Szukam pomysłu na trzymanie tempa
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 280
- Rejestracja: 02 paź 2013, 21:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Witam,
Mam problem z bieganiem z jakimś określonym tempem. Np. wczoraj, chciałem przebiec 5k z tempem 5min/km. Jak po dwóch kilometrach spojrzałem na zegarek, to po szybkich obliczeniach wyszło mi, że biegnę tempem około 4:20min/km (dla mnie to trochę za szybko na dłuższą metę). Co odczułem między trzecim a czwartym kilometrem, gdzie musiałem zwolnić. Dopiero około czwartego kilometra oddech mi wrócił i mogłem troszkę przyspieszyć, ale wyszło mi niestety 5:20min/km dość szarpanego biegu:( Wiem, że na telach. można jakieś apki. instalować, ale ja mam niestety samsunga wave I, i raz że mi coś GPS nie hula najlepiej, a dwa, że na system bada zbyt wiele dobrych aplikacji nie ma:( Pytanie jak Wy sobie radzicie z bieganiem z określonym tempem? Może są jakieś niedrogie gadżety, które mi w tym pomogą? Największym problemem jest to, że zapisałem się na marzec na bieg na 10K i jak nie nauczę się trzymać założonego tempa, to polegnę:(
pozdro.
Mam problem z bieganiem z jakimś określonym tempem. Np. wczoraj, chciałem przebiec 5k z tempem 5min/km. Jak po dwóch kilometrach spojrzałem na zegarek, to po szybkich obliczeniach wyszło mi, że biegnę tempem około 4:20min/km (dla mnie to trochę za szybko na dłuższą metę). Co odczułem między trzecim a czwartym kilometrem, gdzie musiałem zwolnić. Dopiero około czwartego kilometra oddech mi wrócił i mogłem troszkę przyspieszyć, ale wyszło mi niestety 5:20min/km dość szarpanego biegu:( Wiem, że na telach. można jakieś apki. instalować, ale ja mam niestety samsunga wave I, i raz że mi coś GPS nie hula najlepiej, a dwa, że na system bada zbyt wiele dobrych aplikacji nie ma:( Pytanie jak Wy sobie radzicie z bieganiem z określonym tempem? Może są jakieś niedrogie gadżety, które mi w tym pomogą? Największym problemem jest to, że zapisałem się na marzec na bieg na 10K i jak nie nauczę się trzymać założonego tempa, to polegnę:(
pozdro.
- małymiś
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1527
- Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
- Życiówka na 10k: 0:53:02
- Życiówka w maratonie: brak
w erze smartfonów jest cieżko się połapać
oczywiście po jakimś tam czasie będziesz w stanie oznaczyć tempo czując swoje ciało. ale ja też tego nie potrafiłem.
natomiast wiedziałem, że z punktu A do punktu B jest 1km a z punktu B do punktu C jest kolejny kilometr itp. google maps pomogą to obmierzyć. wtedy wystarczy elektroniczny zegarek ze stoperem aby się trzymać tempa.
oczywiście zawsze pierwszy km wychodził mi za szybko, także po prostu starałem sie go biec wolniej. po jakimś czasie wychodził normalnie, aż do dojścia do naturalnego negative splitu.
a potem mialem już te wszystkie niepotrzebne gadżety :uuusmiech:
co znaczy, że polegniesz na dychę? przebiec przebiegniesz.

oczywiście po jakimś tam czasie będziesz w stanie oznaczyć tempo czując swoje ciało. ale ja też tego nie potrafiłem.
natomiast wiedziałem, że z punktu A do punktu B jest 1km a z punktu B do punktu C jest kolejny kilometr itp. google maps pomogą to obmierzyć. wtedy wystarczy elektroniczny zegarek ze stoperem aby się trzymać tempa.
oczywiście zawsze pierwszy km wychodził mi za szybko, także po prostu starałem sie go biec wolniej. po jakimś czasie wychodził normalnie, aż do dojścia do naturalnego negative splitu.
a potem mialem już te wszystkie niepotrzebne gadżety :uuusmiech:
co znaczy, że polegniesz na dychę? przebiec przebiegniesz.
