Pytanie początkującego , przygotowanie do pół maratonu

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Speed024
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 26 wrz 2013, 22:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rzeszów

Nieprzeczytany post

Biegam już od Sierpnia 2013r. w obecnej chwili mam przebiegnięte około 290 km.
Postanowiłem postawić sobie wyzwanie i przebiec pół maraton, i przygotowuje się do niego, ale mam parę pytań osoby początkującej, która nigdy się nie spotkała z żadnymi zawodami.

1. Przed biegiem dostaje koszulkę, i tą koszulkę nakładam na moje ubrania termo aktywne?
Bo jeżeli tak to muszę ją wziąć w większym rozmiarze.

2. Korzystam z planu treningowego :

http://www.treningbiegacza.pl/training- ... w-tygodniu

I jestem obecnie na 8 tyg. i widzę że plan nie ma wybiegania na dystans np. 23 km.
Czy powinno się przed zawodami przebiec taki dystans jaki ma być na zawodach ?

3. W planie piszę o tzw. ,,żelach energetycznych'' przeglądnąłem już wiele wątków na temat tych żeli, czy warto kiedy itp. I jedynie mi się mętlik zrobił w głowie.
Osobiście właśnie nie wiem czy stosować te batony?
Co mi polecicie?

4. Ogólnie mielibyście jakieś porady dotyczące przygotowania do pół-maratonu i do samego pół maratonu?

Z góry dzięki za pomoc :)
PKO
Awatar użytkownika
mariuszuk
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 187
Rejestracja: 05 wrz 2012, 13:11
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 03:02

Nieprzeczytany post

1.Biegasz od Sierpnia to jest jakies 50km na miesiac , to troche za malo.
2.Koszulki nie musisz zakladac mozesz pobiec w czym chcesz .
3.Na treningu mozna przebiec dystans zawodow ,ale nie koniecznie bo nikt nie bedzie biegal dystansu maratonu na treningu.
23k na wybieganiu mozesz poleciec i nic zlego sie nie stanie ale na ta chwile masz troche malo km na liczniku .
Moze lepszym rozwiazaniem bedzie start na wiosne na 10k , a na jesien 1/2 .
Co do zeli to nie ma potrzeby zebys sie tym martwil.
Obrazek

http://connect.garmin.com/profile/mariuszuk


Marathon 03:01:52
1/2 01:19:51
10k 37:29
5k 18:34
"Biegnę bo nie mogę się zatrzymać,
Moje ciało jak maszyna
Bez kontroli śmiało goni"
Awatar użytkownika
małymiś
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
Życiówka na 10k: 0:53:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

koszulka to najmniejszy problem ;-) - ale np. regulaminie biegnij warszawo brak koszulki groził dyskwalifikacją - trzeba sprawdzić.

zostało Ci jeszcze 17 tygodni do półmaratonu czyli własnie jesień - spoko, jest spora szansa, regularność to podstawa, może akurat spotkamy się w Pile.

tak jak wspomniał kolega powyżej - ważna jest objętość tj. ilość wybieganych km (ja biegam do półmaratonu około 50 tygodniowo i zaraz mi tu ktoś napisze, ze powinno być 70). Z tymi mi żelami czy batonami to może być przesada. ale każdy organizm jest inny, sam spróbuj czy potrzebujesz.

Ja bym sobie raczej tego odmówił i na dłuższe wybiegania raczej wychodzę napity i najedzony dzień wcześniej. jeśli jest gorąco to woda/domowy izotonik tak.

natomiast żele zostawiłbym sobie na biegnie w trupa na wyścigu.

każdy uczy swój organizm gospodarki zasobami energii zgromadzonej w nim. moim zdaniem, przyjmowanie na treningach tych żeli zbytnio zaburza naturalne zużycie tłuszczy.
Speed024
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 26 wrz 2013, 22:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rzeszów

Nieprzeczytany post

Różnie mi na miesiąc wychodzi, średnio to 60,65 km miesięcznie.
Mój najlepszy wybieg pod względem czasu to :

https://www.runtastic.com/pl/uzytkownic ... /172536769

A tak to rekord jak do tej pory to 15 km, miałem siłę dalej ciągnąć, ale bardzoooo głodny się zrobiłem.

Na tygodniu biegam rano, przed śniadaniem. Wstanę, zjem banana i po 40 minutach na bieg i albo mi się wydaje
albo rano o wiele ciężej mi idzie bieg niż wieczorem. Czego może być to przyczyna?

Właśnie co do pół-maratonu to jest jedynie w Kwietniu, na 10k jest chyba w Październiku podobnie jak maraton.

