:09:06
- Lokalizacja: Mikołów
Marcin, a może błąd leży po stronie wcześniejszych treningów i zmian które w nich wprowadziłeś po swojemu. Większość akcentów zaczynałeś wolniej a końcówkę przyspieszałeś, czasem nawet w trupa. Kiedy przy zmiennym tempie ma zaprogramować się Twój "tempomat"? Biegaj akcenty w wyznaczonym przez siebie tempie, nie kombinuj za dużo, a po kilku treningach zegarek nie będzie Ci potrzebny, głowę daję, że odstępstwa będą w granicach +/- 2s.
jackma
10km-36:14 21.07.12; 15km-57:03 01.04.12; 21,097km-1:23:17 25.03.12; 42,195km-3:09:06 30.09.12
dzienniczek
komentarze
jackmaokolobiegowo
10km-36:14 21.07.12; 15km-57:03 01.04.12; 21,097km-1:23:17 25.03.12; 42,195km-3:09:06 30.09.12
dzienniczek
komentarze
jackmaokolobiegowo
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
Skoro udało Ci się na takich pagorkach utrzymać TM, to na płaskim Orlenie tym bardziej się uda. Pamiętaj, że dzięki tym wszystkim górkom, mamy pewną przewagę nad resztą kraju, ważne, zeby to odpowiednio wykorzystywać. Myślę, że można już składać gratulacje złamania trójki, albo i lepiej.
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Myślę że jednak pobiegniesz przede mną....mam kilka przemyśleń po tym treningu i dzisiejszym starcie...chyba jednak Daniels zmusza do biegania na wyższej intensywności w porównaniu do aktualnych wyników niż było to wcześniej...i to daje takie złudzenie mocy...duuuużo mi brakuje do 3 godz....Krzychu M pisze:Duże brawa!Na tak pofalowanej trasie nie utrzymałbym tempa 4:20/km.Dla mnie pagórki to wyraźny spadek tempa.
Nie biegnę z Tobą Orlenu.Wariat z Ciebie!
Po samym treningu był hura optymizm...ale z czasem przyszedł i czas na refleksję .... odczuciowo powiem że dałbym tak radę jeszcze do 30 km spokojnie, na tej pagórkowatej trasie....dokładając że to zawody to moze jeszcze nastepne 5km.....a potem odcięcie i koniec..... patrząc z perspektywy Orlenu...jeśli pobiegnę mądrzej, szczególnie wolniej pierwszą połowę, na powiedzmy 1:30:30...to biorąc pod uwagę profil trasy, gdzie od 22km praktycznie jest cały czas lekko w dół i jeśli nie spierdziele czegoś w odzywianiu...to może się udać....ta trasa była naprawde trudna, te dwa podbiegi to sa mocne 2km odcinki..wiem ze potem jest znów prawie 2km w dół...ale myślę ze 3 raz bym już nie dał rady utrzymac tempa pod górę...tym bardziej że tam nie zwalniałem ani na sekundę...podbiegi wchodziły minimum po 4:15/km....mihumor pisze:Trochę mało danych by oceniać ten tren, to było w trupa czy z rezerwą, te tempa to wynik ukształtowania trasy czy dodatkowo kwestie skierowanego biegu, jakie odczucia na końcu biegu itd no i co Ci dał taktycznie ten tren w perspektywie startu?
Zrobię jeszcze jeden tren TM....około 24km ale na płaskim, z trzymaniem założeń na Orlena....wtedy będe znacznie mądrzejszy
po pierwsze...od jakiegoś czasu to nie sa już odczyty z fonaSylw3g pisze:Odczyt z telefonu? Może być mało wiarygodny.
Co tu takiego złego wyszło? Dla mnie wszystko ok. W pewnym momeńcie leciałeś za szybko i sobie zwolniłeś, bo i miałeś z czego. Na papierze wygląda wszystko w porządeczkuTo nie bieżnia, tu się szarpie
A jak żeś to śmigał na jakichś pagórkach, to już w ogóle nie powinieneś się dziwić, że dostawałeś momentami głupawki z tempem.
