Pulsometr Sigma PC 1600
- Janek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 775
- Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Od wczoraj jestem szczęśliwym posiadaczem pulsometru Sigma PC 1600, dziś rano miałem z nim pierwszy trening. Ogólnie fajna sprawa, np. byle góreczka już odbija się skokiem o 10 czy 15 oczek w górę... Na początku było nawet stabilne tętno, przy szybkości ok. 5:00 min/km oscylowało koło 125 skurczy/min.
Nie wszystko jest dla mnie zrozumiałe, jak na razie, chyba trochę ze względu na ogólny brak zmysłu technicznego z mojej strony. Np. nie bardzo wiem jak zatrzymać stoper (kiedy np. stoję na światłach na skrzyżowaniu) i ponownie go uruchomić bez zerowania. Niepokojące były też ogromne skoki tętna, kiedy wracałem z niezbyt ostrego, kilkunastokilometrowego treningu z podbiegami. Odczyty w ciągu kilkunastu sekund wahały się między 95 a 165 skurczy/min. Czy tu możliwe? Czy może coś w sprzęcie było źle ustawine albo nawalało?
Czy jest na forum jakiś bardziej doświadczony użytkownik Sigmy 1600 i mógłby mnie trochę wprowadzić w tajniki jej użytkowania?
(Edited by Janek at 10:48 am on Feb. 7, 2004)
Nie wszystko jest dla mnie zrozumiałe, jak na razie, chyba trochę ze względu na ogólny brak zmysłu technicznego z mojej strony. Np. nie bardzo wiem jak zatrzymać stoper (kiedy np. stoję na światłach na skrzyżowaniu) i ponownie go uruchomić bez zerowania. Niepokojące były też ogromne skoki tętna, kiedy wracałem z niezbyt ostrego, kilkunastokilometrowego treningu z podbiegami. Odczyty w ciągu kilkunastu sekund wahały się między 95 a 165 skurczy/min. Czy tu możliwe? Czy może coś w sprzęcie było źle ustawine albo nawalało?
Czy jest na forum jakiś bardziej doświadczony użytkownik Sigmy 1600 i mógłby mnie trochę wprowadzić w tajniki jej użytkowania?
(Edited by Janek at 10:48 am on Feb. 7, 2004)
Największym zagrożeniem dla człowieczeństwa jest zwarta większość [i](H. Ibsen)[/i]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 632
- Rejestracja: 28 lis 2003, 08:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Z tym stoperem to wyłącz funkcję restytucji,czyli to odliczanie po zatrzymaniu. Będziesz mógł zatrzymywać dowolnie stoper.
Te wahania to normalna rzecz w tym pulsometrze. Kupiłeś szmelc więc musisz się z tym liczyć,że do odczytu tętna w tym modelu trzeba trochę sprytu i zrozumienia dla elektroniki.
Mam taki sam niestety.
Te wahania to normalna rzecz w tym pulsometrze. Kupiłeś szmelc więc musisz się z tym liczyć,że do odczytu tętna w tym modelu trzeba trochę sprytu i zrozumienia dla elektroniki.
Mam taki sam niestety.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No Janek - Montano Cię pocieszył 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Sigmy są całkiem OK
biegowa recydywa
- BoL
- Wyga
- Posty: 148
- Rejestracja: 08 maja 2002, 00:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wodzislaw Sl.
No ja mam PC 1400 i się cieszę. Ta 1600 czegoś tam nie ma co uznałem za wystarczający powód by być zadowolonym, że przyszło mi kupić sigme gdy 1600 nie było jeszcze na rynku.
A co do poruszanych mankamentów w stylu skoków tętna i zakłóceń - nigdy czegoś takiego nie zaobserwowałem a chciałem. Często rowerem przejeżdżałem pod liniami wysokiego napięcia, wiecie, taki czad, że jakoby smażenie czegoś słychać. Wiedząc o numerach z pulsometrami z początku obserwowałem sigme i nic - dzisiaj już nie patrze...
A co do poruszanych mankamentów w stylu skoków tętna i zakłóceń - nigdy czegoś takiego nie zaobserwowałem a chciałem. Często rowerem przejeżdżałem pod liniami wysokiego napięcia, wiecie, taki czad, że jakoby smażenie czegoś słychać. Wiedząc o numerach z pulsometrami z początku obserwowałem sigme i nic - dzisiaj już nie patrze...
BoL (GG 1209329)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 632
- Rejestracja: 28 lis 2003, 08:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To prawda miałem kańciastą PC14. Była ok. Pokazywała bezbłędnie tętno,nie wariowała. Żałuję,że sprzedałem bo była lepsza od PC1600. Dałem się nabrać na nowoczesny design.Quote: from Olek on 7:12 pm on Feb. 7, 2004
Sigmy są całkiem OK
Niestety nie ma się co okłamywać. Nowa seria pulsometrów jest do bani.
Ja wymieniłem dwa myśląc,że to wada danego egzemplarza.
Niestety każdy wariuje. Trochę pomaga smarowanie żelem ekg i stosowanie dobrych baterii np. sony.