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Co do trzymania tempa to wiele zależy od rodzaju treningu. II czy III zakres nie wymagają biegania w ściśle określonym tempie co do sekundy. Tego rodzaju treningi można biegać na czuja. Nieco trudniej jest w przypadku interwałów - tutaj wskazana jest już większa skrupulatność. Jednak i tutaj można sobie poradzić mają do dyspozycji dobrze oznaczoną trasę i zwykły stoper. Tempo możemy kontrolować co np. 200 czy 400 metrów. Jednak tak jak napisałem - najważniejsze jest "czucie" tego tempa. Wydaje mi się, że jeżeli ktoś zabiera się za tego typu treningi (w określonym tempie) to powinien mieć już trochę kilometrów wybiegane. To właśnie podczas takich luźnych biegów uczymy się słuchać swojego organizmu
A to jest lepsze niż wszystkie GPSy, telefony, aplikacje i inne bajery 


-
- Wyga
- Posty: 67
- Rejestracja: 26 sie 2013, 23:03
- Życiówka na 10k: 49,30
- Życiówka w maratonie: brak
w endomondo jest ciekawa opcja- "wyznacz trase nowego treningu". znajdz na mapie miejsce swojego startu i mety.przy pomocy tej opcji zaznacz caly odcinek,ktory bedziesz biegl,lub biegles w przeszlosci i znasz czas,w jakim go pokonales.po wpisaniu danych endo automatycznie pokaze ci srednie tempo z danego odcinka.pozdr
ps. dopiero teraz zdalem sobie sprawe,ze w sumie to nic nie daje do twojego problemu:-)
ps.2 mozesz zmierzyc kadencje,i kupic jakis niedrogi krokomierz.ale podczas biegu korzystanie z takiego gadzetu to chyba niezbyt wygodne:-)
ps. dopiero teraz zdalem sobie sprawe,ze w sumie to nic nie daje do twojego problemu:-)
ps.2 mozesz zmierzyc kadencje,i kupic jakis niedrogi krokomierz.ale podczas biegu korzystanie z takiego gadzetu to chyba niezbyt wygodne:-)
-
- Wyga
- Posty: 56
- Rejestracja: 09 paź 2013, 18:19
- Życiówka na 10k: 49:58
- Życiówka w maratonie: 4:25
Nokss - jeśli szukasz pomysłów, to może spróbuj elektryka. Przy całym zestawie wad, ma jedną niewątpliwą zaletę - z pewnością nauczy Cię trzymania stałego tempa. Nie musisz się długo męczyć - mi wystarczyły dwa tygodnie (nie robiłem tego celowo tylko z powodu mega mrozu a wyrównanie tempa zauważyłem jako efekt uboczny). Powodzenia
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 30 lip 2012, 23:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Runkeeper informuje w jakim tempie biegniesz, w zależności od ustawień, po ustalonym czasie lub dystansie lub obu jednocześnie np. co 1 minutę i raz na 1km itp.. Sam biegam z informacją co 5 minut i co każde 10km.
Co to jest?Sharkish pisze:Nokss - jeśli szukasz pomysłów, to może spróbuj elektryka.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
wsluchuj sie w organizm naucz sie tego , naucz sie rozkładac siły i tyle.nokss pisze:Witam,
Mam problem z bieganiem z jakimś określonym tempem. Np. wczoraj, chciałem przebiec 5k z tempem 5min/km. Jak po dwóch kilometrach spojrzałem na zegarek, to po szybkich obliczeniach wyszło mi, że biegnę tempem około 4:20min/km (dla mnie to trochę za szybko na dłuższą metę). Co odczułem między trzecim a czwartym kilometrem, gdzie musiałem zwolnić. Dopiero około czwartego kilometra oddech mi wrócił i mogłem troszkę przyspieszyć, ale wyszło mi niestety 5:20min/km dość szarpanego biegu:( Wiem, że na telach. można jakieś apki. instalować, ale ja mam niestety samsunga wave I, i raz że mi coś GPS nie hula najlepiej, a dwa, że na system bada zbyt wiele dobrych aplikacji nie ma:( Pytanie jak Wy sobie radzicie z bieganiem z określonym tempem? Może są jakieś niedrogie gadżety, które mi w tym pomogą? Największym problemem jest to, że zapisałem się na marzec na bieg na 10K i jak nie nauczę się trzymać założonego tempa, to polegnę:(
pozdro.