I nie może być głupawki w starcie docelowym...to na szczęście był trening, ale na zawodach nei ma miejsca na takie eksperymenta
Myśle że sporo w tym racji...w trupa to w życiu nie biegam na treningach, daleko mi do tego..nie mniej reszta to prawda i nad tym muszę popracowac jeszcze....zostało 8 tygodni....teraz zacznie się u mnie tasowanie treningami, bo mam jednak poplanowane starty kontrolne, inaczej musze to wszystko poukładać....ale ten jeden dodatkowy trening TM musze gdzies upchnąć, bo potem ten ostatni zamieniam na Półmaraton Warszawski....jeszcze trochę czasu mam na testy i poukładanie kilka sprawjackma pisze:Marcin, a może błąd leży po stronie wcześniejszych treningów i zmian które w nich wprowadziłeś po swojemu. Większość akcentów zaczynałeś wolniej a końcówkę przyspieszałeś, czasem nawet w trupa. Kiedy przy zmiennym tempie ma zaprogramować się Twój "tempomat"? Biegaj akcenty w wyznaczonym przez siebie tempie, nie kombinuj za dużo, a po kilku treningach zegarek nie będzie Ci potrzebny, głowę daję, że odstępstwa będą w granicach +/- 2s.
Tak samo miałem przed pierwszym maratonem..na tej samej trasie jako ostatni mocny tren na dwa tyg przed startem pobiegłem półmaraton w tempie maratonu..poszło o wiele spokojniej niż teraz...ale tez intensywność była mniejsza....ja na ostatni TM znajde coś bardziej płaskiego jednakmclakiewicz pisze:Skoro udało Ci się na takich pagorkach utrzymać TM, to na płaskim Orlenie tym bardziej się uda. Pamiętaj, że dzięki tym wszystkim górkom, mamy pewną przewagę nad resztą kraju, ważne, zeby to odpowiednio wykorzystywać. Myślę, że można już składać gratulacje złamania trójki, albo i lepiej.
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
Pewnie bieżnięmar_jas pisze:ja na ostatni TM znajde coś bardziej płaskiego jednak
Ale tak po prawdzie, całkiem płaskiej powiedzmy 5 km pętli ni ma, no kurna ni ma nigdzie w promieniu iluś kilometrów. Same w górę i w dół, w góre i w dół. Też chciałbym TM robić na płaskim, no ale gdzie? Ten podbieg w Chorzowie to może i 2 km, ale jednak stosunkowo łagodne, przy zoo chyba najgorzej.
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
ta pętla jest naprawdę mocna....przy szybszym tempie daje popalić....mclakiewicz pisze:Pewnie bieżnięmar_jas pisze:ja na ostatni TM znajde coś bardziej płaskiego jednak![]()
Ale tak po prawdzie, całkiem płaskiej powiedzmy 5 km pętli ni ma, no kurna ni ma nigdzie w promieniu iluś kilometrów. Same w górę i w dół, w góre i w dół. Też chciałbym TM robić na płaskim, no ale gdzie? Ten podbieg w Chorzowie to może i 2 km, ale jednak stosunkowo łagodne, przy zoo chyba najgorzej.
Nie chodzi mi o zupełnie płaski teren..tylko o mniej pofałdowany...kilka tras jest w okolicy Świerklańca np....jak jest sucho to na tyskich paprocanach jest fajna pętla...ewentualnie często bywam we Wro...więc tam się coś wymyśli....nie będzie to na pewno stadion
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3668
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
ojojoj... Co sobie kupiłeś
?
Nie wiem jak Ty, ale ja - obarczony negatywnym doświadczeniem - wiem jedno (a raczej takie mam zdanie). Albo przyśpieszamy, albo zwalniamy. Ja na jednolite tempo od 1 do 42KM już nie liczę. Rozwiązanie nasuwa się samo.
