W jakim tempie biegacie OWB1 ?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Mateusz Listek pisze:Ja zawsze OBW 1 biegam na granicy z OBW2 ...
Mnie tez sie zdarza ale staram sie nie przekraczac 80%.
PKO
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Mały 89:
Co masz na myśli mówiąc, że byłeś "zajechany" po forsownych długich wybieganiach? Chodzi wyłącznie o brak progresu, czy też pojawiły się jakieś inne niekorzystne oznaki?
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To nie był tylko brak progresu - to już był regres. Z treningu na trening biegało się coraz ciężej. Spadała też motywacja i same chęci do wyjścia na bieganie. Ponadto spałem coraz krócej. W trakcie dnia chodziłem jak lunatyk - ospały i przymulony. Ktoś zaraz napisze, że to nie wina samego biegania. I pewnie będzie miał rację, ale bieganie w taki sposób jak robiłem to w owym okresie również zrobiło swoje :)
Awatar użytkownika
mariuszbugajniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2131
Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
Życiówka na 10k: 37.29
Życiówka w maratonie: 2.59.02
Lokalizacja: Włoszczowa

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:To nie był tylko brak progresu - to już był regres. Z treningu na trening biegało się coraz ciężej. Spadała też motywacja i same chęci do wyjścia na bieganie. Ponadto spałem coraz krócej. W trakcie dnia chodziłem jak lunatyk - ospały i przymulony. Ktoś zaraz napisze, że to nie wina samego biegania. I pewnie będzie miał rację, ale bieganie w taki sposób jak robiłem to w owym okresie również zrobiło swoje :)
kopia mojej sytuacji...
10km - 37.08 / 21km - 1.23.18 / 42km - 2.59

KOMENTARZE
Awatar użytkownika
daruś
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 45
Rejestracja: 11 cze 2011, 19:45
Życiówka na 10k: 34.56
Życiówka w maratonie: 2.42.58
Lokalizacja: Piszczac

Nieprzeczytany post

Tak pomiędzy 4.30 a 4.45.
Cerberus
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 20 wrz 2012, 20:18
Życiówka w maratonie: 03:22:06

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:To i ja się wypowiem. Otóż w wakacje latałem rozbiegania w tempie po 4:40-4:20/km. Potrafiłem zrobić sobie niedzielną wycieczkę biegową w stylu - 42 kilometry w 3 godziny 10 minut. Efekt? Dwa miesiące i byłem zajechany. Forma zamiast rosnąć zdecydowanie spadła. Obecnie praktycznie w ogóle nie latam w tempie od 4:00 do 5:00. Podczas rozbiegań latam bardzo wolno - zdecydowanie wolniej niż 5:00/km. To pozwala mi oszczędzić siły na treningi specjalistyczne. Na razie (po 5-6 tygodniach) wszystko idzie we właściwym kierunku. Postępy sprawdzam co 3 tygodnie.

Pozdrawiam serdecznie :)
Muszę przyznać, że u mnie było podobnie, czyli za długo i za szybko. Efektem tego była m.in. przerwa 2-tygodniowa z powodu drobnej kontuzji. Od 2 miesięcy biegi spokojne biegam naprawdę spokojnie, tak mniej więcej 5:10 - 5:30. Dzięki temu akcenty czy też sesje specjalistyczne "wchodzą" naprawdę dobrze a i biega się przyjemniej :spoczko:
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

sandro73 pisze:Po przeczytaniu wszystkich Waszych uwag i rad (za które oczywiście jestem niepomiernie wdzięczny) nasuwa mi się jedno: Na czas OWB1 schować pulsometr do szuflady i lecieć spokojnym, komfortowym tempem. Dobrze rozumuję ? ;)
wrecz przeciwnie. Naucz się by pulsometr był twym przyjacielem.

Tompoz
Tompoz
arturdj
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 28 sie 2013, 10:23
Życiówka na 10k: 38:18
Życiówka w maratonie: 3:18:55

Nieprzeczytany post

Runner11 pisze:U mnie jest to ~150-170 uderzeń/min więc tak 5:00-4:20 ale zazwyczaj robie bliżej 5minut okolo 4:45/50
Rozumiem że kolega ma tętno maksymalne ok. 220 ud/min skoro biega w takim zakresie?
Obrazek
Maraton (debiut) -->3:18:55 (15.09.2013)
Połówka --------> 1:25:05 (06.04.2014)
19,528km -------> 1:19:13 (13.04.2014)
10km ------------> 38:05 (10.05.2014)
7km -------------> 27:08 (26.10.2013)
Test Coopera ---> 3315m (3.11.2013)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