Tompoz
Tompoz
-
- Wyga
- Posty: 133
- Rejestracja: 24 lip 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Gadżety?? Proszę Cię! Zamierzasz biegać, czy bawić się w techno? Kenijczycy nie myślą o gadżetach, a jak biegają sam widzisz. Podpowiem: bieganie po 5 min./km. to równe 30'' na 100m. Idź, jak możesz, na 400-metrowy stadion, zrób 10x100m po 30'' i już coś tam wyczujesz. Po kilku takich treningach będziesz bardziej wyczuwać tempo. Poza tym rozbieganie po 5 min./km to naprawdę szybko. W Goleniowie jest jeden biegacz, robi 10 km w 35:02 i na jego blogu widzę, że ogólne rozbiegania robi ok. 4:53 min./km. Jeśli jesteś na podobnym poziomie to nie ma sprawy, ale jeśli robisz 10 km. np. w 45' to spokojne rozbiegania to raczej tempo 5'20'' - 5'30''. Przemyśl swoje treningi i nie szarp się tak jak to opisujesz, bo niewiele zdziałasz. Pozdro, RobsonP
- Morfeusz
- Dyskutant
- Posty: 34
- Rejestracja: 15 sty 2014, 10:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
To może zabrzmieć jak żart, ale przy bezwietrznej pogodzie lub w osłoniętych miejscach można trzymać tempo na poziom szumu wiatru w uszach....
Zaczyna szumieć przy około 14-15 km/h (czyli ok 4:00/km) - do interwałów jak znalazł.
Oczywiście jest to sprawa osobnicza i zależy od wielu czynników - przede wszystkim wielkości uszu. Musisz więc najpierw wyskalować swoje, jadąc na rowerze z licznikiem.

Zaczyna szumieć przy około 14-15 km/h (czyli ok 4:00/km) - do interwałów jak znalazł.
Oczywiście jest to sprawa osobnicza i zależy od wielu czynników - przede wszystkim wielkości uszu. Musisz więc najpierw wyskalować swoje, jadąc na rowerze z licznikiem.

-
- Wyga
- Posty: 67
- Rejestracja: 26 sie 2013, 23:03
- Życiówka na 10k: 49,30
- Życiówka w maratonie: brak
Morfeusz pisze:To może zabrzmieć jak żart, ale przy bezwietrznej pogodzie lub w osłoniętych miejscach można trzymać tempo na poziom szumu wiatru w uszach....
Zaczyna szumieć przy około 14-15 km/h (czyli ok 4:00/km) - do interwałów jak znalazł.
Oczywiście jest to sprawa osobnicza i zależy od wielu czynników - przede wszystkim wielkości uszu. Musisz więc najpierw wyskalować swoje, jadąc na rowerze z licznikiem.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 280
- Rejestracja: 02 paź 2013, 21:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Wielkie dzięki za tyle odpowiedzi.
No nic, będę biegał, wczuwał się i może pomyśle nad zmianą telefonu - łatwiej jest kontrolować i archiwizować treningi.
ps. z biegania na wiatr, to znam tylko bieg pod wiatr - masakra:( i bieg z wiatrem, czysta przyjemność:)
- też tak próbuję, ale często biegam po 21:00 a że zimno, to biegam w rękawiczkach, wtedy sprawdzanie czasu jest uciążliwe:(nokss pisze:natomiast wiedziałem, że z punktu A do punktu B jest 1km a z punktu B do punktu C jest kolejny kilometr itp. google maps pomogą to obmierzyć. wtedy wystarczy elektroniczny zegarek ze stoperem aby się trzymać tempa.
- też będę się tak starał:)nokss pisze:oczywiście zawsze pierwszy km wychodził mi za szybko, także po prostu starałem sie go biec wolniej
- to było by dla mnie ekstra, ale mój tel. to jakoś ciągle gubi GPS-a:(arthi pisze:Runkeeper informuje w jakim tempie biegniesz, w zależności od ustawień, po ustalonym czasie lub dystansie lub obu jednocześnie np. co 1 minutę i raz na 1km itp.. Sam biegam z informacją co 5 minut i co każde 10km.
- hehe, masz mnie. Ostatnio ściągnąłem sobie audacity (taki programik, w którym można bawić się piosenkami) i stworzyłem piosenkę, tak bym mógł biegać interwały, bez patrzenia na stoper, melodia odmierza mi poszczególne interwały oraz cały trening:)RobsonP pisze:Gadżety?? Proszę Cię! Zamierzasz biegać, czy bawić się w techno?
No nic, będę biegał, wczuwał się i może pomyśle nad zmianą telefonu - łatwiej jest kontrolować i archiwizować treningi.
ps. z biegania na wiatr, to znam tylko bieg pod wiatr - masakra:( i bieg z wiatrem, czysta przyjemność:)
-
- Wyga
- Posty: 145
- Rejestracja: 16 mar 2012, 11:06
- Życiówka na 10k: 39:32
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
W jakim języku to jest napisanenokss pisze: Wiem, że na telach. można jakieś apki. instalować,