Złudzeń pozbawił mnie fakt,że identyczny lifetec kosztuje 100 pln na allegro i jest to to samo dziadostwo pod innym szyldem.
Ktoś na Bliskim Wschodzie zaprojektował i wyprodukował bubel i wcisnął to niemieckiej,co jak co solidnej Sigmie Sport.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Aha - Janek.
Jesli to Cie pocieszy, to powiem Ci, że ja dzisiaj biegając z Polarem s810 (czyli najwyższym modelem Polara) miałem na zmianę odczyty: 220, 130 i pomiędzy - ale zmany były bardzo gwałtowne. Tak więc - poprostu - świat nie jest doskonały.
(Edited by FREDZIO at 12:36 am on Feb. 8, 2004)
Jesli to Cie pocieszy, to powiem Ci, że ja dzisiaj biegając z Polarem s810 (czyli najwyższym modelem Polara) miałem na zmianę odczyty: 220, 130 i pomiędzy - ale zmany były bardzo gwałtowne. Tak więc - poprostu - świat nie jest doskonały.
(Edited by FREDZIO at 12:36 am on Feb. 8, 2004)
- Janek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 775
- Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Dzisiaj sprawowała się moja Sigma dość poprawnie, nie skakała. Dzięki za radę dotyczącą stopera, Montano, wyłączyłem to odliczanie i jest ok.
W ogóle to świetny sierżant z tego pulsaometru, co parę sekund na niego zerkałem i pilnowałem się, żeby tętno mi nie spadało poniżej 130, i nawet fajnie mi się z tym biegło
. Nie wiem jak będzie przy wyższych zakresach...
W ogóle to świetny sierżant z tego pulsaometru, co parę sekund na niego zerkałem i pilnowałem się, żeby tętno mi nie spadało poniżej 130, i nawet fajnie mi się z tym biegło

Największym zagrożeniem dla człowieczeństwa jest zwarta większość [i](H. Ibsen)[/i]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
- Pit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1350
- Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli
Ja z PC14 nie mam zadnych problemów z dziwacznym tętnem. No choc ostatnio raz na chwile mi sie zablokowała z tętnem 165 gdy nie było prawa by takie faktycznie było ale to był jakiś efekt taki, ze jakby zamarła. Nic nie migało pikało itp i tylko był stabilny odczyt. A 125 tętna przy 5 min/km to bardzo ładnie.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
- Friend
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1683
- Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
- Życiówka na 10k: 48
- Życiówka w maratonie: 4:04
- Lokalizacja: Gdańsk
Od kilku dni posiadam CICLOPLUS CP41 i jestem totalnie zakrecony
ale walcze z nim
na sobotni bieg muszę nad naim zapanować
obecnie on robi co chce a ja stoje i robie
(Edited by Friend at 2:04 pm on Feb. 9, 2004)




(Edited by Friend at 2:04 pm on Feb. 9, 2004)
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
- Janek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 775
- Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Dzisiaj sigma mi znowu wierzgała. Zasuwałem dość równo w tempie jakieś 4:40-4:50 (co prawda po SB: skipach i wieloskokach), tętno powinno być jakieś 145, i czasami takie było, ale nagle mam 108, potem 127, potem 105, po chwili 89. Jak docisnąłem monitor do torsu to znowu było 147. Czyli może to kwestia ciaśniejszego upięcia paska od monitora pracy serca i może zaopatrzenia się w profesjonalny żel. Ten ostatni już kupiłem w aptece (pół litra za niecałe 3 zł), choć przeznaczony jest do USG, ale podobno do EKG są takie same (tak twierdziła pani aptekarka), a o takich od EKG była mowa w instrukcji. Jak nie zadziała to idę się kłócić do Decathlonu o wymianę egzemplarza.
(Edited by Janek at 8:21 pm on Feb. 10, 2004)
(Edited by Janek at 8:21 pm on Feb. 10, 2004)
Największym zagrożeniem dla człowieczeństwa jest zwarta większość [i](H. Ibsen)[/i]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 632
- Rejestracja: 28 lis 2003, 08:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Janek nie jestem pewien na 100%,ale żel do USG ma wręcz odwrotne własciowści niż żel do EKG. Ten pierwszy podobno żle przewodzi impuls elektryczny.
-
- Wyga
- Posty: 97
- Rejestracja: 18 lut 2003, 13:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Starogard Gd.
Może nie dokładnie odwrotne ale faktycznie różnicaQuote: from Montano Corridore on 9:28 pm on Feb. 10, 2004
Janek nie jestem pewien na 100%,ale żel do USG ma wręcz odwrotne własciowści niż żel do EKG. Ten pierwszy podobno żle przewodzi impuls elektryczny.
jest - do USG jest gęstszy i chodzi w nim głównie o przewodzenie dźwięku, do EKG - o przewodnictwo
elektryczne.
Pytałem kiedyś o to samo panią od rehabilitacji.
pzdr
- Janek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 775
- Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Dzięki za informację, kosztowało draństwo niecałe 3 zł więc zaryzykowałem. No to poszukam tego żelu od EKG. Kupuje się to w aptekach?
Największym zagrożeniem dla człowieczeństwa jest zwarta większość [i](H. Ibsen)[/i]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]