Osobiście jak robicie z koszulką, korzystacie z tej danej przez organizatora czy może biegniecie tylko w swoich termoaktywnych strojach
bez niczego innego ?

Co do żeli to chyba na razie zrezygnuje z nich.
Awatar użytkownika
małymiś
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
Życiówka na 10k: 0:53:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja to akurat nie wiem co tam ludzie robią rano na dworze, bo spię. za to gdy inni spią to ja biegam. rano zawsze organizm jest "nienaoliwiony", wieczorem bardziej wydolny.

do kweietnia masz mało czasu aby dobrze przygotować się do tych 21. może się okazać, że zabraknie Ci wytrzymałości tempowej. jesli sobie nie odpuscisz regularnego biegania to zaliczysz te 21. wydaje mi się, że nie będziesz zadowolony z tego wyniku w debucie w przyszłości. Na twoim miejscu latałbym te dychy, a 21 na jeseieni - sporo tego w Polsce będzie.

trochę nie rozumiem, dlaczego wszyscy chcą tak szybko robić te dłuższe dystanse bez dobrego przygotowania, w dodatku na zawodach. potem to się konczy marszo-biegami i kontuzjami. formę i wytrzymałość buduje się, czasem przez 2-3 lata.
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Niektórzy lubią biegać rano, a inni wieczorem. Na to nie ma recepty. To bardzo indywidualna sprawa. Ja np na trening wychodzę za chwilę. Za to wieczorem, po całym dniu pracy nie marzę o niczym innym jak o łóżku :)
60 kilometrów w miesiącu to daje niecałe 15 kilometrów tygodniowo. Nie czarujmy się - mało, cholernie mało, biorąc pod uwagę, że chcesz przebiec półmaraton. Do zawodów zostało około 2 miesiące. Jakby Ci się udało zwiększyć kilometraż to można by było spróbować. Jednak jestem zwolennikiem zdania - nic na siłę :) Staraj się stopniowo wydłużać biegi, a wystartować dopiero jak będziesz już przygotowany :)
Właśnie co do pół-maratonu to jest jedynie w Kwietniu, na 10k jest chyba w Październiku podobnie jak maraton.
Przecież obecnie w każdy weekend praktycznie można znaleźć jakąś imprezę biegową. Choćby bieg na 10km w Tarnobrzegu :)

Koszulki od organizatorów traktuję jako sprzęt na trening lub pamiątka. Rzadko, bardzo rzadko biegam w danym biegu w koszulce, którą dostałem w pakiecie na ten bieg. Czemu? Bo wolę sprawdzone ubranie na bieg :)
Speed024
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 26 wrz 2013, 22:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rzeszów

Nieprzeczytany post

Ok, pewnie tak z tym ubiorem zrobię. A dlaczego musze biec, bo już zapłaciłem wpisowe.
Tzn 60 km miesięcznie, ale przy braku kilku treningów w tygodniu.
Jeżeli teraz podliczyc to 38 km robie tygodniowo.
Co sądzicie o tym planie treningowym co podałem w pierwszym poście, przygotuje mnie do pół maratonu?
Czy może innego szukać?

W obecnej chwili nie zależy mi na danym czasie żeby mieć na pół maratonie, tylko byle go przebiec w np. 2 h.
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Fajny watek bo akurat sie tak sklada ze ja tez sie przygotowuje do mojego pierwszego w zyciu polmaratonu, ktory odbedzie sie 23 marca. Obecnie zaczalem biegac 5 razy w tygodniu i robieokolo 50-55 km na tydzien. Ktos wyzej pisal ze 50 km to mala na polmaraton? Ja sie osobisice z tym nie zgadzam :bleble:

tak tylko czekalem az Maly napisze o soich rannych biegach :) tez sadze ze niektorzy wola rano biegac jak sie jest wypoczetym a nie wieczorem jak sie jest zmeczonym po calym dniu. Kwestia tego co kto lubi i pewnie tez przyzwyczajenia.

A wracajac do watku. Twoj kilometrarz jest bardzo maly. Zacznij biegac regularnie i pomalu wydluzaj dystans. Nie wiem ile masz czasu do polmaratonu ale jak ja zaczynalem biegac w zeszlym roku to po 8 tygodniach przebieglem treningowo 21 km w 2 godziny. Nie mowie, ze bylo latwo, bo nie bylo ... i do okolo 16-17 km bylo ok a pozniej coraz wieksze schody, no ale wtedy biegalem juz 60km na tydzien albo i wiecej.