Nie wiem jak Ty, ale ja - obarczony negatywnym doświadczeniem - wiem jedno (a raczej takie mam zdanie). Albo przyśpieszamy, albo zwalniamy. Ja na jednolite tempo od 1 do 42KM już nie liczę. Rozwiązanie nasuwa się samo.
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
jedyny słuszny wybór.... 310xt....Sylw3g pisze:ojojoj... Co sobie kupiłeś?
Nie wiem jak Ty, ale ja - obarczony negatywnym doświadczeniem - wiem jedno (a raczej takie mam zdanie). Albo przyśpieszamy, albo zwalniamy. Ja na jednolite tempo od 1 do 42KM już nie liczę. Rozwiązanie nasuwa się samo.
Ja rozumiem że nie będzie idealnie równo...ale ja mam rozrzut niczym rosyjska bomba ...ponad 20 sek pomiędzy skrajnymi czasami to już lekko przesada
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Zrobiłeś formę,że sam jestem w szoku!Nawet gdybyś dociągnął na tak trudnej trasie jak mówisz do 30 km to
jest wystarczający warunek aby złamać trójęczkę w Wawie.
Tylko to robisz ostatnio nie mieści mi się w głowie,chyba chcesz stracić wypracowaną formę?
Po 15km górskiego biegu odpoczywasz dwa dni biegniesz mocny akcent,a po 24km TM biegniętego
w piątek lecisz w niedzielę zawody.Po jakiego grzyba,3 bardzo mocne wysiłkowo jednostki w jednym tygodniu.
Organizm osłabiasz,będziesz bardziej podanty na wirusy,kontuzje....nie życzę,ale takim postępowaniem
balansujesz na krawędzi.
Mówisz,że w planach kolejne starty.Jeśli tak to musisz odpuścić niektóre akcenty.
Jak nie polecisz 2:59 na Orlenie to będzie to wyłącznie Twoja zasługa.
jest wystarczający warunek aby złamać trójęczkę w Wawie.
Tylko to robisz ostatnio nie mieści mi się w głowie,chyba chcesz stracić wypracowaną formę?
Po 15km górskiego biegu odpoczywasz dwa dni biegniesz mocny akcent,a po 24km TM biegniętego
w piątek lecisz w niedzielę zawody.Po jakiego grzyba,3 bardzo mocne wysiłkowo jednostki w jednym tygodniu.
Organizm osłabiasz,będziesz bardziej podanty na wirusy,kontuzje....nie życzę,ale takim postępowaniem
balansujesz na krawędzi.
Mówisz,że w planach kolejne starty.Jeśli tak to musisz odpuścić niektóre akcenty.
Jak nie polecisz 2:59 na Orlenie to będzie to wyłącznie Twoja zasługa.
-
panucci10
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
raczej winaKrzychu M pisze:Jak nie polecisz 2:59 na Orlenie to będzie to wyłącznie Twoja zasługa.
nie chce tu bronić Marcina ale to jest na zasadzie "przyganiał kocioł garnkowi"Krzychu M pisze:Po jakiego grzyba,3 bardzo mocne wysiłkowo jednostki w jednym tygodniu.
Organizm osłabiasz,będziesz bardziej podanty na wirusy,kontuzje....nie życzę,ale takim postępowaniem
balansujesz na krawędzi.
obaj jesteście mocni, obaj kokietujecie że jeszcze dużo brakuje, że chyba nie dacie rady, że "tak wyszło na treningu", a widać czarno na białym że wujka Danielsa nie słuchacie i jedziecie wszystko za szybko i za dużo
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Wojtek
Ja zupełnie spokojnie do tego podchodzę. Raczej jestem zdanie ze wszystko jest pod kontrolą.
Dzisiaj się kiepsko czuję, boli mnie w płucach, łamie w kościach, plus niewielka gorączka - to jest pewnie powód słabego startu wczoraj, od razu po biegu czulem że coś jest nie halo....dzisiaj i chyba jutro przerwa, biorę leki, od srody jak będzie oki wracam.
