ZACZYNAM ....z niczym;)

[kojer]

robiłam Bieg na Ślężę 2 lata temu - hardcore, ale chociaż krótki

Kusi bo krótki, ale jak sobie przypomnę podejście pod Wieżycę to ochota troszkę spada bo jednak chciałbym głównie biec a nie iść .

[Stara Dama]

Dla mnie dobrze brzmi ta Jakuszycka 10, ale to trochę za daleko.

[Wilma]

Hej dziewczyny!
Nie mam za bardzo czasu pisać ale staram się biegać i startować w zawodach. A ostatnio nawet jako przebieraniec
Jeśli możecie poświecić minutkę i macie profil na FB, to kliknijcie proszę "Lubię to" pod zdjęciem mumii w galerii konkursowej
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 059&type=1




Strój wygląda prosto ale włożyłam w niego sporo pracy (ponad 4 godziny motania i szycia) żeby się nie rozplątał po drodze Było mnóstwo śmiechu i zabawy, choć nie powiem, na mecie byłam już totalnie ugotowana (prawie 10 stopni ciepła na zewnątrz) i dobiegłam prawie na samym końcu.

[cava]

O nie mogę, Wilmuś, super!

Ale nie ma przebacz, mumia czy nie mumia, się biega to Garmin musi być.

[Wilma]

No ba! Choć tym razem mogłam sobie darować tego Garmina bo i tak nie było jak biec. Nie dość że gorąco to błoto po kostki. Mogłam tylko z nadzieja zerkać kiedy dobrnę do 5 km

[cava]

No fakt, opakowałaś się na grubo od dołu do góry.
Swoja drogą naprawdę podziwiam Twoją inwencję i cierpliwość.
Nie mam FB, ale poproszę swoich domowników żeby polubili w moim imieniu.

A co słychać tak ogólnie?

[Wilma]

Niewiele. Ostatnio nie mam czasu nawet żeby pobiegać ze 3 razy w tygodniu. Forma porażka, nic mi się nie chce. Ale się zawzięłam żeby ukończyć cały cykl GP Łodzi i nawet na kilka dyszek się zapisałam po drodze Ale jak mi się trochę czasowo w życiu nie zluzuje to się chyba wykończę. Wszędzie słychać, że godzinę dziennie to każdy na bieganie znajdzie. A ja nie mogę znaleźć bo przecież jak przyjdę do domu to muszę coś zjeść, a jak zjem to nie wylecę od razu z domu. I tak rzeźbie -tu wyrwę 40 minut, tam godzinkę i zawsze kosztem czegoś (lub kogoś)... Nawet nie mam kiedy zrzucić treningów na Run-loga nie mówiąc już o nadrobieniu forum czy zaktualizowaniu bloga :/

[franklina]

wilmosława witaj
extra to foto,ten strój-masakra ze tez Ci sie kciało
hehhe z całego postu wyłowiłam tylko :...(lub kogoś)....
Powiem Ci ze podpisuje sie pod Twoim brakiem czasu czasami sobie mysle ze jakby synka nie było to chyba z nudów bym biegala a tak to zawsze coś...wystarczy ze go brzuch rozboli i juz cały plan bierze cholera
Ale wracaj,pisz tyle ile mozesz

[Wilma]

To "kogoś" dotyczyło niestety raczej tylko dziecka i przyjaciółki z bloku obok....
Kurcze, stęskniłam się za Wami!

[cava]

To "kogoś" dotyczyło niestety raczej tylko dziecka i przyjaciółki z bloku obok....
Kurcze, stęskniłam się za Wami!

No my za Tobą też. Więc kochana, miło że wpadłaś właśnie w Walentynki !

A ja jak Franki, wyłuskałam z tekstu to (lub kogoś) , ale chciałam wyjść na wcale nie wścibską.

[franklina]

cava sugerujesz ze ja jestem wścibska?
Ja generalnie jestem ciekawska bardziej niz wscibska:mnie interesuje nawet jak ludzie chodza po domu czy w kapciach,czy na skarpetkach,czy drapia sie po tyłku jak nikt nie patrzy
wilma sorry jak pomyslałaś ze ja wtryniam nocha w nieswoje biznesy

[Wilma]

Ale gdzie tam Pytajcie jak Was ciekawi

[papillon]

Wilmo, polubione!!!

Swoją srogą niezła jestem bo czytam Twojego bloga i nie wiedziałam, że on jest naszej WILMY. Żeby nie było po butach Cię poznałam! Ja ostatnio mam to samo, praca, remont i ogólny brak czasu. A jak dziś miałam czas rano to taki LEŃ mnie dopadł i ból pleców że ledwo oddycham. Mam za swoje za noszenie mebli i ciężarów. Fizycznie jestem wykończona i bieganie nie idzie. Zero treningów w tym tygodniu, nie liczą biegania po drabinie.

[cava]

Ale tak o zapytać i dostać odpowiedz, to nie ma tego wiesz, dreszczyku emocji.

Ja tam jestem wścibska. A po domu chodzę boso, drapiąc się po zadku

[papillon]

hahaha Frankie!!!! Dobre, ja tam odebrałam Twoje zainteresowanie jako zainteresowanie! Żeby nie było, że tylko Cava się uzewnętrzniła jete dresiarą!