pozniej mialem 5 miesieczna przerwe i od 1 stycznia 2014 znowu regularnie biegam. zapisalem sie podobnie jak Ty na pierwszy w zyciu polmaraton i mam na jego przygotowanie 11 tygodni (liczac od poczatku stycznia), takze mysle ze dam rade zlamac 2 godziny na zawodach i nie zdechnac na mecie ;) juz teraz biegam 15 km na treningu i pomalu wydluzam a do zawodow troche ponad 5 tygodni :)

jak ktos wyzej napisal ... przedewszystkim bieganie regularne a bedzie dobrze... pozdrawiam
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
Jaca_CH
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 16 paź 2013, 22:22
Życiówka na 10k: 41:57
Życiówka w maratonie: 3:28:03
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

kris_brazylia pisze:Obecnie zaczalem biegac 5 razy w tygodniu i robieokolo 50-55 km na tydzien. Ktos wyzej pisal ze 50 km to mala na polmaraton? Ja sie osobisice z tym nie zgadzam :bleble:
Ale ten ktoś pisał, że 50 km/miesiąc to mało a Ty biegasz 50 km/tydzień - jest różnica :)
Awatar użytkownika
małymiś
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
Życiówka na 10k: 0:53:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wszystko mieszacie. Ja pisałem, a nie ktoś. I to pisałem ze może mi ktoś stwierdzi ze to mało na 21. Pewnie mało tylko zależy do czego. Jakby chcieć przebiec to w 1:30 czy 1:40 to pewnie mało. Jak dla mnie pewnie wystarczy na 21-kilometrów endorfinowego szaleństwa :-)
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

O zeby przebiec w 1:30 polmaraton to trzeba zejsc ponizej 4min na kilometr...no to to juz kosmos I "smiem" twierdzic ze trzeba juz kilka lat biegac by to osiagnac...
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Już nie przesadzajmy - 1:30:00 to jest tempo 4:16/km. Pomiędzy 4:16 a 3:59 jest naprawdę spora różnica. I wydaje mi się, że tutaj nie jest ważne od kiedy biegamy, a ile i jak biegamy. Pierwszy raz 1:30:00 udało mi się złamać po blisko roku biegania. Biegałem wtedy po 70-95 kilometrów w tygodniu (5 treningów).
Awatar użytkownika
Jaca_CH
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 16 paź 2013, 22:22
Życiówka na 10k: 41:57
Życiówka w maratonie: 3:28:03
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

małymiś pisze:Wszystko mieszacie. Ja pisałem, a nie ktoś.
Dobra. Nie o Ciebie chodziło, bo nie Ty o tym pisałeś. Żeby rozwiać wątpliwości to cofnijmy się do tej wypowiedzi:
Na stwierdzenie autora tematu "Biegam już od Sierpnia 2013r. w obecnej chwili mam przebiegnięte około 290 km." pojawiła się odpowiedź:
mariuszuk pisze:Biegasz od Sierpnia to jest jakies 50km na miesiac , to troche za malo.
I to jest faktycznie mało :lalala:
Co prawda Speed024 później wyjaśnia, że biegał nieregularnie, raz więcej raz mniej. Ale....
Jeśli myśli o półmaratonie w najbliższym czasie to sorry, ale te 30-40 km tygodniowo powinien robić. Regularnie a nie od czasu do czasu.
Awatar użytkownika
kris_brazylia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 450
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:05
Życiówka na 10k: 43,29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chile
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ok Maly masz racje, ale to nie tylko zalezy ile i jak czesto biegasz, ale tez od Twojego stylu zycia i od tego jaka masz przemiane materii... Widzalem na Twoim blogu ze udalo ci sie stracic duzo wagi. Nie wszystkim udaje sie zrzucic wage tak aby bylo widac miesnie brzucha czy klatki piersiowej bo maja slabsza przemiane materii... ja sie do takich osob zaliczam :) innym przykladem jest pan Artur Boruc -> jak bym widzial samego siebie ;)

Moge naprawde uwazac co jem i odzywiac sie prawidlowo i zdrowo, a jakies tam sadelko zawsze zostanie w okolicach brzucha...takze wg mnie jedni maja predyspozycje do biegania i latwiejsza przemiane materii od drugich i szybciej widac u nich postepy. juz nie wspomne nic o wieku, sposobie zycia przed bieganiem, motywacji itp i dlatego mysle ze jednym w rok sysytematcznego biegania uda sie zejsc ponizej 1:30 w polmaratonie a inni potrzebuja wiecej czasu...bo np. moj ojciec raczej nie osiagnalby takiego czasu nawet po roku systematycznego biegania :)
Blog: [URL]viewtopic.php?f=27&t=33873&p=1073365#p1073365[/URL]

[b]10km:[/b] 43'29" (18.06.2014) trening
[b]21km:[/b] 1h38'48" (08.06.2014) Florianopolis
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