Uważam że mnie są potrzebne starty kontrolne, nie trzaskam nadmiarowych kilometrów, robię po ok 80km na tydzień - czyli raczej niewiele jak na tempo które przygotowuję, więc jest mi potrzebne porządne startowe przetarcie...piątka podczas ZBN nie jest wogóle szkodliwa ...bo to tylko piątka...poza tym trzeba trochę pobiegać w tempach startowych , a do tego to ja się na treningu nigdy nie zmuszę... będzie na miesiąc przed maratonem mocna płaska dycha, będzie półmaraton na dwa tygodnie przed Orlenem..i będzie oczywiście do tego dostosowany program treningowy
Jedyna rzecz jaka mnie martwi i będzie martwić chyba już do samego startu...to jak zrobić zeby rozstrzał tempa na Orlenie był powiedzmy + - 10 sek ..a nie + - 25
Ja zupełnie spokojnie do tego podchodzę. Raczej jestem zdanie ze wszystko jest pod kontrolą.
Dzisiaj się kiepsko czuję, boli mnie w płucach, łamie w kościach, plus niewielka gorączka - to jest pewnie powód słabego startu wczoraj, od razu po biegu czulem że coś jest nie halo....dzisiaj i chyba jutro przerwa, biorę leki, od srody jak będzie oki wracam.
Uważam że mnie są potrzebne starty kontrolne, nie trzaskam nadmiarowych kilometrów, robię po ok 80km na tydzień - czyli raczej niewiele jak na tempo które przygotowuję, więc jest mi potrzebne porządne startowe przetarcie...piątka podczas ZBN nie jest wogóle szkodliwa ...bo to tylko piątka...poza tym trzeba trochę pobiegać w tempach startowych , a do tego to ja się na treningu nigdy nie zmuszę... będzie na miesiąc przed maratonem mocna płaska dycha, będzie półmaraton na dwa tygodnie przed Orlenem..i będzie oczywiście do tego dostosowany program treningowy
Jedyna rzecz jaka mnie martwi i będzie martwić chyba już do samego startu...to jak zrobić zeby rozstrzał tempa na Orlenie był powiedzmy + - 10 sek ..a nie + - 25
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3668
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Teraz ceny Garminów przyprawiają o ból głowy, szczególnie dla tych, którzy wcześniejsze modele kupowali w momeńcie, kiedy $= +/- 2zł. Wtedy nówkę 305-tkę można było kupić w sklepie za 690zł... Świeżą używkę za 400...
Mój ma już sporo lat na karku. Niby wszystko gra, ale jestem świadom tego, że nie będę mógł się dziwić, jeżeli nagle padnie...
Pytanie brzmi: Co wtedy pocznę?
Pewnie będę szukać jakiegoś białego kruka w postaci kolejnej (świeżej) używki 305-tki, albo takiej pogwarancyjnej wymianie. Perspektywa wydania 1000zł na zegarek, choć nawet bardzo potrzebny, nie jest dla mnie czymś pozytywnym 
Mój ma już sporo lat na karku. Niby wszystko gra, ale jestem świadom tego, że nie będę mógł się dziwić, jeżeli nagle padnie...
Pytanie brzmi: Co wtedy pocznę?
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
A myślisz ze dla mnie jest?? Wziąłem na raty i powoli będzie się z płacał...mam troche czasu zanim się gwarancja skończySylw3g pisze:Teraz ceny Garminów przyprawiają o ból głowy, szczególnie dla tych, którzy wcześniejsze modele kupowali w momeńcie, kiedy $= +/- 2zł. Wtedy nówkę 305-tkę można było kupić w sklepie za 690zł... Świeżą używkę za 400...
Mój ma już sporo lat na karku. Niby wszystko gra, ale jestem świadom tego, że nie będę mógł się dziwić, jeżeli nagle padnie...
Pytanie brzmi: Co wtedy pocznę?Pewnie będę szukać jakiegoś białego kruka w postaci kolejnej (świeżej) używki 305-tki, albo takiej pogwarancyjnej wymianie. Perspektywa wydania 1000zł na zegarek, choć nawet bardzo potrzebny, nie jest dla mnie czymś pozytywnym



