ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
papillon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 649
Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: 3 city

Nieprzeczytany post

Przepraszaaaaaaaaaaaaaaammmmmmmmmmm!!!!!!!!! Ale sprawy rodzinne niestety :((((((((
Nawaliłam wiem i się poprawię!

GRATULACJE!!!!!

No i mnie pokarało z tego wszystkiego się pochorowałam żołądkowo na pewno na mnie jakąś klątwę rzuciłyście :hej:

O czasach tempach nie mówię, bo dla mnie 6:18 to jaki mega speed a Wy tu że treningowo!!!!!!!

Franiu piękny czas ja to tyle treningowo ledwo niecałe 7 km sobie biegnę :trup:

Fota petarda!!!!!!!!! Mam nadzieję, że na nastopnej będziemy we 3 i to wiosną!
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!
PKO
Awatar użytkownika
kambodja
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 287
Rejestracja: 20 cze 2013, 08:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

papillon pisze:No i mnie pokarało z tego wszystkiego się pochorowałam żołądkowo na pewno na mnie jakąś klątwę rzuciłyście :hej:
Papilon od moich latorośli się przez neta zaraziłaś :wrrwrr:

Mi wczoraj lekarka apropo mojego dziwnego bólu gardła od kilku dni powiedziała, ze krąży jakiś paskudny wirus co atakuje krtań i struny głosowe - i jest taki kaktus w gardle przez kilka dni. Poleciła sól emską i homeovox - od wczoraj stosuję i jest lepiej - jutro rano biegam nie ma co :hej:
Zaczęłam biegać pod koniec maja 2013 i chyba się uzależniłam
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

franklina pisze:moze cos sie uda razem pobiec to Ci powiem czy umarlaś czy wlasnie zmartwychwstalas :taktak: :hahaha:
frankie 27 lipca lecimy w Dąbkach na dyche :spoczko:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

kambodja pisze:

Mi wczoraj lekarka apropo mojego dziwnego bólu gardła od kilku dni powiedziała, ze krąży jakiś paskudny wirus co atakuje krtań i struny głosowe - i jest taki kaktus w gardle przez kilka dni. Poleciła sól emską i homeovox - od wczoraj stosuję i jest lepiej - jutro rano biegam nie ma co :hej:
kurde mol, mnie tak migdały bolą od 3 dni :ojoj:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

wiesz co papilonka? zebym to ja zawiodła to jakos by to przeszło bo sam dojazd jest zniechecający -ALE ze Ty?!?nawet nam sie nie pokazac,nie usciskać,nie kopnąc mnie przed biegiem,nie cyknąć foci?!!!?
To niewybaczalne!
cava taaaka zasmarkana ze w torbie miała cale pudło chusteczek a w domu chore zaślimaczone dzieci a jednak przybyła :taktak: kochana dziewczyna :taktak: ja nastroju zero, wczoraj mnie telepało, "@" w zestawie,psychicznie na dnie ale poszłysmy z edzią na "lunch" ( :hej: ) i było spoko-looz :ble:
A Ty papiśka tak sie cieszylas,tak sie goraczkowalas, i co? i jajko :spoczko:
Nie,nie mam żalu,ale jednak jakos tak ubodło :bum:
Niedobra jestes.Pisalas ze imprezke masz po biegu.
Obrazek
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

katekate pisze:
franklina pisze:moze cos sie uda razem pobiec to Ci powiem czy umarlaś czy wlasnie zmartwychwstalas :taktak: :hahaha:
frankie 27 lipca lecimy w Dąbkach na dyche :spoczko:
no o ile bedzie jakis NORMALNY dojazd :hej:
Obrazek
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

frankie będzie dojazd, cos sie zorganizuje, jakby co, to ja cie podwioze do koszalina, czy gdzie tam se kcesz :bum:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
kambodja
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 287
Rejestracja: 20 cze 2013, 08:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

katekate pisze:
kambodja pisze:

Mi wczoraj lekarka apropo mojego dziwnego bólu gardła od kilku dni powiedziała, ze krąży jakiś paskudny wirus co atakuje krtań i struny głosowe - i jest taki kaktus w gardle przez kilka dni. Poleciła sól emską i homeovox - od wczoraj stosuję i jest lepiej - jutro rano biegam nie ma co :hej:
kurde mol, mnie tak migdały bolą od 3 dni :ojoj:
ja mam dokładnie to samo - nawet jak dotykam szyji to czuję te migdały, ale to ponoć nie migdały tylko dolna część gardła - dokładnie bardziej krtań i struny głosowe. Sól emska + homeovox mi pomagają. A tantum verde to ponoć mogę sobie psikać do woli i tak nie pomoże.
Zaczęłam biegać pod koniec maja 2013 i chyba się uzależniłam
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

hm, a taki 'szczekający' kaszel też wystepuje? :ojoj:
chyba nie umre, co? :trup:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
kambodja
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 287
Rejestracja: 20 cze 2013, 08:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

katekate pisze:hm, a taki 'szczekający' kaszel też wystepuje? :ojoj:
chyba nie umre, co? :trup:
ja kaszlu nie mam w ogóle.
Szczekający to może być objaw zapalenia krtani - córa tak miała jak była młodsza - tym bardziej homeovox pomoże + nawilżanie gardła - możesz rozgryzać wit. A+E
Zaczęłam biegać pod koniec maja 2013 i chyba się uzależniłam
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

ale naprodukowalyscie przez wieczór!!!
Franki, gratulacje! fajnie, że pobiegłaś mimo przeciwności i fajnie, że sie spotkałyście. Cava nie podobna do siebie w cywilnych ciuchach :hahaha:
My dziś z Anią102 mamy w planie dlugie wybieganie, zaraz wyruszam, choć słabo widzę swoją formę - sobotnie imprezy i powrót do domu po nocy nie wpisują się w sportowy tryb życia :trup: Będzie powolne człapanie i ploteczki :spoczko:
Obrazek
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

no to matika równiez liczymy na zdjątko :hejhej:
Obrazek
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

kurde
miałam dziś rano polecieć i mnie piszczel boli prawa :ojoj: przy chodzeniu nie, ale na schodach-masakra :tonieja:
jacieżpierdziele :ojoj:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
PaulinaJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 423
Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
Życiówka na 10k: 40:22
Życiówka w maratonie: 3:15:22

Nieprzeczytany post

Fajne takie spotkania!
Kolejne w Sobótce??

Ja nie mam z kim Młodego póki co zostawić wiec bieg chyba przesune na wieczór.
Ma być dziś długie bieganie.

Franki gratuluje!
Awatar użytkownika
papillon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 649
Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: 3 city

Nieprzeczytany post

Franiu mówiłam Cavie przez tel że mi przełożyli na 13 tą ten obiad. Nie mogłam nie iść bo pół rodziny odpadło i siedziała by siostra sama z rodzicami w jej urodziny :/
PRZEPRASZAM!!!!!!!!!! Jeszcze w piątek rano myślałam, że będę :(

KateKate jest art na temat bolących piszczeli na bieganie.pl Gryzia i ja jesteśmy w tym temacie obeznane niestety. Póki co odpoczywaj, ale możesz też iść to rozmasować do jakiegoś fizola mi bardzo to pomogło w sumie powiedział że bez tych sesji masażowych bym się nie pozbyła bo już było o włos od stanu zapalnego.
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