VOMERO 8 VS PEGASUS 30
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1469
- Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 00:37:35
- Życiówka w maratonie: 02:58:32
Powoli kończą się buty. Z racji dość wysokiej masy (94kg) i średniej techniki biegania zakupiłem VOMERO 8. W tej chwili zastanawiam się na zakupem nowego obuwia. Waga spadła do 85 kg, technika biegu też o wiele lepsza. Teraz nie wiem czy dalej stawiać na dużą amortyzacje i przeznaczenie wagowe powyżej 80 kg czyli VOMERO. Czy może z racji polepszenia techniki kupić buty mniej amortyzowane i przeznaczone dla lżejszych biegaczy np PEGASUSY.
Jakie jest Wasze zdanie w tym temacie?
Jakie jest Wasze zdanie w tym temacie?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
oba buty są bardzo mocno amortyzowane i jeżeli nie chcesz kupić czegoś lżejszego i naprawdę mniej amortyzowanego, to nie będzie większej róznicy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1469
- Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 00:37:35
- Życiówka w maratonie: 02:58:32
PEGASUSY są trochę tańsze. Ale nie o cenę mi chodzi. Według producenta VOMERO są dla mojej kategorii wagowej.
Być może skusiłbym się na coś lżejszego i mniej amortyzowanego. Wprawdzie nigdy nie miałem większych problemów z kolanami ale z racji wagi obawiam się o nie.
Na razie temat jest jeszcze otwarty, mam jeszcze trochę czasu do namysłu i dyskusji:)
Być może skusiłbym się na coś lżejszego i mniej amortyzowanego. Wprawdzie nigdy nie miałem większych problemów z kolanami ale z racji wagi obawiam się o nie.
Na razie temat jest jeszcze otwarty, mam jeszcze trochę czasu do namysłu i dyskusji:)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
spróbuj, jest dużo butów, które są dość amortyzowane, a jednak mniej sztywne i lżejsze. zobacz saucony kinvara, puma faas (300 i 500), skechers gorun2... sporo tego 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1469
- Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 00:37:35
- Życiówka w maratonie: 02:58:32
No a co z opisami producentów? Ogólnie mało jest butów dla biegaczy powyżej 80 kg.
Choć czasem myślę sobie, że to zwykły chwyt marketingowy. Bo jak kolega pisze na przykładzie VOMERO i PEGASUS nie wiele się różnią, parametry podobne a różnica w cenie spora.
Choć czasem myślę sobie, że to zwykły chwyt marketingowy. Bo jak kolega pisze na przykładzie VOMERO i PEGASUS nie wiele się różnią, parametry podobne a różnica w cenie spora.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
moim zdaniem te zalecenia producentów są trochę wydumane. owszem, cięższy biegacz szybciej uklepie bardziej miękki but, a leciutkiemu jak piórko będzie ciężej skorzystać z twardszego materiału amortyzującego, ale to nie są chyba aż takie różnice, żeby się przejmować...
- małymiś
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1527
- Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
- Życiówka na 10k: 0:53:02
- Życiówka w maratonie: brak
kontuzje kolan to raczej nie od butów, ale problemów z tym nie miałeś. być może jednak jednak amortyzacja się sprawdziła. ja sądzę, że u mnie tak pomogło, ale dla kolan raczej bardziej wzmocnienie mięśni.
a te Vomery wytrzepałeś już całkowicie? bo ja swoje vomero 7 doprowadzam już na skraj wytrzymałości (ważę tak z 90). amortyzacji w nich już pewnie nie ma. Oznacza to, że spokojnie można wziąć coś lżejszego.
Dlatego zamierzam się wyprowadzić w lżejsze rejony, pod kątem startów. treningowo i vomery i pegasusy są b. podobne. ja brałem vomery ze wzlgędu na lekką supinację i akurat atrakcyjną cenę. Natomiast vomero 7 nie są tak fajne jak moje starsze Pegasusy, które wydawały się, jak dla mnie, wygodniejsze i bardziej elastyczne. Dlatego pewnie wziąłbym te Pegasusy. Seria Vomero tj 7/8 nie jest za bardzo udana/rewolucyjna.
Teraz myślę o adidas supernova glide 5 albo o tych faasach 300/500. natomiast wybiłem sobie już z głowy Nimbusy/Cumulusy.
a te Vomery wytrzepałeś już całkowicie? bo ja swoje vomero 7 doprowadzam już na skraj wytrzymałości (ważę tak z 90). amortyzacji w nich już pewnie nie ma. Oznacza to, że spokojnie można wziąć coś lżejszego.
Dlatego zamierzam się wyprowadzić w lżejsze rejony, pod kątem startów. treningowo i vomery i pegasusy są b. podobne. ja brałem vomery ze wzlgędu na lekką supinację i akurat atrakcyjną cenę. Natomiast vomero 7 nie są tak fajne jak moje starsze Pegasusy, które wydawały się, jak dla mnie, wygodniejsze i bardziej elastyczne. Dlatego pewnie wziąłbym te Pegasusy. Seria Vomero tj 7/8 nie jest za bardzo udana/rewolucyjna.
Teraz myślę o adidas supernova glide 5 albo o tych faasach 300/500. natomiast wybiłem sobie już z głowy Nimbusy/Cumulusy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1469
- Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 00:37:35
- Życiówka w maratonie: 02:58:32
VOMERO jeszcze żyją ale powoli myślę o nowych.
Pewnie obuwie nie jest przyczyną kontuzji ale wolę dmuchać na zimne a na pewno nie chcę sprawdzać tego na sobie.
Kiedyś biegałem w czym popadło,byle do biegania. Teraz jestem bardziej świadomy i może od samej myśli, że but nieodpowiedni to by kolana rozbolały;)
Pewnie obuwie nie jest przyczyną kontuzji ale wolę dmuchać na zimne a na pewno nie chcę sprawdzać tego na sobie.
Kiedyś biegałem w czym popadło,byle do biegania. Teraz jestem bardziej świadomy i może od samej myśli, że but nieodpowiedni to by kolana rozbolały;)
- fog
- Wyga
- Posty: 78
- Rejestracja: 30 gru 2013, 14:31
- Życiówka na 10k: 43:27
- Życiówka w maratonie: 3:43:09
- Lokalizacja: Warszawa
Ważę 68-69kg i wszystko wskazuje na to że nie powinienem biegać w Vomero - a jednak mam już kolejną parę (aktualnie generacja 7) i biega mi się w nich superowo, więc nie widzę powodu do zmiany. Jako drugą parę butów kupiłem Supernovę Glide 5, zupełnie inny but, twardszy, biega się w nim super, ale nie wiem czy mógłaby to być moja jedyna para...